Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witajcie. Mam pewien problem.
W marcu zakupiłam u jednej sprzedającej krem do twarzy dla skóry z problemami. znam ten krem od lat gdyż go używam. Nie przeczę że skusiła mnie cena. Dałam się złapać.
Krem przyszedł ekspresowo. Wysmarowałam sobie twarz i dostałam okropnego odczynu. Wtedy przyjrzałam się opakowaniu.
Krem miał datę ważności do 2019 roku. Napisałam o tym sprzedającej i odesłałam produkt.
Upierała się że wszystko było zgodnie z prawem gdyż... podała datę ważności.
Zajrzałam ponownie do opisu aukcji. Owszem- datę podała ale umieściła ją w opisie składu produktu...
Przyznam że czytanie opisu produktu i składników sobie darowałam gdyż znam ten krem od lat. Poza tym przecież na allegro nie wolno sprzedawać przeterminowanych produktów. No ja rozumiem miesiąc czy dwa. Ale 4 lata?
sprzedająca nie oddała mi pieniędzy. Do końca kłamała że to zrobiła. Dopiero po założeniu sporu i interwencji serwisu zrobiła zwrot środków.
Wystawiłam jej odpowiednią ocenę wraz z opisem sytuacji. Ocena jest zgodna z regulaminem allegro.
No i zaczęło się. Baba mnie stalkuje. Ja już mam jej tak dość, że serio jestem blisko pójścia z tym na policję.
Zdobyła nawet informacje o moim prywatnym życiu. Non stop do mnie pisze . Żąda usunięcia komentarza.
Zgłosiłam sprawę do serwisu. Dostała upomnienie... i dalej robi to samo.
Co jeszcze mogę zrobić poza pójściem na policję?
Należy udać się na Policję.
Idź na policję to się tej babie odechce takich cyrków.