Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Czołem!
Zostałem oszukany przez allegro i Allegro Protect w szczególności, przynajmniej mam takie szczere przekonanie. Pokrótce objaśnię sprawę.
Kupiłem na allegro szczoteczkę soniczną od użytkownika "Kajt". Szczoteczka nie nadawała się do niczego, więc, korzystając z formularza allegro, wystąpiłem o zwrot szczoteczki, co zostało przyjęte (!), po czym spakowałem całość i odesłałem do Kajta (Długołęka pod Wrocławiem). Po odesłaniu przedmiotu, Kajt się zbiesił, zasłaniając się ustawą, z której wynika, że przedmioty higieniczne, po otwarciu nie podlegają zwrotowi. I tu się pojawia problem:
1) Szczoteczka elektryczna nie jest, w moim pełnym przekonaniu, produktem higienicznym, może być nim jedynie wymienialna końcówka, nie sam mechanizm obrotowy.
2) Na aukcji nie było zaznaczonych informacji o "ograniczonym zwrocie". Żadnych.
3) System allegro przyjął zwrot, w dobrej wierze, z własne pieniądze odesłałem produkt, który sprzedający przyjął.
Regulamin zwrotów allegro, znajduje się pod linkiem, a linków nie można wstawiać, ale wystarczy wpisać:
"W jakich przypadkach możesz odmówić przyjęcia zwrotu towaru kupionego na Allegro"
By znaleźć rzeczoną aukcje, wystarczy wpisać:
"Szczoteczka elektryczna Oral-B Pulsonic Slim Clean 2000"
Kończąc - allego stanęło w pełni po stronie sprzedającego. Wystąpiłem o allegro protect - to samo.
Tym samym, zamierzam pozwać zarówno sprzedającego Kajt o brak zwrotu pieniędzy i celowe wprowadzanie w błąd mnie i potencjalnie wielu innych kupujących, a także samo Allegro, tak samo za wprowadzanie w błąd i współudział w zaborze (postawę serwisu określam "paserstwem") mojego mienia.
Czy ktoś miał podobne problemy, poszedł do sądu? Chciałby coś ewentualnie doradzić?
Pozdrowienia / Adler
@Adler przykładów jak allegro nagina prawo to tu jest od pierona opisywac mógłbym pół dnia a bym wszystkiego nie wymienił z tego co poczytałem na tym forum przez 15miesięcy jak tu piszę. Twój przypadek to jest mały pikuś do tego co tu się wyrabia momentami. Szeroko pojetę medialne flekowanie wizerunkowe może by cos dało bo mamy np studentow na zleceniówkach z lapanki nie znających przepisów, zezwalanie na szkalowanie w internecie w negatywach opisując stan niezgodny z prawdą, wspieranie kupujacych oddających nie to co zamawiali i dostających kasę z ap i mających towar za darmo, fejkowe aukcje i zakupy na lokalnie bez płacenia za które allegro pobiera kase za promowanie mimo że sobie kupujacy jaja robią nie płacąc potem, konta po niepełnej weryfikacji dokonujące zakupów gdzie potem próbuja cię oszukać bus podał maila albo wysłał towar za granicę - allegro banuje dopiero po zgloszeniu takie konto jednocześnie zezwala kupowac z kont założonych na tylko maila (5 min roboty i oszust ma nowe), nowa metoda na kradzez na allegro lokalnie pt allegrolokalnie.(tu wpisz parę zrozumialych słów np bezpieczna-paczka).pl ktore się podszywa pod domene allegrolokalnie.pl a allegro nawet na górze forum posta nie zamieści uwaga na oszustów i w poscie nie opisze jak dzialają najnowsze metody oszustów (od 2 tyg widziałem kilkanaście wałów na ta metodę zgłoszonych na tym forum na grube tysiące każdy bo najczęściej na smartphony co wali wizerunkowo w allegro że hej ale allegro nic nie robi bo sprzedaz nie na portalu to mamy w zadzie). Długoooo bym pisał
Drogi Azraelu,
zachęcony twoim poprzednim mailem, sprawdziłem konto.
Tak zwrócili mi 70 zł. Ba, zwrócili mi potem w kolejnym przelewie (oba dzisiejsze 17.10.2023) - 115 zł. Czyli zwrócili podstawową kwotę, o którą wnioskowałem - 185 zł. Przelewy z PayU
Bez słowa. Bez jakichkolwiek informacji. Nie otrzymałem dzisiaj żadnych wiadomości ani od Allegro, ani od [edycja], a czekam na kilka odpowiedzi. Funkcjonalność konta i możliwość wystawienia komentarza nie wróciła.
