Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dziwna sprawa na moim koncie. Mam kupione dwa produkty od tego samego sprzedawcy. Problem tylko w tym że to są osobne dwa zakupy a nie scalone np. przez koszyk, bo drugi zakup był wykonywany kilka godzin później. Wygenerowały się dwie wpłaty zatem i poszły dwa przelewy. Jeden z nich dotarł wczoraj około godz. 20:30 a drugi widnieje jako W TOKU. Dlaczego tak się dzieje? Przelewy poszły w tym samym czasie, oba jednocześnie. Jeden dotarł a drugi gdzieś wisi i teraz sprzedający ma dylemat bo oba przedmioty miały być wysłane dziś z paczkomatu w jednej paczce.
Kolejna sprawa, kupiłam dwa przedmioty od dwóch różnych sprzedawców. Wpłata poszła wczoraj w tym samym czasie. Jeden ze sprzedających pieniądze już dostał a w drugiej aukcji wisi że PŁATNŚĆ W TOKU.
Właśnie sprawdziłam, czy nie ma błędów w przekazach i ich nie ma więc co się dzieje?
IDT XX2514958236ALLEGROXX - wpłata gdzieś wisi
IDT XX2514553408ALLEGROXX - też gdzieś wisi
IDT XX2514525226ALLEGROXX - nie ma
------------------
A to zakup od jednego sprzedawcy:
IDT XX2514562022ALLEGROXX - ta wpłata doszła i jest w aukcji OPŁACONE
ale IDT XX2514525226ALLEGROXX już nie doszła
Taka wpłata może iść dłużej niż zazwyczaj to się dzieje, do końca następnego dnia roboczego.😁
Możesz także anulować tą płatność i kliknąć ponów płatność, tamta wróci do ciebie w ciągu 3 dni.
Ehe, wróci, jedna wracała kiedyś ponad tydzień ...
System bankowości internetowej w tym kraju to kpina i tyle w temacie. Tylko w Polsce w weekendy wszystko stoi, poczty, przelewy, paczki i masa innych. Dno a nie kraj, nic dziwnego że nikt tu nie chce robić interesów.
I mamy niedzielę i nic, przelewy jak wisiały tak wiszą. Rozwiązanie jest tylko jedno.
To były ostatnie wpłaty w mom życiu przez jakieś PayU. Od tej pory tylko i wyłącznie wpłaty bezpośrednie na numer konta sprzedawcy, bo akurat dowiedziałam się że pomimo tego że sprzedawca ma już pieniądze na PayU to musi jeszcze czekać do poniedziałku aż PayU łaskawie przeleje pieniądze na prywatne konto. Śmiech na sali i tyle w temacie. Nigdy więcej pośredników.
Nie ponawiać w tej płatności. Przez taki numer to miałem spór ze sprzedawcą. Bo płatność nie poszła i ponowiłem. Po kilku dniach okazało się że towar zwracam Patrzę a tam naliczone dwa razy mimo że pierwsza była jako -nie doszła do skutku. I zaczął się problem bo sprzedający że zwrócił kasę a ja że zapłaciłem dwa razy I zrzuty ekranu i udowadnianie. Aż w końcu pośrednictwo Allegro i sprzedawca znalazł na swoim koncie kasę Miałem zrezygnować z tej płatności Jest jednak tak że jak zrezygnujesz to więcej nie założysz. Ale tylko raz tak miałem W każdym innym przypadku po sekundach Info że sprzedawca otrzymał wpłatę
@piimaaAmeryki to nie odkryłaś o tym wiadomo już od dawna.😐
Ale nie wszyscy są alfą i omegą i piszą o sprawach napotkanych po raz pierwszy. Może nie każdy czyta cały czas na każdy temat. Więcej zrozumienia. Że zawsze znajdzie się ktoś najmądrzejszym na świecie i zawsze wszystko wie.
@piimaa Kto ci zapodał taką bzdurę. Jak sprzedawca ma pieniądze na Allegro Finanse, to są już jego pieniądze i spokojnie może wysyłać zamówienie, a pieniądze wypłaci sobie kiedy będzie chciał. Jak zapłacisz przelewem bezpośrednio na konto sprzedawcy, to nie masz żadnej kontroli nad tym czy sprzedawca dostał wpłatę czy nie.
