Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Od kilku miesięcy a tak dokładniej od prawie roku zaczął sie systematyczny zjazd jakości obsługi dostaw przesyłek via Inpost Paczkomaty.
Na początku było to nieznaczące przesyłki docierały do paczkomatu coraz później na początku mysle zmienili system rozwozu OK.
Ale w kolejnych mieś było coraz gorzej zaczęły się problemy z dostawa na drugi dzień.
Ostatnio (ostatnie 1-2 miesiące) mamy już zupełny zjazd przesyłki nie są dostarczane na drugi dzień, zdarzają się przypadki kiedy to paczka trafia do paczkomatu "tymczasowego" odległego o 2-3 km od paczkomatu docelowego a ze to Kraków w promieniu 1km mam blisko 13 paczkomatów ale po co lepiej dostarczyć gdzie Panu kurierowi pasuje.
Ale to nie koniec dostawa z usługi SMART kiedy ta powinna być dostarczana w weekend (sobota) w ogóle przestała funkcjonować.
Z medialnych informacji wiemy ze jest "jakiś" problem Allegro - Inpost mało tego internety mówią ze są problemy w samym inpost jest nie zadowolenie samych pracowników Inpost (sortownie - kurierzy)
Historycznie Inpost miał lepsze i gorsze okresy, choćby słynne z przed paru lat wydawanie paczek ze "styrt" bo nie byli w stanie obsłużyć dużej ilości przesyłek (okres przed świąteczny).
Aktualnie też dzieje się coś nie dobrego. Konkurencja Allegro One, Orlen, DPD, DHL nie spało i stworzyło swoją sieć paczko punktów (automatów paczkowych) i Inpost choć ciągle potentat na rynku za jakiś czas może ssię obudzić a tu już nikt nie potrzebuje ich usług ?
Zapraszam do ocen czy w TWOJEJ okolicy też zauważyłeś problemy z czasowością dostaw Inpost Paczkomaty
Ja nie narzekam. Dwa razy miałam tylko problem ze starszymi kurierami przez lata. Raz problem sam się rozwiązał. Za drugim razem gość za bardzo cudował dowożąc do paczkomatu, strach było odbierać i wysyłać. Wkurzyłam się, zamówiłam podjazd i poprosiłam kuriera od podjazdów o przekazanie skargi kierownikowi regionu. Przekazał na pewno. Dowodem była dużo większa złośliwość kuriera od paczkomatów. Dosłownie specjalnie wrzucał paczki do paczkomatu, by był zajęty jak zobaczył z nimi męża. Mąż standardowo poszedł do Dino na zakupy licząc że w międzyczasie się coś zwolni. A kurier warował w aucie pod Dino 20 minut dopychając paczki xD. Ze 2 tygodnie nosiliśmy paczki wcześniej przez niego, a potem połapaliśmy się że już nie wozi. Sama skala jego złośliwości jest dowodem, że skarga dotarła i dostał ochrzan. A nie można było tego odpuści, bo paczki dosłownie wkopywał do skrytek. Jak tworzył multiskrytkę to drzwiczki były tak wypchnięte, ze otworzyć normalnie się nie dało... I to tylko tyle z przestrzeni kilku lat gdy z nich korzystam. Na młodych chłopaków i dziewczyny nigdy nie narzekam. Zawsze są grzeczni, zawsze dzwonka użyją jak paczka do domu. To nadal jedna z moich ulubionych dostaw. Za wiele uszkodzeń też nie mam. Może raz czy dwa na rok, a połowę tłukących wysyłam, jednak tu wiadomo paczka tylko pancerna, jak nie zapakujesz tak by rzuty z auta na auto przetrwało to więcej winy nadawcy niż kuriera. Każdy rzuca, taka robota...
@siup-marcin ogólnie jakieś pechowe te okolice Krakowa, u mnie żadnych problemów z odbiorami, od kiedy mam umowę zawsze miałem podjazd jak nie mój kurier to jak miał urlop podjeżdżali z innego regionu 🙂 z doręczeniami też zero problemów prócz kilku opóźnień jednodniowych rocznie coś utknęło na sortowni lub tir nie podjechał na czas 😉