Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kilka razy raportowałam do JBL sprawę, odpisywali że zajmą się tym. Dostali komplet linków do aukcji (do sklepów) i tak dalej. Pytanie jak w tytyle - nie interesuje ich ochrona swoich produktów bo podróbki sami produkują? JBL to tylko przykład, kolejny to Sandisk, Adata a nawet Kingston (pamięci przenośne).
Dlaczego, w 21 wieku, w czasach taniej elektroniki każdy produkt nie ma nadrukowanego unikatowego numeru pod zdrapywalną zdrapką że tak to ujmę na obudowie, dzięki któremu można byłoby sprawdzić, czy nabyło się produkt oryginalny czy nie?
Producentom dobrej klasy sprzętu wisi to, ile na rynku znajduje się tandetnych podrobów ich tworów?
@piimaa Skoro znana firma to produkuje to jak to może być podróbka tej firmy? Karta Kingston, wyprodukowana przez Kingston ma byc podróbką?
A może jeszcze do każdego przedmiotu pisemny certyfikat, przypięty zapieczętowanym lakiem sznureczkiem > z oryginalna pieczęcią?
Chyba za dużo oparów w otoczeniu > i stąd taki post🤣🤣🤣
Oparów? ale nie węglowych bo "wongla" brak albo drogi.😑
@piimaa Może producenci oryginałów uznali, że to nie są żadne podróbki, tylko (hi hi hi) "IMITACJE".
@Client:107370536 ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Nie będę się zniżał do poziomu niektórych forumowiczów i komentował tych beznajdziejnych wpisów powtarzającyh to samo cały czas. To jest po prostu dużo, dużo poniżej poziomu inteligentnych ludzi.
@piimaa W największych fabrykach ogólnoświatowych producentów (w 99% przypadków są to fabryki w Chinach) powstają tony odrzutów, czyli produktów, które zjechały z tej samej taśmy, co produkty potocznie nazywane oryginałami, ale nie spełniły (czasem minimalnie) surowych norm kontroli jakości. Takich odrzutów nie utylizują, nawet gdy koszt ich produkcji wyniósł choćby 2 dolary - zamiast tego nieoficjalnie sprzedają je za półdarmo innym firmom, które wprowadzają ja na rynek i wtedy już te produkty potocznie nazywane się podróbkami (choć nadal jakością przewyższają prawdziwe podróbki). Paradoksalnie cały proceder jest częścią marketingu takich ogólnoświatowych producentów i nie szkodzi w żaden sposób ich interesom. Wszak takie JBL czy Kingston mając wyrobioną markę, mają pewność, że i tak niemal wszyscy ich klienci kupią ich produkt z oficjalnej dystrybucji. Niestety, tak to wygląda w XXI wieku.
A co do unikalnych numerów seryjnych, zdrapek itp. metod sprawdzania "autentyczności" - produkty z nieoficjalnych dystrybucji też często mają takie oznaczenia. Mało tego - często takie numery seryjne są identyfikowane jako autentyczne na np. oficjalnych stronach internetowych danego producenta 😄
Edit:
@piimaa napisał(a):
w czasach taniej elektroniki
W zasadzie to właśnie tutaj leży pies pogrzebany.
@Barzy_TPI Ten temat był juz poruszany przy "podróbkach Apple'a" > sam to tłumaczyłeś Niestety niektórzy nie czytają żadnych wpisów na AG poza własnymi > stąd takie "kwiatuszki". Masz całkowita rację, ale są tacy, których "prawda w oczy kole"
@Ziolko39 Nie mogłem przejść obojętnie obok takiego tematu, a nie chciałem się za bardzo rozpisywać, więc skompresowałem meritum do jednego, niezbyt długiego posta. W sumie mogłem po prostu wkleić link do tematu o etui, ale gdzieś mi się zapodział 🙄
@piimaa wpisz sobie tu na forum w wyszukiwarce "podróbki etui Apple" czy jakoś tak - ktoś tam donosił oferty z tanimi produktami (pozornie podróbkami), dlatego że sam sprzedawał po oficjalnych cenach i chciał wyrżnąć konkurencję. Tam opisałem dokładnie jak to wszystko wygląda. Oczywiście finalnie oficjalny przedstawiciel firmy nic z tym nie zrobił, bo były to produkty z tej samej taśmy, co tzw. oryginały. Zresztą - zapraszam do lektury tamtego tematu.
