Witam. Niecałe 2 lata temu kupiłem przez Allegro 2 dyski twarde. Dyski miały być "powystawowe" objęte 2 letnią gwarancją. Okazało się że dyski to śmieci z przebiegiem 35 tys godzin i badsektorami. Napisałem mu że dyski grubo mijają się z opisem i nie mam czasu na takie bzdury z opisami, bo dla mnie dysk powystawowy jest dyskiem niepracującym. Napisał mi że to wina jego dostawcy a nie jego. Miałem odesłać mu te dyski, jak tylko uporam się z zakończeniem prac które przedłużyły się z powodu śmieciowych dysków. Czas na odesłanie minął, więc pomyślałem że pozostała mi tylko wysyłka na gwarancji. Czas mijał, ja zapomniałem o nich, aż do inwentaryzacji. Dyski się znalazły i postanowiłem je odesłać do naprawy. Dziś sprzedawca mi napisał że gwarancja była tylko na rok bo kupiłem na firmę. No ale w opisie nie było o tym mowy.
Jak się pisze w nagłówku 2 lata gwarancji, to 2 lata gwarancji. Kupowałem na FV dyski z Allegro od innych firm na 3 letniej gwarancji i nikt nie kombinował by coś sobie pooszukiwać.
Co mam o tym myśleć?
