Powoli trzeba się już zacząć przyzwyczajać do podwyżek cen, to nie dzieję się tylko na allegro , w wielkich sieciach stacjonarnych również.
Dotyczy to drogerii, żywności i nie tylko.
Prosty przykład z wczoraj , robiąc zakupy we francuskiej sieci marketów spożywczych I....R M....E
filet z kurczaka 22,99 kilka dni wcześniej 15,99
mielone z łopatki 21,99 kilka dni wcześniej 14,99
papier do d... 😄 9,99 kilka dni wcześniej 7,99
To samo na chemii czy słodyczach.
Mało tego euro, usd , chf w górę . Giełda leci na ryj , inflacja przy obecnym stanie rzeczy poszybuję w górę do 10 % co najmniej . Premier obiecuję miliardy z kapelusza.
U mnie w ciągu kilku dni realny wzrost zakupu towaru, przez wahania walut a także podwyżki producentów/dostawców to 10 % a na pewno będzie jeszcze drożej. A ja nie handluje towarami pierwszej potrzeby 😉
Dla wielu sprzedawców i gospodarki będzie to ciężki egzamin do przetrawienia.
Niestety popyt winduję cenę tak jest z wszystkim , zobaczcie na rynek mieszkaniowy, jakie są skoki w ciągu ostatnich 3-4 lat ?!
Procentowo oczywiście dużo niższe , niż przykłady, które podajecie, ale kwotowo ....
Rynek niestety tak jest skonstruowany, nie wykorzystasz ty , wykorzysta ktoś inny. Jeżeli ceny nie są regulowane przez Państwo, legalnie możesz sprzedać nawet **piiip**o w papierku i to za milion złotych.
Sorry taki mamy klimat , czy to moralne ?! Oczywiście , że nie , ale nikt nie jest w stanie tego uregulować bez odpowiedniej rządowej dyrektywy.