@Barzy_TPI Nie przejmuj się tym odrzutem systemu edukacji 536 > ktoś kto leży cały dzień na podłodze w piwnicy > komu zniknął "promotor xyz" usiłuje zaistnieć na AG powtarzając cały czas te same 2-3 teksty, nie rozrózniając znaczenia słów, których używa.
Szkoda pisania > tu nawet najlepszy psychiatra nie pomoże.
@Barzy_TPI Kolejny raz powtarzasz miejską legendę o jakichś tonach odrzutów z produkcji, które są po cichu wprowadzane do obrotu przez właścicieli znanych marek. Znasz jakiekolwiek wiarygodne źródło, które by potwierdzało, że buble nie są utylizowane, tylko opyla się je przez Alibabę i dalej przez Allegro już jako pełnowartościowy produkt?
Co powiesz o "oficjalnie sprzedawanych IMITACJACH perfum", którymi handlował na Allegro pewien bardzo agresywny adwokat handlarzy podróbkami? To też odrzuty z tej samej taśmy, z której zjeżdżają Chanel N°5, Gabriela Sabatini i Naomi Campbell?
"Świat jest piękny > tylko ludzie okrutni bo po dywaniku depczą"
@Client:107370536 Sęk w tym, że ja nie powtarzam legend, gdyż za bardzo szanuję prawdę. Zresztą nie słyszałem nigdy miejskich legend na ten konkretny temat. Wszystko co piszę na temat przymykania oka przez wielkie firmy na podejrzane produkty z ich logo, opieram na własnym doświadczeniu, a jeśli ktoś pragnie w 100% wiarygodnego źródła, to niestety sam musi je sobie stworzyć, poprzez zdobycie osobistego doświadczenia. Choćbym przysięgał na wszystkie świętości, to i tak zapewne większość ludzi nie uwierzy, dopóki sama nie zobaczy na własne oczy - w końcu taka jest ludzka natura. Kilka faktycznych przykładów opisałem w temacie o Apple. Jeśli ktoś nie wierzy - jego wybór, każdy ma wolną wolę i zdaję sobie sprawę z tego że większość wybierze wypieranie prawdy, ponieważ nie od dziś wiadomo, że niewiedza/nieświadomość jest błogosławieństwem, z którym żyje się łatwiej i wygodniej, więc ludzie wolą prosty, stricte zero-jedynkowy świat, zamiast prawdy, która bywa zagmatwana.
O imitacjach perfum niestety nie mogę się wypowiedzieć, gdyż nie znam dokładnie tematu.
@Barzy_TPI masz rację ale prócz odrzutów nie spełniających norm są też podróbki 😞 przecież jak by był to oryginał z odrzutu to by miał wytłoczone logo w siatce a nie naklejkę i to krzywo 😄
Oryginał
Podróbka
No chyba że jak nie spełnia normy to zmieniają obudowę ???
@kostas11 Otóż to. Na pewno zdarzają się jeszcze (jak przedmiot z Twojego zdjęcia) typowo "garażowe", chamskie wręcz prawdziwe podróby, które kłują w oczy ewidentnym partactwem na etapie produkcji... na kolanie 😄
@kostas11 Z której aukcji jest to drugie zdjęcie? Niech zgadnę, sprzedawca z warszawskiej Pragi?
@kostas11 Wrzuć link do tej oferty z podróbką.
Wielki słownik ortograficzny PWN: podróbka = imitacja.
????????????????????????????????????????? >>>>>>>>>>>>>>>> !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ha, Ha, Ha > tak się śmieje z dennych wpisów normalny człowiek > a nie (hi hi hi) jak Farinelli🤣