Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dokonałam zakupu myszki do komputera na JDG (nie związany z bieżącą działalnością, nie handluję myszkami) ale była wzięta faktura na ten zakup. Po roku zepsuł się jeden przycisk. Niech mi ktoś jednoznacznie wyjaśni jak to wygląda od strony prawnej. Normalnie taki zakup mogę zwrócić jako konsument (do 14 dni), ale czy mogę go reklamować na zasadach konsumenckich czy nie? Nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi.
@Client:118046128 możesz zgłosić reklamację i jako powód wybrać wada wykryta podczas użytkowania.
Zgodnie z artykułem 7aa Przepisy dotyczące konsumenta zawarte w rozdziałach 4, 5a i 5b stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie ma ona dla tej osoby charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.
@la_nika Monia niestety, to tak nie działa 😔 te switche zwyczajnie się zużywają, w chwili zakupu wady nie było, klient za dużo klikał i przekroczył limit kliknięć 😉
@KOGIEL_T przewidujesz, że taka będzie decyzja reklamacyjna? 🙂
Kupująca zapytała, czy może w tej sytuacji złożyć reklamację, odpowiedź to tak może, ale nie jestem w stanie przewidzieć, jaka będzie decyzja sprzedającego.
@la_nika reklamacje jak najbardziej może złożyć, ale nie może podać powodu "który istniał w chwili dostarczenia", bo jeśli switch działał rok czasu, to oznacza, że się zużył, to tak samo jak byś chciała złożyć reklamację na opony, że są "łyse" po przejechaniu 5000km😉
@KOGIEL_T słuszna uwaga, to powinna być wada wykryta podczas użytkowania, poprawione.
Jakiej marki to myszka? Większość producentów daje na swoje produkty gwarancję.
Logitech , produkt raczej bez gwarancji, miał być nowy, powystawowy, w opakowaniu zastępczym.
Napisz do supportu Logitech (https://support.logi.com) i opisz im problem z tą myszką. Jest szansa, że wymienią w ramach gwarancji.
@la_nika jak się coś bierze na fakturę na firmę to to jest zakup związany z dzialalnością gospodarczą bo sie to w koszty wrzuca prowadzenia działalności np mop do biura mimo iż nie ma jdg kodu na konserwację powierzchni płaskich to syf w biurze czyści by klientów przyjmować. Jak się chce mieć prawa konsumenta to się na paragon bierze... myszki mają gwarancję konsumenta może u gwaranta taką reklamację złożyć. Zresztą kto obecnie dzialalność prowadzi bez kompa? Nikt nawet fakturę za usługe firmową wystawia się na kompie drukując orzez podłączoną do niego drukarkę
@la_nika @Client:118046128 @az1rael mi zawsze księgowa powtarzała: "na fakturę bierz tylko coś co będziesz mógł uzasadnić przed US że jest ci potrzebne do firmy".
jeśli coś nie jest związane z prowadzoną działalnością nie powinno się tego wliczać w koszty więc takiej faktury nie powinno się księgować. Nie wierzę że jakaś firma, szczególnie JDG, kupuje na fv po to żeby jej później nie wliczyć.
Więc zakup myszki do komputera służbowego nawet jeśli główny PKD to "sprzątacz/ka" jak najbardziej jest zakupem w ramach prowadzonej działalności.
W prawie jest dodatkowy zapis: "...bieżącej działalności" - czyli jeżeli kupuję płyny do sprzątania, a nie ma w PKD usługi sprzątania, to przy JDG jest to zakup konsumencki i można np odstąpić od umowy w ramach UK. Ale co w takim wypadku z reklamacją takiego towaru który jest zakupem konsumenckim na JDG w rozumieniu prawa. Czy w takim przypadku ewentualna reklamacja również odbywa się na zasadach konsumenckich?
Dziękuję za odpowiedzi. Problem w tym, że to jest środkowy przycisk myszy (czyli ten najmniej używany). Lewy i prawy działają bez zarzutu. Gdzieś czytałam, że w myszach Logitecha potrafią psuć się te switche. Więc idąc Twoją analogią to tak jak bym reklamowała zużycie koła zapasowego po przejechaniu 5000 km
@Client:118046128 realnie nie ma jak ocenić stopnia zużycia microswitcha odpowiadającego za ten przycisk, faktem jest że się one zużywają, sam w swojej myszce wymieniałem dwa razy lewy klawisz. Reklamować możesz nawet jeśli zakup na firmę, bo niczym nie ryzykujesz ale czy warto? W najgorszym wypadku odrzucą ale myszka musiała by być chyba z najwyższej półki żeby ktoś się tym poważnie zajął.
Porównanie do zużytej opony jest mało trafione bo cenowo inna półka, to jakby reklamować znicza że się za szybko wypalił.
Cena myszki około 150zł ale już nie do kupienia jako nowa (nawet wówczas w chwili zakupu w opisie była jako nowa, ale powystawowa, w opakowaniu zastępczym). I tutaj chciałabym się teraz dowiedzieć (w zasadzie po to założyłam ten wątek) - czy w takim wypadku ewentualna reklamacja może się odbywać na prawach konsumenta czy nie? czyli termin 14 dni na rozpatrzenie i koszt odesłania towaru ponosi sprzedawca.
@Client:118046128 "nie związany z bieżącą działalnością, nie handluję myszkami" Rozumiem, że Twoim zdaniem zakup myszki będzie związany z działalnością tylko dla osoby która sprzedaje myszki? Bardzo ciekawa interpretacja przepisu.
... dokładnie tak to rozumuję. W takim wypadku proszę jak ma się do tego taki zapis:
osoby fizyczne prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, zarejestrowaną w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), zawierające umowę bezpośrednio związaną z prowadzoną działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla nich charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej
Przykład
Jan Kowalski prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą polegającą na handlu artykułami AGD. Pan Jan kupuje ekspres do kawy dla swoich pracowników. W takim przypadku, gdy nastąpi jego awaria, będzie mógł skorzystać z ochrony przysługującej konsumentom, ponieważ zakup nie miał dla niego charakteru zawodowego.
źródło: biznes.gov.pl
@Client:118046128 najpierw zadaj sobie pytanie czy sprzedający wyłączył lub ograniczył reklamację dla firm? Jeśli nie to możesz reklamować bez względu na papierek.
Większość sprzedających nie wyklucza reklamacji co najwyżej ją ogranicza np do jednego roku ze względu na to że zużycie sprzętu w firmie bywa dużo większe niż w użytkowaniu domowym.
Wspomniany w przykładzie ekspres do kawy zwykle posiada licznik ilości zrobionych kaw w oprogramowaniu, jeśli serwis stwierdzi np że w ciągu pół roku był średnio używany 20x dziennie można powiedzieć że jest to zużycie ponad miarę jako że to urządzenie domowe, a nie przemysłowe.
@sl-aw-ek A jaka jest „prawidłowa” interpretacja przepisu? Ja handluję kosmetykami więc jak kupuje jakiś kosmetyk na fakturę to go nie mogę zwrócić, bo to zakup związany z moją działalnością. Ale myszki w biurze też używam i te którą mam kupiłam na fakturę, bo to akcesorium niezbędne mi do pracy. Ale uważam, że gdyby mi się nie spodobała albo okazała się inna niż oczekiwałam to miałabym ją prawo zwrócić, bo nie jest to zakup „o charakterze zawodowym” w mojej działaności.
@Health___Beauty no ... ale z dziwnej interpretacji jaką wskazał @Client:118046128 jakbyś kupiła na FV szminkę dla swojej ekspedientki to miałabyś prawo ją zwrócić he..he..