Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry, zakupiłem myjkę ultradźwiękową w tej firmie, która uległa uszkodzeniu (iskrzenie wewnątrz obudowy). Po złożeniu reklamacji okazało się, że usterka jest z mojej winy. "Weryfikacja techniczna reklamowanego towaru wykazała, że zgłoszona wada towaru nie wynika z niezgodności towaru z umową, a z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od Sprzedawcy i niezwiązanych z towarem, jest natomiast skutkiem niewłaściwego użytkowania.". Polecono mi jednocześnie udanie się do sądu lub rzecznika konsumentów. Nie wiem jak miałbym zepsuć urządzenie wewnątrz bez jego rozkręcania. Prośba o protokół stwierdzający usterkę pozostał bez echa. Moje pytanie, czy warto "boksować " się dalej, czy dać sobie spokój. Miał ktoś podobny przypadek z tą firmą.
Pozdrawiam
A składałeś reklamację sprzedającemu czy do producenta? https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia-czy-gwarancja/ Masz zawsze POK, poczytaj i spróbuj złożyć wniosek.https://allegro.pl/pomoc/dla-kupujacych/program-ochrony-kupujacych/warunki-skorzystania-z-programu-o...
@waljo Warto. Złóż ponownie reklamację w Dyskusji; https://allegro.pl/dyskusje/nowa i poproś tam o wsparcie pracownika Allegro. Jeśli to nie pomoże, po 14 dniach zamknij Dyskusję jako nierozwiązaną i złóż wniosek o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących; https://allegro.pl/program-ochrony-kupujacych/wybor-zamowienia
Jeżeli wada jest istotna, masz szansę odzyskać z POK pełną kwotę.
Problem polega na tym, że minęło 180 dni od zakupu i wszystkie te rzeczy już nie działają. Nie wiem, czy dalej mogę coś wskórać na Allegro. Sprzedający kazał mi napisać listowne odwołanie. Na logikę, to jest bez sensu, bo przecież doskonale wie o problemie, więc jaki jest sens pisać odwołanie do firmy, która stwierdziła, że usterka jest z mojej winy. Pewnie w odpowiedzi otrzymam taką samą odpowiedź jak w pierwszym poście. Takie trochę masło maślane.
@waljo Możesz zrobić to samo co w przypadku każdego innego produktu, którego reklamacja została wg Ciebie odrzucona bezzasadnie. Jeśli nie czujesz się na siłach samodzielnie prowadzić spór ze sprzedawcą poza allegro, Skontaktuj się z powiatowym rzecznikiem konsumenta (opłaconego z podatków). Powinien odbierać telefonu i udzielić ci wszelkich wskazówek lub reprezentować bezpośrednio.
Allegro podjęło dyskusje że sprzedającym. Czekam co dalej. Denerwujące są sprawy z gwarancjami, gdzie sprzedający z założenia ma decyzję o odrzucenie reklamacji. Firma w której kupowałem myjkę na sporo negatywnych komentarzy właśnie że względu na reklamacje. Ludzie ze względu na małą wartość urządzeń rezygnują z dalszych działań, ale w imię czego mam rezygnować. W firmie jest jedną standardowa odpowiedź chyba generowana przez automat i wszyscy reklamujący urządzenie dostają tę samą wiadomość, że wina jest po stronie kupującego i że może iść do sądu. Poczekam co dalej.
@waljo jeśli chcesz dalej prowadzić ta sprawe to ja bym najpierw poprosił o odesłanie urządzenia, potem zrobił zaniósł do niezależnego ( wiarygodnego)serwisu.
Potem jełsi opinia bylaby że usterka powstała w wyniku uzytkowania niestety już nic nie zrobisz natomiast jeśli mialbys ekspertyze że przyczyna usterki jest wada produktu wówczas mógłbys pisac odwolanie i dalej prowadzić reklamacje.
Oczywiscie najpierw poczekaj co bedzie sie działo w dyskusji którą otworzyło allegro. Byc może właśnie w dyskusji uda Wam sie porozumieć ze sprzedającym.
Powodzenia.
