Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Tego sprzedawcę należy omijać szerokim łukiem.
Sprzedają uszkodzony sprzęt, brak zdjęć produktu, opisy wprowadzające w błąd, słaby kontakt, brak możliwości zwrotu, brak możliwości wymiany.
Dostałem sprzęt w opisie możliwe rysy - dostałem pogiętą aluminiową obudowę, porysowane grube długie rysy na całości obudowy.
Progres 1 [edycja] prowadzi też sprzedaż przez **piiip**.pl
Też to zauważyłem. Do tego brak wysyłek towaru, tylko czekoladki żeby oszukać system allegro z nieterminowymi wysyłkami 🙂
Ciekawe ile z tych laptopów jest faktycznie nowych, może żaden ? Tyle nie każdy kupujący dostaje poobdzierane egzemplarze, żeby się zorientować. Przy takiej ilości sprzętu możliwe że działa na zasadzie, że jak mają sprzedany egzemplarz to pucują go lub naprawiają i stąd te czekoladki zamiast wysyłki towaru. A jak się trafi zonk i nie mogą doprowadzić do tego "nowego" stanu żeby się klient nie zorientował to mają tylko powystawowy lub proponują inny model. Ciekawe czy ktoś dostał faktycznie NOWY, fabrycznie zafoliowany towar w oryginalnym pudełku. Czytając komentarze od innych i na wykopie - to naprawdę wciągająca lektura i włos się jeży na głowie jakimi bezczelnymi cwaniakami potrafią być co poniektórzy. Okazuje się, że facet znalazł świetny pomysł na biznes i naciąga jeleni z Allegro, oczywiście nie mam na myśli kupujących, którzy są ofiarami ale mowa o gamoniach z Allegro Protect, którzy żeby mieć spokój płacą haracz temu wyłudzaczowi. Kilka przypadków wygląda identycznie z tego co czytałem - klient kupuje nówkę, dostaje jak większość używkę sprzed 5 lat ("powystawową"), gdzie coś tam nie działa, facet idzie w zaparte i nie chce zwrócić kasy, dochodzi do tego, że facet nie traci ani złotówki a Allegro protect płaci za naprawę lapka - zamiast żeby on zwrócił za naprawę / wymianę. Z innego przypadku - podobno facet ma inną powiązaną swoją firmę serwisową, gdzie wycenia naprawy na kosmiczne kwoty wzięte z kosmosu i Allegro Protect zwraca mu kasę, lub zwraca klientowi, któremu mówi że ma następnie zwrócić sprzedawcy za serwis. Niech tylko kilka takich przypadków miesięcznie się trafi i przejdzie, co wydaje sie realne przy takiej ilości negatywów w sumie na tych kilku kontach, to facet dostaje w gratisie dodatkowo z 5-10k miesięcznie od samego AP, nie licząc zysku ze sprzedanych używek w cenach prawie jak za nowe (ceny ma najniższe, więc sporo osób kupuje). A potem się dziwić, że Allegro takie prowizje od sprzedaży ma, skoro daje się kroić takim cwaniakom.
Dam znać w piątek.
nie wiem czemu tego ostrzeżenia nie widać jak się sprawdza sprzedawcę! Allegro - prośba, aby taka wiedza była dostępna.
czy mogłabym podpiąć się pod wątek i ew, pozew? właśnie wpadłam w "niekończącą się" wojnę ze sprzętem kupionym nowym a otrzymanym używanym z niemiec. mogłam jechac na wystawkę zamiast płacić 14tys!
Grudzień 2024 zamówiłem laptopa z ponad 3600 zł.
Po dziwnych emailach z propozycjami innych w tej cenie zgodziłem się na lepszy model.
Okazał się raz używany, dwa uszkodzony zarówno ekran jak i podzespoły (co 1-5 min się resetuje).
Ofiar sprzedawcy jest znacznie więcej.
