anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dwie mylące nazwy produktu

MaryKate_O
#8 Zapaleniec#

Szukam konkretnego produktu - puder do twarzy. Puder ma kilkanaście odmian i jest ponumerowany. Nie rozumiem dlaczego większość sprzedawców wystawia puder z numerem 06, a jak się wchodzi w zakup, okazuje się, że sprzedają numer 26? Puder ma dwie nazwy i człowiek nie wie który w końcu jest w sprzedaży. Wiem, że można napisać do sprzedawcy, ale czy informacja o produkcie nie powinna być na tyle jasna, żeby kupujący nie musiał pisać?

oznacz moderatorów
4 ODPOWIEDZI 4

AnnaG-Antyki
#19 Nestor#

Odpowiedź jest prosta- to się nazywa katalog allegro. Wiesz to takie ułatwienie dla klientów. I platforma nijak nie rozumie dlaczego większość ludzi się wkurza zamiast piać hymny pochwalne. Sprzedawca musi podpinać do tego czegoś produkt. Jak katalog jest nie prawidłowy to moźe prosić o zmianę. Zmienią albo nie. Jak nie to nic na to nie poradzi. A jak tak to zmiana obejmie też produkty wszystkich innych sprzedawców podpiętych do akurat tego katalogu. Czyli znowu oni będą mieli źle... ogólnie cyrk. Patrz na tytuły po prawo i opis sprzedawcy inaczej licho wie co kupisz. Znane są tu przypadki gdzie gostek tworzył katalog dla lusterka, a jak allegro pozmieniało to mu tytuł bodajże chłodnicę pokazywał... Ludzie sami nieraz nie wiedzą co im tam pozmieniano...

oznacz moderatorów

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@MaryKate_O jest to związane z katalogiem produktów Allegro i być może błędnym podpięciem ofert do produktu. W ofercie masz tytuł pochodzący z katalogu produktów oraz tytuł nadany przez sprzedającego, jeśli się różnią to znaczy, że oferta nie jest prawidłowo połączona z katalogiem. 

   Monika
   Moderatorka

   Dołącz do naszych licytacji charytatywnych dla powodzian.
   Razem możemy więcej!
oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

@MaryKate_O Co z tego że ktoś napisze jasno i czytelnie jak jego oferta wyląduje w magicznym katalogu allegro i zmieni swój wygląd i opis dla potencjalnego nabywcy .Ktoś szuka ,oczom własnym nie wierzy widząc zbieżne opisy ,szuka dalej aż cierpliwość mu siada i jedzie do najbliższego sklepu . Allegro chyba myśli ,że klienci to nic innego do roboty nie mają tylko siedzą i mają czas na szukanie igły w stogu SIANA.

oznacz moderatorów

MaryKate_O
#8 Zapaleniec#

Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi. Teraz już rozumiem na czym to polega. Szkoda tylko, że allegro nie rozumie, iż jest to beznadziejna polityka, która utrudnia sprzedawcom sprzedaż danego przedmiotu.

oznacz moderatorów