Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_
Witam, zgodnie z regulaminem dyskusja może trwać tylko 30 dni. W moim wypadku musiałem zgłosić reklamacje do przewoźnika DPD i przewoźnik ma 30 dni na jej rozpatrzenie. Łączny czas dyskusji, odpowiedzi na reklamacje, uzupełnienie reklamacji przekracza okres 30 dni. To nie wynika z mojego niedopatrzenia, ale z tego, ze te terminy są nie do dotrzymania. Czuje się poszkodowany w tej sytuacji. Moja dyskusja została zakończona automatycznie a ja zostałem z uszkodzonym towarem. Co robić?
nadal oczekuje na rozpatrzenie reklamacji przez DPD (musiałem jeszcze złożyć dodatkowe dokumenty i wyjaśnienia).
@japmar Jeżeli ty jesteś przedsiębiorcą i towar został uszkodzony w drodze to kupującego - tak czy inaczej ty za niego odpowiadasz. Kupującego nie obchodzi Twoja dyskusja z przewoźnikiem.
@japmar klient zapłacił TYLE ile sobie życzyłeś PRAWDA ?? , a towaru nie otrzymał . Uważasz ,że ma czekać na koniec Twoich przepychanek z przewoźnikiem ? jeśli tak to powiem Ci że się mylisz .
Ale to ja kupiłem towar, to ja za niego zapłaciłem.
@japmar 14 czerwca umieściliśmy wiadomość, że dyskusja trwa już 14 dni i zapytaliśmy czy udało się rozwiązać problem, ponieważ nikt nie odpowiedział 30 czerwca zakończyliśy dyskusję jako rozwiązaną. Napisałam już w tej sprawie do zespołu, który zajmuje się dyskusjami, poczekaj proszę na naszą odpowiedź.
@japmar otrzymałam odpowiedź, że w tej sytuacji możesz złożyć wniosek o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących.
Mam już decyzje z DPD. Nie mogłem odpisać w dyskusji, bo co miałem pisać? Ze dalej czekam? Czy to by wydłużyło czas?
@japmar Powiedz dlaczego ty składałeś reklamacje w DPD?
Bo obsługa Allegro odpisała w dyskusji, ze ktoś z nas powinien tej drogi spróbować. Zdecydowałem się wiec jak najszybciej napisać, 5 lipca dostałem odpowiedz ze błotnik był zle zapakowany - tylko owinięty folia strech.
@japmar Zawsze jak kupujesz w zakupie konsumenckim nie składaj reklamacji, taki obowiązek ciąży na sprzedającym i to on odpowiada za towar do chwili doręczenia a nie przewoźnik. Po co Ci kłopoty.
@LEW433
Zawsze jak kupujesz w zakupie konsumenckim nie składaj reklamacji
Nie wprowadzaj kupujących w błąd. Jeżeli konsument odebrał przesyłkę - to na niego przeszło ryzyko ew. uszkodzeń rzeczy.
Jeżeli kupujący miał pewność, że do uszkodzenia rzeczy nie doszło po odbiorze przesyłki to jedynym sposobem na ew. wykazanie tego jest właśnie złożenie reklamacji u przewoźnika przez kupującego (sprzedawca nie ma obowiązku, ani może nie mieć interesu składać reklamację na przesyłkę doręczoną bez zastrzeżeń).