Wie ktoś jak się aktualnie nazywa na Allegro ten nieucxciwy sklep? Progres1 nic nie sprzedaje, więc pewnie przeniósł się na inne konto bez tylu negatywnych ocen
Sam sobie odpowiem, znalazłem inne konta, na tym pierwszym tylko aktualnie sprzedają, na kolejnych 3 brak ofert, choć masa widoczych negatywów pozostała
https://allegro.pl/uzytkownik/wwwprogres24pl/oceny?recommend=false&page=1
https://allegro.pl/uzytkownik/aninlaptopy/oceny?recommend=false&page=1
https://allegro.pl/uzytkownik/alatlaptopy/oceny?recommend=false&page=1
https://allegro.pl/uzytkownik/aloplaptopy/oceny?recommend=false&page=1
@wayne55 jak dobrze pamiętam kont maja 9-10 na każdym po kilkanaście tysięcy ofert
Właśnie dałem się też oszukać. Zamówiłem laptopa za 6300 zł. Po kilku dniach zaczęli pisać że wyślą mi laptopa z lepszym procesorem. Wpierw otrzymałem paczkę z czekoladą i informacją że laptop przyjdzie w kolejnej przesyłce. Jak w końcu przyszedł laptop w nie oryginalnym opakowaniu sprawdziłem go i fakt, miał lepszy procesor ale ramu zamiast 32 miał 16 GB, zamiast dysku 1 TB miał 512 GB i brakowało dotykowego ekranu. Natychmiast rozpocząłem dyskusję i zgłosiłem sprawę do allegro. Odpisali tylko że czekają na zwrot laptopa. Otrzymali go dzisiaj ale cały czas jest w weryfikacji. Trzeba będzie jechać jak kasa nie pojawi się do końca tygodnia.
Ja nie mogę wyjść z podziwu że to trwa(ło?) aż do 2025 roku. Kupiłem laptop rzekomo nowy w chyba 2020 czy 21 roku, oczywiście okazał się zgrzewanym w piekarniku bezwartościowym śmieciem. Ktoś tak pisał otwórz dyskusję - panie, oczywiście ja otworzyłem, już byłem zaznajomiony z dyskusjami i tym jak pisać, to nie było moje pierwsze rodeo a średnio dyskusję zamykałem po dniu do trzech dni ze zwrotem pieniędzy, ale, ALE. Tutaj tak się to bynajmniej potoczyło! Ależ skąd! Jakie problemy i sposoby wynajdywał sprzedawca, jak orobił wokół palca allegro, oraz to że co wezwanie allegro odpowiada inny pracownik z innym podejściem nie pomagało. Sprawa toczyła się prawie 2 miesiące, kilka tysięcy miałem w zawieszeniu, ostatecznie się udało na moją korzyść bo przysłali drugi laptop, niby spełniający umowę parametrami, jednakże karta graficzna się różniła - była lepsza. Sprzedający oczywiście próbował zagrania PANIE MASZ LEPSZĄ KARTĘ ale ja wiedząc, że ogólnie jest to składany z kilku używek śmieć, nieugięcie, podziękowałem i odzyskałem pieniądze... MASAKRA że to do dziś trwa! Aha prokuratura z Katowic pożal się boże, od razu umorzyli postępowanie... Choć, jak ktoś potrzebuje pomocy, to właściwie czemu nie, możemy wspólnie próbować coś działać bo takiego czegoś nie trawię...
Jeśli prowadzisz normalną, legalną działalność i nie masz kontaktów z samorządem, oczekuje się od Ciebie przestrzegania wszystkich przepisów, a jeśli popełnisz drobny błąd, narazisz się na grzywny i opłaty skarbowe.
Ale sprzedawca, czyli konkretna osoba z Bytomia, działająca w 10 różnych firmach (wszystkie z nich w tajemniczy sposób nie wykazują praktycznie żadnych przychodów), może prowadzić skomplikowany system fałszywej reklamy, łamania prawa konsumenckiego i jawnego oszustwa, a także latami unikać przepisów Allegro i prokuratury.
No to pomyśl.