@Adler o widzisz teraz ci zwrócili wszystko żebyś nie miał podstaw wytoczenia mocnego powództwa cywilnego bo nie poniosłeś szkody materialnej czyli słusznie domniemałem, że allegro spróbuje cie tak wyrolować. Moge się założyć że system nie przyjmie płatnosci od ciebie i kasa wróci z adnotacją że nie znaleziono konta albo transakcja nie doszła do skutku. Nie dostaniesz odpowiedzi wcale albo zaczną odpisywać na odpiernicz się coś w stylu rozumiemy że jest pan zestresowany / oburzony ale nie możemy nic z tym zrobić, czy możemy jakoś pomóc? Coś jeszcze zrobić? Metoda na zdartą płytę wiem coś o tym bo mam z nimi to samo... w innej sprawie jakbym sie mulem kopał. Pewnie ci odblokują konto jak minie czas na wystawienie komentarza chyba 90 dni od zakupu bys już nie napastował sprzedawcy albo ich supportu zgodnie z regulaminem.
@Adler Rozwiązanie może oznaczać i odznaczać założyciel wątku. Wystarczy kliknąć przycisk rozwiązania a rozwiązanie znika.
@Client:44052296 zablokowali mu funkcjonalności konta mozliwe że to też bo sam mówił że nie oznaczał/ odznaczał chyba że nie wie że zrobił to przypadkiem. Nawet nie wspomnę że po zlutowaniu watków to się w tym 1 zrobił bajzel taki że nic nie idzie odnaleźć
To nie ja lutowałem wątki. I nie ja zaznaczałem / odznaczałem, musiała to zrobić moderatorka. Ja nawet nie wiem gdzie są takie opcje. Szukałem ich, nie wiem.
Poczekam, może ktoś się jeszcze wypowie. Oddawać, nie oddawać. Zdam się na was. Już zupełnie z boku, ciekawi mnie, dlaczego są dwa przelewy - gdybym miał zgadywać, nie z dużą pewnością, 70 zł wziął na siebie sklep, jak poprzednio, 115 allegro. Stąd dwa przelewy. Ale to luźne gacie, opinia z niepełnych poszlak.
@Adler wiem. Dlatego napisałem że albo nieswiadomie niechcący albo ktoś maniane odwalił. Widzisz jak allegro leci prawnie po bandzie na granicy prawa zgodnie z regulaminem. Pisałeś do działu bezpieczenstwa pytanie za co masz bana na konto? Podali ci formulkę złamałeś regulamin a po dopytaniu podali jakiś punkt regulaminu bez interpretacji sytuacyjnej odnoszacej sie do ciebie? Dodatkowych wyjaśnień brak? No to tak to tu wygląda przerabiałem na własnej skórze.
Oczywiście, że pisałem 🙂 Ja dużo z nimi koresponduje (łem). Tylko od 2 tygodni wyłącznie mailowo. Napisali, że podałem w komentarzu dane sprzedającego, jednak tak się składa, że sklep, w którym kupiłem - [edycja] - ma w nazwie imię i nazwisko, które sam podaje w warunkach zakupów, na każdej stronie aukcji (i w KRSie i w panoramiefirm itd.) i że w takim razie nie zdradziłem żadnych prywatnych danych. Oczywiście, to tylko wytrych z ich strony i oczywiście mi nie odpowiedzieli, ale dziś już jestem zmęczony, nie upieram się też, że to pełne rozwinięcie nazwy sklepu musi być w komentarzu. Niech już będzie po prostu [edycja]. No big deal
Inna sprawa i na dłuższą pogadankę w innym miejscu - fajnie jakby każdy sklep na allegro, występował pod swoją pełną nazwą, nie pod nikiem.
[edycja]
@Adler tak dwa sklep 115 i allegro protect 70 zamieniłeś kolejność chyba. Oba z payu zobacz nr konta płatności na 115 i porównaj z fakturą korygującą ze sklepu pewnie są inne. A to przypuszczam oznacza to co ci pisałem system nie przepuści platności od ciebie. Teraz pytanie czy tylko tego twojego zwrotu ich zwrotu czy dali ci bana na wszelkie zakupy?
@az1rael Tak mi napisali. Że tylko z tego powodu. Porównam faktury. Moment.,
Tak, [edycja]przesłał mi 7 dych, ja te 7 dych odesłałem i masz rację, allegro zrobiło zwrotkę jednak nie na 70 zł, a na ... 115 🙂 70 ma inną nazwę. 🙂
Sorry, źle zaznaczyłem screeny, ale już nie mogę edytować, więc ponownie:
Mój zwrot na 7 dych:
Ich zwortka, ale już na 115:
Ich zwrotka na 7 dych:
Bosze - przepraszam za wyraz, ale dawno już nie nie spotkałem się z takim "głupim" i beznadziejnym wątkiem. I to w dodatku tak "rozdymanym" - nie wiadomo po co.
Adler - Załóżmy, że to TY sprzedasz taką szczoteczkę do zębów. Kupujący ja poużywa i stwierdzi, że jednak mu nie pasuje. Co z tym zrobisz jak kupujący zwróci taki towar?
- Wystawisz ponownie jako nowy za taką samą cenę? - Będziesz oszustem.
- Wystawisz jako używany - bo tak było, kto Ci to kupi?
Następna rzecz - jak szczoteczka nie nadawała się do użycia - trzeba było reklamować, a nie zwracać. Przed podjęciem tego typu działań pasowałoby zapoznać się z obowiązującym prawem i regulaminem Allegro. Niestety, tego praktycznie nikt nie robi.
