jakiś czas temu dokonałam zakupu mebli, w dwóch turach u tego samego sprzedającego, po dostawie pierwszego zamówienia czyli szafy i skręceniu jej okazało się że jest z nią coś nie tak:
- produkt nie zgadza się z opisem,
- drzwi środkowe otwierają się w prawo zamiast w lewo,
- lustro jest nie w tej szerokości jak sugerowało by zdjęcie poglądowe zakupu (bagatela do dziś nie zostało zdjęcie na aukcji poprawione jeśli chodzi o to lustro),
- ogólna estetyka drzwi jest bardzo słaba w porównaniu do reszty w zestawie,
- każde z drzwi z lamelami mają z drugiej strony po przedziurawiany materiał gwoździami (estetyka w środku nie ważna...),
Oczywiście zgłosiłam ten fakt, poprzez wiadomość na allegro niestety nie otrzymałam uzasadnienia na niezgodność przedmiotu z stanem faktycznym natomiast dostałam telefon od osoby która pracuje w firmie producenta tychże mebli:
- osoba od producenta odrazu zakłada, że klient źle skręcił meble, nie wie co to regulacja drzwi,
- na informację o niezgodności z zdjęciem na aukcji nie reaguje w żaden sposób twierdząc że to co się kupuje nie musi mieć realnego odzwierciedlenia po dostawie do klienta,
- a co do drzwi cwaniacko stwierdza, że trzeba było sobie rozpakować wcześniej wszystko bo jeśli klient zacznie skręcać nie można już zwrócić mebla!
Po rozmowie zgłaszam wszystko znów do sprzedawcy, ten oczywiście w szoku itd. itp. umawiamy się na mierzenie drzwi i tak oczywiście wymiar zgadza się z wymiarem producenta ale producentowi nie można moim zdaniem wierzyć po tym jak osoba od producenta twierdzi, że meble nie muszą wyglądać identycznie jak na zdjęciu przed sprzedażą! Umawiają mi znów jakiegoś Pana tym razem jest to Pan Handlowiec, przyjeżdża ogląda, stwierdza, że sam będzie kręcił przy drzwiach i tych bocznych i środkowych z lustrem, co skutkuje rozregulowaniem i tych po lewej i tych środkowych w szafie. Drzwi w szafie opadają całkowicie i szurają o podłoże stwierdza, że są przekręcone śruby i trzeba wymienić przegrodę lub wkręcić w otwory jakieś metalowe wkręty i na nich dopiero zakręcić śrubę.
Po wyjeździe poprawiam sobie te drzwi, skręcam tak jak powinny być skręcone, aby ich nie zniszczyć przy otwieraniu gdyż za każdym razem by szurały o podstawę. Pytam sprzedającego, co stwierdził Pan Handlowiec - pada odpowiedź - wymiana przegrody. Nie zgadzam się na takie rozwiązanie mam dość "technicznych" osób. Przedstawiam dwa rozwiązania albo wymiana całej szafy albo pieniądze tak aby można było zamówić Pana z uprawnieniami - stolarza.
Pomimo tego próbują znów kogoś od siebie wysłać - DOPYTUJE kto to będzie i po co przyjedzie itd. nie dostaję jednoznacznej odpowiedzi. Po jakimś czasie ktoś znów dzwoni PRÓBUJE mi umówić naprawę pod tytułem wymiana przegrody, pytam ile będzie osób i czy zdają sobie sprawę, że do 1,5 metrowej szafy trzeba dwie osoby, że tył będzie zmasakrowany poprzez odbicie całej dykty itd. że ja nie pomogę, Pan stwierdza że coś pomyśli nie dając JEDNOZNACZNEJ odpowiedzi, coś tam mówiąc o dykcie z tyłu, no że faktycznie zabierze.
Oczywiście nie kontaktują się jeszcze raz, nie przedstawiają jak to będzie wyglądało itd. nagle ku mojemu zdziwieniu 27.03 dzwoni ktoś o 19.00 że będzie za 20 min. na naprawę mebli, oczywiście co mnie nie dziwi po podejściu firmy JEDNĄ osobę. Zgadzam się jedynie na nowe drzwi do witryny (które również nie zgadzały się z zdjęciem poglądowym), jednakże nie zgadzam się na wymianę przegrody - na którą się nie zgadzałam już podczas wymiany wiadomości, druga sprawa nie będę siedzieć do północy i skręcać po raz drugi szafę, w takim przypadku konieczna jest druga osoba, co zostało zbagatelizowane. Po trzecie jest 20.00 i mieszkam w bloku, sąsiedzi nie koniecznie chcą słuchać wbijanie gwoździ itd. Po czwarte mam duże obiekcje co do rozkręcania szafy tej konstrukcji, która jest z płyty wiórowej i mam duże wątpliwości, czy rozkręcanie jej nie naruszy konstrukcji i w przyszłości nie zacznie się np. chwiać. Po odmowie wymiany przegrody, Pan dzwoni do swojego kierownictwa, rozmowa kończy się nie miło, każą Panu dostawcy/monterowi zostawić te nowe elementy szafy u mnie - Nie potrzebuję tych elementów nie będę kręcić znów szafy i odmawiam zostawiania czegokolwiek u mnie w domu. Dodatkowo dostaję jakieś wyrzuty pod tytułem po co mi rekompensata w postaci 500zł czego ja oczekuję od stolarza, co on innego mi zaproponuje. Na następny dzień piszę jeszcze raz w sprawie drzwi witryny wysyłając film z youtube dlaczego nie ufam serwisantom z ich firmy czy też z firmy producenta i oczekuję kogoś z doświadczeniem, otrzymuję w odpowiedzi kropkę. Link do filmu; https://youtube.com/shorts/Cwabj3pOpTo?si=9IG3rqawRGpmxlpc Podsumowując, otrzymuję przedmiot niezgodny z opisem i estetyką, nie otrzymuję jednoznacznej informacji co do serwisu jak i rozwiązania problemu, wysyłane są do mnie JAKIEŚ osoby a na końcu otrzymuję zarzut, że próbuję wyłudzić od nich pieniądze.
Podsumowując dla tych, co nie lubią czytać:
- wysłał mi produkt niezgodny z aukcją, wąskie lustro, sposób otwierania w całkiem inny sposób,
- osoba od producenta twierdzi, że nie mogę odesłać przedmiotu bo zaczęłam skręcać lub jest już produkt skręcony,
- sprzedający przekroczył czas na odpowiedź reklamacyjną,
- wysyła mi człowiek który niszczy mi drzwi,
- wysyła mi jakiegoś Pana bez ustalenia, który o 20 w pojedynkę będzie rozkręcał szafę i dokonywał naprawy.
