Dlaczego Allegro naraża sprzedawców na dodatkowe koszta a kupujących na bieganie po paczkomatach?

[ThomsonUK]

Straszny burdel uprawiacie drogie Allegro jeśli chodzi o anulowanie zakupu zanim przejdzie w status "w przygotowaniu". Jak to jest, że nie da się po prostu anulować zakupu zanim sprzedający zajmie się pakowaniem? Przez Waszą praktykę wystawiłem sprzedającemu negatywny komentarz i będę musiał biegać po paczkomatach, bo nie da się anulować zakupu w normalny sposób tylko trzeba zrobić zwrot produktu, który nawet nie został wysłany? Zdarza mi się to nie pierwszy raz i pewnie innym użytkownikom również. Widać, że macie w głębokim poważaniu sprzedawców z których tylko doicie kasę. Narażacie ich na dodatkowe koszty związane z pakowaniem produktów, poza tym zaśmiecacie środowisko swoją praktyką. Macie też gdzieś ludzi kupujących przez wasz serwis, którzy muszą bez sensu biegać po paczkomatach albo punktach żeby odesłać paczkę. Bardzo mnie to irytuje i pewnie nie tylko mnie.

[Pawel3017]

Jeżeli zamówienie nie ma jeszcze statusu "w przygotowaniu" to jest opcja anulowania zamówienia.

[ThomsonUK]

Gdyby była taka opcja to bym z niej skorzystał. Nie było. Zdarza się że jest ale w tym przypadku nie było. Nie wiem od czego to zależy, ale czasem można, a czasem nie.

[Client:44052296]

@ThomsonUK jak niema już opcji anuluj to tylko zgłaszasz zwrot bez wyboru opcji odesłania.

[ThomsonUK]

Powinno być po ludzku i intuicyjne ANULUJ ZAKUP, a nie zwrot, bo zwrot robisz jak już coś masz. Nie da się zwrócić czegoś czego nawet nie dostałeś. To totalnie nie intuicyjne i nie logiczne.

[Client:44052296]

@ThomsonUK opcja anuluj zakup jest do momentu zmiany statusu zamówienia lub dodania przez sprzedawce numeru listu jako kupujący niemasz na to wpływu. 

Jak niema opcji anuluj należy skorzystać z opcji zwróć bez wyboru opcji odesłania przedmiotu. Ewentualnie należy powiadomić sprzedawce w inny sposób np  centrum wiadomości/email

[sklep_solpio]

@Client:44052296 tylko czasami z tymi statusami jest tak, że kurier odebrał przesyłkę, a po paru godzinach dopiero status się zmienia : D

[komis-bell]

W przepisach UOPK nie ma nawet słowa "anulowanie" a słowo "zwrot" występuje jedynie w kontekście zwrotu środków.

Allegro jak zwykle miesza ale to już standard - nie powinno w ogóle być czegoś takiego jak anulowanie/zwrot tylko opcja "złóż oświadczenie o odstąpieniu od umowy".

[Syrena_zT]

@ThomsonUK kupujący mają możliwość anulowania zamówienia do momentu zmiany statusu. Później mają możliwość "zwrotu" zamówienia. Jeżeli zlecisz "zwrot" przed nadaniem, sprzedający nie powinien wysyłać towaru. 

[ThomsonUK]

a to dziwne, bo sprzedający napisał cytuję: "Sytuacja, którą Pan opisuje, wynikała z ograniczeń systemu Allegro — po opłaceniu zamówienia nie mieliśmy możliwości jego anulowania lub wstrzymania wysyłki. W momencie, gdy otrzymaliśmy informację od Pana, że zamówienie ma nie zostać wysłane, paczka była już przygotowana i przekazana do wysyłki – zgodnie z procedurami i w trosce o jak najszybszą realizację. Wiadomości od klientów traktujemy bardzo poważnie i zawsze staramy się pomóc, jednak niekiedy przy dużej liczbie zgłoszeń czas reakcji może się wydłużyć. Jak tylko otrzymaliśmy informację od Państwa o chęci anulowania zamówienia- niezwłocznie poinformowaliśmy Pana, aby nie odbierać przesyłki, która wróciłaby do nas automatycznie jako nieodebrana. W przyszłości zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z nami- chętnie pomożemy w rozwiązaniu takich sytuacji oraz zaproponujemy dogodne rozwiązanie sporu."

[Syrena_zT]

@ThomsonUK z tego co napisał sprzedający wynika, że w momencie odebrania informacji od Ciebie, o rezygnacji z zakupu, przesyłka była już przekazana do wysyłki i sprzedający nie mógł jej cofnąć. Tak jak pisałam, jeżeli zlecisz zwrot przed nadaniem, sprzedawca nie powinien wysyłać paczki. Najwidoczniej w tym przypadku paczka była już przekazana kurierowi, a jeszcze nie zeskanowana, lub była wraz z innymi przesyłkami zapakowana zbiorczo do nadania i jej wycofanie nie było możliwe. Sprzedający poprawnie poinformował Cię, żebyś nie odbierał nadanej przesyłki, a wróci ona do nadawcy bez angażowania Cię. 

[ThomsonUK]

tylko, że ja zrobiłem zwrot w ciągu 15 minut, a napisałem wiadomość do sprzedawcy w ciągu 25 minut od zakupu a była to 5:00 rano. 

[Yxwqz]

Jeżeli wiadomość była napisana rano, a np. sprzedający odpisuje na wiadomości od najstarszych,  czyli dajmy na to od poprzedniego dnia od godziny 16:00 to nie dziwne że zobaczył twoją wiadomość już po fakcie, zwłaszcza gdy przy okazji ogarniał dyskusję, zamówienia, zwroty itd. Nieodebrana przesyłka wróci do sprzedającego a on zleci ci zwrot kasy.

[mwmonety]

Czy to takie dziwne ,nie koniecznie. Sam bardzo często wysyłam przesyłki po 5-tej rano jadąc do pracy  nie związanej z prowadzeniem sklepu na allegro . Przez dniówkę w pracy sporadycznie zaglądam na allegro ,dopiero po powrocie. Moim zdaniem to zawsze najlepiej się dobrze zastanowić zanim się coś od kogoś kupi i nie ma kłopotu ze zwrotem czy reklamacja. Zawsze przed zakupem można "przepytać" sprzedawcę na temat tego co wystawia .

[ThomsonUK]

Nie wiem po co drążysz temat i szukasz winnych kiedy winnym jest źle zaprojektowany system allegro w tym aspekcie

[ares_]

@ThomsonUK w tym przypadku to sprzedawca ma źle zorganizowany system pakowania zamówień skoro przegapił zgłoszony zwrot. System Allegro jedynie co może zrobić inaczej to blokować nadawanie listów do zamówień które są zgłoszone do zwrotu.

[RED]

podawałem tutaj przykłady, że da się przygotować i wysłać przesyłkę

zanim allegro zareaguje na zmianę statusów i powiadomi skutecznie o tym sprzedawcę

[Client:35386082]

@ThomsonUK 

Przez Waszą praktykę wystawiłem sprzedającemu negatywny komentarz

Skoro już wiesz, że to wina Allegro to usunąłeś ten negatyw, prawda? Sprzedawca jest niewinny, to dlaczego ma być ukarany.