Witam, właśnie czekam na dalszy ciąg zdarzeń. Urządzenie kosztowało 90 zł za przesyłkę reklamacyjną zapłaciłem z mojej kieszeni. Koszty rosną jak jeszcze by doszedł rzeczoznawca to masakra. Firmy nieuczciwe liczą na takie sytuacje. Sprzedaję dużo taniego badziewia, klient nie składa reklamacji bo się nie opłaca, firma kasę na, bo produkt sprzedała. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
Witam po krótkiej przerwie. Sytuacja wygląda tak, że otrzymałem zwrot za zakup przedmiotu z POK. Otrzymałem informacje, że należność zostanie przekazana w ciągu 7 dni od daty przyznania zwrotu. Na razie mija 10 dni i na koncie tych pieniędzy nie mam. Po napisaniu kolejnego maila do konsultanta otrzymałem informację, że należność została przekazana na instrument płatniczy za pomoc, którego została dokonana wpłata. Tu jest problem, bo wpłata za przedmiot została dokonana przy pomocy karty podarunkowej. Pytanie, gdzie "wylądowały" pieniądze. Jeżeli u osoby, która zakupiła kartę jako prezent, to będę musiał teraz prosić go o odesłanie mi należności za przedmiot, który fe facto miał być prezentem. Oczekuje obecnie na odzew od konsultanta.
@waljo Nasz pracownik sprawdzi dokładnie tę płatność i wróci do Ciebie z odpowiedzią, dlatego poczekaj proszę jeszcze na wiadomość mailową od nas w tej sprawie.
Dzięki, najlepiej jak by zwrot nastąpił na moje konto wskazane w Allegro - o ile jest, to możliwe. Pozdrawiam.
Problem ulega rozwiązaniu, jeszcze tylko pytanko, gdzie na moim koncie Allegro znajdę informacje, że posiadam środki do dyspozycji z karty podarunkowej, bo środki z POK nie trafiły na konto, a ponownie "odnowione" zostały środki na karcie.
BAAARDZO DZIĘKUJĘ. Co więcej powiedzieć - gorąco polecam Program Obsługi Kupujących. szkoda nerwów z nieuczciwymi sprzedawcami. Bardzo jeszcze raz dziękuję za pomoc konsultantom za bardzo pomocne podpowiedzi. Dziękuję jeszcze raz. Pozdrawiam.
@waljo dlaczego uważasz, że sprzedawca był nieuczciwy?
masz na to dowody?
wypłata z pok tego nie oznacza
Fakt, o którym nie pisałem. Wysłałem do firmy paczkę ze sprzętem i kartą reklamacyjną. Sprzęt został odesłany z powrotem do mnie z adnotacją, że wina jest po mojej stronie, leżał kilka dni nieodpakowany, ale musiałem go oddać do elektrośmieci, więc musiałem odpakować paczkę. Po otwarciu paczki zobaczyłem identycznie spakowany towar w stanie jakim go odesłałem do sprzedawcy. Sprzedający nawet nie zadał sobie trudu odpakowania paczki i przejrzenia sprzętu. nawet przeczytania tego, co napisałem w karcie reklamacyjnej. Po prostu odesłał go twierdząc uparcie, że usterka jest z mojej winy. Na jakiej podstawie ,to twierdził - nie wiem. Nieuczciwość sprzedawcy sprowadza się do faktu nie podjęcia żadnych działań zmierzających do naprawy lub wymiany sprzętu - nawet otwarcia paczki. Po całej sprawie wszedłem na stronę sprzedawcy i zauważyłem, że jest tam wiele komentarzy od osób, które zostały potraktowane w identyczny sposób. Nawet wysyłane komunikaty cytowane przez kupujących były identyczne z moimi. Twierdzę więc, że sprzedający ma przygotowane odpowiednie "gotowce", którymi się posługuje przy jakiś problemach z wadliwym towarem. Ostatecznie cała reklamacja sprowadza się do tego, że kupujący może udać się do sądu. Zagrywka jest - można powiedzieć cwana, bo kto pójdzie do sądu z towarem wartości kilkudziesięciu złotych. Kupujący macha ręką i tak interesik na sprzedaży mnóstwa towaru za kilkadziesiąt złotych się toczy. Wyjściem jest jednak dokładne czytanie komentarzy od kupujących. Ich analiza może być bardzo pożyteczna przy zakupach. Nie zawsze niska cena idzie w parze z dobrym zakupem - prawda wałkowana od lat. Mam nadzieję, że wyjaśniłem na, czym polegała nieuczciwość sprzedającego. Osoby z POK podeszli do problemu profesjonalnie i sprawa została załatwiona. Pozdrawiam.