@piimaa sprawdziłam dwie płatności, które mają status "rozpoczęta". Nie mam informacji o problemach z ich zaksięgowaniem, a przelew tradycyjny księguje się nieco dłużej.
W przyszłości polecam korzystanie z szybkich płatności, BLIKa lub płatności kartą, ponieważ te są znacznie szybsze. Na Allegro współpracujemy z dwoma operatorami płatności - PayU i Przelewy24 i aby zapewnić bezpieczeńswto transakcji, sprzedający musi mieć zweryfikowane konto do wypłat, a środki wypłacane są w dni robocze. Nie powinien jednak wstrzymywać z tego powodu wysyłki zamówienia do Ciebie, ponieważ środki są na jego saldzie i jest to wystarczający dowód, że zakup został opłacony. Korzystanie z Allegro Finanse zapewnia bezpieczeństwo obu stron transakcji, a w razie problemów, mamy w systemie wszystkie informacje potrzebne do działania.
Rozumiem, że brak dostępności niektórych opcji czy opóźnienia wynikające z braku pracy w weekend może być frustrujące, jednak jako Allegro nie mamy wpływu na to jak pracują banki i inne firmy.
Ja to rozumiem, nie rozumiem jedynie dlaczego jedna z wpłat do tego samego sprzedającego doszła niespełna po 2 godzinach od nadania a drugiej nie ma do teraz, tylko tego nie rozumiem. Jakim cudem z 7 przelewów wykonanych w piątek o godz. 10:30 rano cztery dotarły po 2 godzinach na PayU a trzy nadal gdzieś wiszą. Mamy poniedziałek, godz. 7 rano i nadal nic. Za chwilę minie okres OCZEKIWANIA PRZEZ SYSTEM i przelewy utkną na amen. Tak, to prawda, przelewy wykonane metodą tradycyjną albowiem istnieją w tym kraju jeszcze tacy ludzie, którzy nie dadzą się uwikłać w jakieś pseudo technologie typu bliki i podobne. Są ludzie starej daty którzy po prostu mają to gdzieś, albowiem utrzymywanie własnym garbem tej parabankowej cwanej dziczy mija się z celem. Ambergoldy, Skoki i masa innych, cwaniactwo do dymania ludzi a na mnie nie zarobią, nawet gdyby miała złapać kasę w zęby i sprzedawcy osobiście zanieść :))))
Widzicie sami z resztą, nawet na zakupy/do zakupów trzeba ludzi zmuszać do zakładania zbędnych kont, utrzymywania rachunków i tak dalej i dalej. To się opłaca ale tylko wtedy gdy się dużo kupuje/sprzedaje, oszczędza sie niby czas i podobne lecz pozostaje jedna sprawa: ślad elektroniczny to nie to samo co kwit z poczty + pieczątka, neistety. Kilka lat temu kolega dostał wezwanie do zapłaty za zaległe raty za mieszkanie. Przyszło pismo komornicze że zalega z wpłatą aż kilku rat. Kolega wpłacał je z konta z neiistniejącego (słynnego) banku. I co? I nic. Kilka rat musiał zapłacić jeszcze raz bo ślad elektroniczny to to samo co nadruk na papierze toaletowym. Do dziś kolega sądzi się, sprawy wiszą ale kilkanaście tysięcy drugi raz musiał wpłacić bo system komorniczy zaczął już zacierać rączki na chałupę, zatem ... starej daty nie da się przekonać do życia tylko i wyłącznie w świecie elektroniki, robię przelew, podaję PIN i po wszystkim. Mojej daty (roczniki 1970-1980) nie da się już przekonać, niestety, dlatego nie mamy kont (są zbędne bo po co to komu?), nie mamy kart kredytowych (bo po co?) a zakupy da sie jeszcze zrobić metodami tradycyjnymi. Gdy takowe znikną, sprawa jest prosta - przestaniemy kupować. Zbyt niebezpieczne jest opłacanie czegokolwiek bez pokwitowania (fizycznego) i faktury za te usługę (wpłatę) a jak na razie tylko POCZTA daje 100% takiej gwarancji i kilka banków (z wielkim ale/żalem ale dają zbiorowe faktury, na których nie chcą zmieszczać szczegółów)...
Jedyne na co się skuszę w przyszłości to karta PREPAID, już byłam w banku, pytałam o co w tych chodzi i byłaby to dla mnie w miarę ok opcja.