Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Właśnie odebrałam cenną lekcję, że nie warto pod wpływem chwili i wielkiego entuzjazmu co do dokonanego zakupu, zbyt szybko wystawiać pozytywnej oceny Sprzedającemu. Podam konkretny przykład, a mianowicie, w marcu kupiłam na Allegro szklany stolik. Szczerze mówiąc, moim poważnym błędem było niedoczytanie, że towar został przeceniony ze 199 na 99 PLN, to powinno mi dać do myślenia. Zgubiło mnie też to, że zamówienie zostało zrealizowane zadziwiająco szybko, no i produkt prezentował się elegancko. Minęły niewiele ponad 2 miesiące i okazało się, że zawarta w opisie informacja, że przedmiot jest odporny na zarysowania, okazała się tylko niezłym chwytem reklamowym, ale jest daleka od prawdy. Niestety wcześniej byłam na tyle głupia, że wystawiłam temu Sprzedawcy pozytywną opinię, a nie powinnam. Jak mnie potraktowano po złożeniu reklamacji? Ano, poczekano sobie prawie 2 tygodnie, a wcześniej nie zaproponowano odesłania reklamowanego elementu lub całości celem rzeczywistych oględzin, tylko zażądano zdjęć. No cóż, fotki zrobione telefonem komórkowym w dużym zbliżeniu... jak się to ma do rzeczywistości? Kiepsko. Ale na pewno warto sprawdzić w realu. Ale do tego trzeba genu uczciwości i braku lenistwa. Odpowiedź była krótka i niegrzeczna, bo sugerująca, że jestem głupia i najwyraźniej lubię używać szklanego blatu jako krajalnicy, a potem próbuję wyłudzić, no właśnie, co? W zgłoszeniu poprosiłam o propozycję rozwiązania problemu, a nie zwrot pieniędzy czy towaru. Ale oni mają to gdzieś. Wysłali mi najwyraźniej świadomie bubla, minęło trochę czasu, w międzyczasie oceniłam ich pozytywnie, to przysłowiowy kij mi w oko. Uczciwie byłoby obejrzeć towar na żywo, ale im nie o to chodzi. Kupiłeś, oceniłeś nas pozytywnie? To spadaj. I jeszcze jedno, madame w dziale reklamacji nie zadała sobie trudu, żeby przeczytać treść mojego opisu reklamacji i zapewnienie, że przedmiot stał praktycznie nieużywany, bo fakty są takie, że to małe coś nie za bardzo spełnia swoją rolę, jest zbyt mało miejsca na stawianie szklanek i innych przedmiotów, ale na żywo po wyjęciu z kartony wygląda mimo wszystko ślicznie i fajnie, że stoi, bo robi klimat. Firma zakłada, że klient kłamie, dlatego producent (?) przeciąga i utrudnia kontakt na drodze klient-sprzedawca absurdalnie, za każdym razem, po wysłaniu przez nas maila, odpowiada automat, w końcu maila wysyła jakiś człowiek, który, nie wiadomo po co, jest pośrednikiem pomiędzy klientem a działem reklamacji, ale jego istnienie przedłuża cały proces o 2 dni, a na koniec pisze do nas, że przekazał sprawę do działu reklamacji właśnie, który reprezentuje osoba analizująca kolejne 10 dni moje zdjęcia po to, żeby nie zadając sobie trudu do stworzenia więcej niż 1 sensownego zdania, pokazać mi, gdzie jest moje miejsce i gdzie ma mnie w poważaniu. Nie lubię kupować po to, żeby zwracać, zdarzyło mi się wystawić negatywa, bo towar był kiepski, ale szacunek i uczciwe podejście strony przeciwnej dało mi kilkukrotnie powód do anulowania nieprzychylnego komentarza, co było odpowiedzią na pokazanie klasy ze strony kontrahenta i nie wiązało się z wyłudzeniem od niego przedmiotu, czy rabatu. Po prostu cenię ludzi, którzy nie próbują ze mnie robić **piiip**ki i nie obrażają mojej inteligencji, a kupuję, żeby mieć, a nie mieć za darmo lub robić zwroty. Doceniam też tych, którzy prowadzą swój biznes z zaangażowaniem, a nie żeby w krótkim czasie się nachapać kosztem naiwnych. Uważajcie!!!
@konto zamknięte "Teraz gdyby klienci mieli mieć nieograniczony czas na komentarz, albo np. rok" - do czasu zmiany systemu komentarzy te 3 lata temu, czas na ich wystawienie był nieograniczony właśnie. Możliwość wystawienia znikała z odpowiedniej zakładki po bodajże 2 miesiącach, ale i tak można było wystawić komentarz wiedząc, jak skonstruować linka prowadzącego gdzie trzeba;]
A przykładowo wyglądał on tak https://allegro.pl/myaccount/feedbacks/feedbacks.php/add/item_id,[id_przedmiotu]/user_id,[id_użytkownika]/p,1 (wklejam, bo teraz to już nie działa).
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