anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Odwet nieuczciwego sprzedawcy i problem konsumenta

konto zamknięte
Nie dotyczy

Chciałbym prosić @msniezek @_HolaOla_ @cloudcloud  albo kogoś innego z ekipy o odpowiedź, co mam robić. Ponieważ już całkowicie zgłupiałem.

Zaczęło się od tego, że u jednego ze sprzedawców na Allegro kupiłem produkt JAKO KONSUMENT z mojego prywatnego konta. Przed upływem roku, w lipcu, zgłosiłem mu reklamację z tytułu rękojmi. Wysłałem pismo z UOKiK, zdjęcia produktu oraz pytanie czy mu to wystarczy do rozpatrzenia reklamacji czy jednak mam wysłać produkt aby go sobie obejrzał. No i nastała błoga cisza. Po ok. 20 dniach, odezwałem się do niego, że w związku z brakiem jakiejkolwiek odpowiedzi i ustosunkowania się do niej, wzywam go do wysłania nowego produktu, zgodnie z moim żądaniem. Dopiero wtedy łaskawie sprzedawca oznajmił, że muszę mu wysłać produkt NA MÓJ koszt. On dopiero to odeśle do serwisu i wyda decyzję.

Dzwoniłem do inspekcji handlowej z jego terenu i oni powiedzieli, że odesłanie teraz nie ma nic do rzeczy. Jak on chce, to mogę mu to odesłać, ale na jego koszt, albo gdy on mi go zwróci. Poza tym i tak reklamacja jest już automatycznie uznana i odesłanie nie ma tu na nic wpływu.

Złożyłem więc wniosek z POK, ale Allegro mi go anulowało argumentując, że powinienem odesłać produkt sprzedawcy. Nie dociera do nich, że na stronie UOKiK jest info, że odesłanie jest na koszt sprzedawcy, a on nie chce podstawić po to kuriera ani zapewnić mnie o zwrocie kosztu. Dwa, nie wydał decyzji w 14 dni. Więc o czym mówimy? Powinien chociaż odpisać, że np. odrzuca reklamację bo czeka na odesłanie produktu. Tutaj nie było żadnej reakcji.

A teraz druga część opowieści, o tym sprzedawcy. Wyczaił mi wczoraj, że też sprzedaję na Allegro, no i celowo dokonał zakupu dużej ilości, konfekcjonowanego towaru. Zakupu dokonał ze swojego drugiego konta firmowego. Napisałem więc mu, że z tego co kojarzę ten produkt nie podlega zwrotowi  bo jest przygotowywany pod zamówienie. Po tych słowach, dokonał odstąpienia od umowy, żeby zdążyć przed wysyłką. Tłumaczył  się niby tym, że zasugerował się zdjęciem (gdzie jest ten pokarm w wiaderku, z którego to jest sypane), że dostanie to w takim wiaderku (choć w opisie drukowanymi literami było napisane, że pokarm jest sypany w woreczki strunowe). Oczywiście mogłem **piiip**ie wysłać nawet w wiaderku, bo mam ich kilkadziesiąt pustych. Nie chciałem się jednak kopać z koniem. Jeszcze stwierdził, że akurat kupił u mnie przypadkowo (choć wcześniej na mailu mam potwierdzenie gdzie mi oświadczył, że zobaczył, że ja też sprzedaję na Allegro 😉 ). Tylko najzabawniejsze, że zaraz założył mi dyskusję na Allegro, twierdząc, że robię mu problem z oddaniem pieniędzy. Owszem, najpierw odmówiłem, ponieważ dokonał zakupu z konta firmowego, gdzie kupującym i odbiorcą była jego firma. Jedynie nie wybrał faktury VAT. Jednak jak na szybko powiedziano mi w inspekcji handlowej, faktura na firmę nie jest wyznacznikiem czy ktoś kupuje prywatnie czy na firmę. Zakup kazano mi więc traktować jako firmowy, z nieprzysługującym prawem odstąpienia od umowy. Napisałem nawet na czacie Allegro to samo pytanie i również tak mi potwierdził pracownik Allegro (mam screeny z czata). Jednak w dyskusji, jakiś mędrzec z Allegro, zaprzeczył temu! Napisał, że skoro nie było faktury to nie był to zakup na firmę. Tym samym, pracownik z dyskusji, zaprzeczył pracownikowi Allegro z czatu, a nawet działowi prawnemu inspekcji handlowej... Kolejny raz tak mam, że niekompetentna osoba wypowiada się w dyskusji.

Dopiero jasne oświadczenie klienta spowodowało, że zakup można było traktować jako prywatny i tym samym, dokonałem mu zwrotu wpłaty.

Dyskusja jednak nadal trwa i nie zdziwię się jak jej nie zakończy.

Kolejna sprawa to to, że bezpodstawnie dodał mnie do czarnej listy na swoich 3 kontach (nawet na takim, jak je później znalazłem, gdzie kompletnie nic nie kupowałem ani nie miałem z nim styczności). Pewnie narobił w majty jak mu napisałem, że mógłbym się zniżyć do jego poziomu i też u niego dokonać zakupu (nie chciałem tego robić bo wiem czym to grozi i on tak skończy jeśli zabrnie za daleko). Więc profilaktycznie przed tym co zaczął sam wyprawiać, dodał moje prywatne konto i firmowe do CL.

Wszystko przez to, że miałem "czelność" zgłosić reklamację...

Ręce opadają.

Teoretycznie, wczoraj ktoś z Allegro napisał mi, że nakładają mu blokadę na 1 konto do wyjaśnienia przez niego sprawy reklamacji, ale jakoś nie jestem przekonany czy faktycznie ją dostał.

Proszę więc pracowników Allegro o wypowiedzenie się odnośnie tej sytuacji z reklamacją, a także praktyk (o których WIELE razy tutaj pisałem, że dajecie narzędzia do łamania prawa; sami nie karząc w żaden sposób takich osób) związanych z CL, czy bezpodstawną dyskusją albo ew. negatywem (no bo pewnie koleś go wystawi).

oznacz moderatorów
20 ODPOWIEDZI 20

konto zamknięte
Nie dotyczy

@LEW433, ne to ne, maski bez sealed

oznacz moderatorów