Powiedz mi teraz, co zrobiłbyś w przypadku zwrotu produktów z tytułu odstąpienia od zawartej umowy np. takich produktów, które Ty sprzedawałbyś, i które byłyby użyte przez kupującego, lecz kupujący nie byłby z nich zadowolony i dokonałby zwrotu?
Jak się zachowasz przy sprzedaży i zwrotach np. w takich przypadkach jak poniżej?:
1. - szczoteczka do mycia zębów (o której piszesz), klient poużywa sobie i zwróci bo mu nie pasuje (stwierdzi, że mu jedynie końcówka nie pasuje)
2. - szczotka do mycia rąk - zwraca, bo używał i stwierdził, że dla niego jest za twarda
3. - gąbka do mycia ciała - jest za ostra, zbytnio drapie mnie po sutkach, muszę ją zwrócić
4. - Zakupiony wibrator jest do bani - nie chodzi zgodnie z oczekiwaniami mojej po..wy.
5. Zakupione prezerwatywy nie podobają się mojej żonie, umyte, wyprane - zwracam. Bo na aukcji było napisane, że wypustki spasują każdej kobiecie. A moja była jakaś inna i jej wypustki nie spasowały.
6. Zakupiony grzebień nie pasuje do moich włosów - bo mi nie pasuje bo ząbki są zbyt gęste i już, więc go zwracam
7. Garnek nie gotuje wody w zadeklarowanym czasie.
8. Był film, nawet w TV, pełnometrażowy, nie będę pisał tytułu, gdzie obcy (naszej kulturze) wsadzali sobie szczoteczkę w 4-ry litery. Generalnie, można ją umyć i wyparzyć i sprzedać jako nową, do tego mały komentarz, że kupujący pomylił sobie otwory, i wsadził ją sobie do du...py
-
@maxr01 jeszcze apropo Twoich argumentów to są zaj...cie trafne, nie da się tego lepiej ująć i masz 100% racji w tym co piszesz, ale sprawa rozchodzi się wyłącznie o to, że Sprzedający w swoich ofertach (lub tylko w tej jednej nie wiadomo) nie poinformował o ograniczonych warunkach zwrotu, wg mnie nieświadomie jeżeli ma więcej ofert. Sprzedający to też ludzie, nie roboty. Kupujący @Adler w tym momencie skorzystał ze swojego prawa do odstąpienia od umowy zamiast z reklamacji, ponieważ nikt mu go nie ograniczył i teraz chce pełny zwrot środków, który w sumie otrzymał. Siłą ale jednak 😅
Skoro wątek jest rozdymany, to po co go jeszcze pompujesz? Przy tym, widać, nie czytałeś go jednak uważnie, bo o wibratorach, szczoteczkach w kiblu tu rozmawialiśmy.
Mnie nie obchodzi co kupujący, zrobi ze szczoteczką, którą przyjął do zwrotu. Zgodnie z prawem. Natomiast niezgodnie z prawem, próbował ukraść mi kasę. Do spółki z allegro. Znaczy inaczej - oba podmioty ukradły mi te pieniądze.
Co do, konkretnie, zwrotów szczoteczek sonicznych, też nie doczytałeś wątku - podałem linka na poprzedniej stronie. Zapytaj więc Philipsa, albo MediaMarkt, co robią ze zwróconymi szczoteczkami.
https://mediamarkt.pl/philips-sonicare-testuj-30-dni-satysfakcja-lub-zwrot-pieniedzy
Btw. Widzę, że allegro zabrało się za ostrą cenzurę - "edycję" - wpisów. Znikają posty, znikają załączniki i informacje. Właściwie nie wiadomo już nawet kto był sprzedawcą, i jaki miał nick. 🙂 Odpowiadam - "krystecki" - bo na tej stronie, się nie dowiesz.
@Adler Tu akurat organizatorem promocji jest producent a nie sklep - oni już wiedzą co z takimi szczoteczkami zrobić bo mają na to środki i możliwości.
Najpewniej nawet nie bawią się w odsprzedaż tylko idzie to na śmietnik 😉
@komis-bell oj tam zaraz na śmietnik. Utylizacja jest droga. Idzie na palete zwrotów ABC ktos to kupuje a potem wystawia w internecie jako produkt powystawowy . A inny ktos sie cieszy że kupił szczoteczke do zębów za 100 zł a w sklepie kosztuje 180 . I wszyscy są szczęsliwi.... 🙂
Może tylko nie wszyscy mają swiadomosć czym sobie zęby myją .....
Ale w porozumieniu ze sklepami, więc coś te sklepy z tymi szczoteczkami robią i mają wiedzę.
Przytoczę punkt regulaminu:
"Zwracany Produkt powinien być czysty, niezniszczony, nieuszkodzony, przesłany w oryginalnym opakowaniu, wraz ze wszystkimi akcesoriami, będącymi elementami wyposażenia oryginalnie zakupionego Produktu. "
Nie wygląda mi to, na utylizację. 🙂 Czyli co, można jednak zwrócić i ponownie wykorzystać "produkt higieniczny"?
Gdyby tylko ta lista produktów higienicznych istniała!