@przemo-c napisał(a):
można wyszukać w opisach ofert i zaoferować w wynikach produkty wg zgrupowania pod które podchodzi znaleziona oferta. Nawet jakby byli mili pokazałoby tę ofertę jako główną dla produktu. Także wątpię że w tym jest problem.
Też mi to przyszło do głowy i jest to jakieś rozwiązanie (pewnie lepsze niż żadne) ALE zauważ, że na bank sprzedawcy nie zawsze właściwy produkt w ogóle wybierają, zwłaszcza jak jest wiele wariantów, a wydaje mi się że często tak jest w przypadku jakichś części, których to właśnie użytkownicy chcą szukać po opisie. I teraz powiedzmy, że masz jednego sprzedającego, który zawarł numer modelu w opisie i dziesięciu, którzy tego nie zrobili (albo zrobili ale są to inne modele o innym numerze) ale wszyscy oni połączyli swoją ofertę z tym samym produktem i po wyszukaniu masz 11 ofert, z których i tak każdą musisz przejrzeć by sprawdzić czy to naprawdę to czego szukasz albo kupić trochę w ciemno i zawierzyć że jak wyszukiwarka tak wyszukała, to jest to dokładnie ten model - nadal masochizm albo ryzyko, no ale fakt że lepiej tak niż w ogóle nic nie wyszukać.
A ja podałem dla przykładu 11 ofert, a teraz wyobraź sobie że to jakiś przedmiot z np. 300 ofertami 😄 przejrzysz wszystkie żeby sprawdzić czy w tym konkretnym opisie jest słowo, którego szukasz?
Dlatego nowe Allegro to bubel od początku do końca.
A mili na pewno nie będą żeby akurat tą ofertę wyświetlić jako główną 🙂 bo dlaczego by mieli być, skoro nawet nie potrafią faktycznie najtańszej wyświetlić jako główną kiedy się wybiera sortowanie po cenie od najtańszej... baa, nawet nie umieją faktycznie najtańszego produktu na górze wyświetlić.
Także myślę, że jedyna szansa w tym że się może ugną i chociaż w tym wyszukiwaniu jakoś wyświetlą tylko aukcje, które faktycznie to szukane słowo zawierają...
