Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Moja dziewczyna kupiła plecak dziecku. Sprzedawca kazał wysłać zdjęcia na prywatny mail. Zdjęcia zostały wysłane. Po 2 tygodniach nie było odpowiedzi, więc zapytała się co z tą sprawą? Odpowiedziano jej że nie dostali maila. Koleżamka wysłała zrzut ekranu o dacie wysłania tego maila. Okazalo się oczywiście, że mail i zdjęcia "dziwnym trafem" się odnalazły. Powiedziano jej żeby wysłała do nich plecak. Teraz nie jestem pewny czy w ogóle wysyłać plecak, skoro wcześniej kazano wysłać zdjęcia, które wystarczyły aby określić wadę. Z tego co wiem, po 2 tygodniach, jeżeli sprzedawca nie zrealizuje reklamacji, nie określi się mogę żądać zwrotu pieniędzy.
Musisz sobie poczytać o reklamacji, ponieważ opisujesz i mieszasz tu reklamację u sprzedającego oraz reklamacje na gwarancji, Opisz komu wysłaliście te zdjęcia kiedy zgłoszono reklamację i u kogo.
Za pośrednictwem allegro było zgłoszenie (korespondencja) do sprzedawcy przed upływem 2 lat od kupna plecaka. Sprzedawca kazał wysłać zdjęcia na podany przez niego mail. Na drugi dzień czy po 2 dniach zdjęcia zostały wysłane. W ciągu 2 tygodni nie było żadnej odpowiedzi, więc ponownie korespondencyjnie, za pomoca allegro było pytanie co z tą sprawą. Sprzedawca napisałał że nie dostał maila ze zdjęciami, więc były zrobione zrzuty ekranu kiedy te zdjęcia zostały wysłane. Okazało się, że sprzedawca jednak ma zdjęcia i tym razem kazał wysłać plecak aby producent mógł obejrzeć. Ale dawno już minęły 2 tygodnie i sprawa powinna być roztrzygnięta. Tym bardziej, że sprzedawcy na początku wystarczyły zdjęcia do określenia wad plecaka. Teraz chce aby plecak został wysłany, za moment będzie może jeszcze chciał osobistego stawiennictwa.
Przy pierwszym zgłoszeniu nie było określonego czy rękojmia, czy gwarancja sprzedawcy. Sprzedawca kazał wysłać tylko zdjęcia. Sprzedawca także nie kazał niczego wypełniać formalnie.
@morfeusz1805 Sugeruję, aby koleżanka założyła dyskusję ze sprzedającym i tam prowadziła z nim korespondencje. Po 24 godzinach będzie mogła poprosić o pomoc doradcy> Sprzedawca ma prawo prosić o odesłanie towaru, ale niech i tak założy tę dyskusję, żeby miała dowód podejmowanych działań oraz ustaleń ze sprzedawcą.
Gdzie założyć dyskusję ze sprzedającym? Czy nie wysarczy zwykły kontakt jaki jest obok produktu "Zadaj pytanie"? Nigdy nie składałem reklamacji na Allegro.
Ty określasz u kogo reklamujesz a nie sprzedawca.
@morfeusz1805 Tu opisz sprawę: https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/dyskusje/nowa
Tu opisać sprawę i trafia to do doradcy na Allegro?
Jakiej marki ten plecak, bo niektóre firmy mają bardzo korzystną gwarancję. Wtedy należy skontaktować się z producentem, opisać usterkę i poczekać reakcję. Sprzedawca nie pośredniczy w reklamacji gwarancyjnej. Ja np swój wymieniałem chyba już 5 albo 6 razy w ciągu ostatnich 20 lat.
Natomiast jak chcesz skorzystać z niezgodności z umową (pot. rękojmi), to jak zakup był dokony przed 1 stycznia 2023, ciężar udowodnienia, że plecak był wadliwy w momencie sprzedaży leży po stronie nabywcy.
Alpinus
Odeślij naprawi albo wymieni ewentualnie kasę odda, wg przepisów reklamacja uznana ale jak nie bylo określone roszczenie to on wybierze 1 sposób rozpatrzenia reklamacji. Chyba że roszczenie w zgłoszeniu było zawarte wtedy masz dostać to o co wnioskowano w reklamacji.
Termin 2 tygdni które minęły od zgłozenia nie ma żadnego znaczenia? Nawet na Allegro po zgłoszeniu jest informacja, że na rozpatrzenie czeka się 14 dni. Po tym terminie można żądąć zwrotu pieniędzy. Żeby nie ponowne zapytanie po 2 tygodniach, to można byłoby czekać w nieskończność. Dlaczego sprzedawca od razu nie poprosił o wysłanie towaru, tylko zrobienie zdjęć?
Zauważ że OP pisał o gwarancji. Nie wiemy jednak co to za plecak i jakie są warunki gwarancji.
Ja np mam plecak Targusa. Gwarancja jest dożywotnia, a w razie reklamacji producent chce zdjęcia dokumentujące usterkę oraz zdjęcie metki z widocznym nr seryjnym. Żadnego bawienia się w odsyłanie. Po kilku dniach kurier przywozi nowy plecak.
Niestety ma znaczenie, ale jak wiesz lepiej?
Właśnie to napisałem że termin ma znaczenie i z tego co wiem, ze jeżeli gwarancja nie będzie rozpatrzona przez okres 14 dni, można żądać zwrrotu pieniędzy.
Naście lat temu dokładnie w 14 dniu przyszedłem do serwisu po naprawiony towar i okazało się, że nie był jeszcze naprawiony. Zażądałem zwrotu pieniędzy, bo nie był dotrzymany termin. Facet poprosił mnie, że odda mi pieniądze, ale żebym przyszedł następneg dnia. Ja małolat naiwny zgodziłem się. Nasępnego dnia towar już był, facet powiedział że zgodziłem się na przedłużenie realizacji gwarancji, kasy nie oddał, oddał towar, który i tak zaraz się ponownie zepsuł. Więc wiem, że termin jednak ma znaczenie, bo taką droga można czekać do us....nej śmierci.
Właśnie ze nie tak to działa, gwarancja może długo, np. sprzedający wyśle do serwisu i czeka, co mu zrobisz?
@morfeusz1805 czas naprawy gwarancyjnej wcale nie musi wynosić 14dni masz napisane w karcie gwarancyjnej ile albo dowiesz się takiej informacji od producenta.