Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłam dziecku nakładkę ( dla osób do 100 kg) po 2 miesiącach użytkowania ułamało się kółko z przodu. Syn 10 lat. Reklamacja odrzucona, druga reklamacja - podłożone pismo przez sprzedawcę, ze niby mi je wysłał. Wniosek allegro Protect ( każą iść na policje). Zgłosiłam sprawę do Rzecznika. Pani dostała 3 pisma od niego ze bezzasadne odrzucenie reklamacji ( w ostatnim piśmie nawet sugerowała ze Rzecznik nie zna się na przepisach) Rzecznik się poddał. Nie ma jak wyegzekwować. Widac ze Sprzedawca już nie raz poszedł tą ścieżką bo się nawet nie wahała. Co można zrobić jeszcze w takiej sprawie. Wiem ze mogę to wygrać ale iść do sądu po 150 zł. Szkoda mi mojego czasu. Z drugiej strony ktoś powinien utrzeć nosa bezczelnej Sprzedawczyni. Bo inaczej dalej bedzie odrzucała bezpodstawnie reklamacje
@Gosikal no dobrze, wiemy że ułamalo sie kółko. Natomiast nie wiemy co było przyczyną. Mogło to być przeciążenie , uderzenia a mogła być rzeczywsicie wada kółka.
Przeczytałem mnóstwo twierdzeń że sprzedawca bezpodtswnie udrzucił reklamacje a masz jakieś podstawy twierdzic iż była to wada produktu ?
Nawet pójscie do sadu niekoniecznie musi tutaj coś dac. Tam trzeba udowodnić swoje racje.
Sugerowałbym ( jesli koniecznie Ci sie chce) od odebrania produktu i zrobienia jakiejś niezależnej ekspertyzy potwierdzającej lub wykluczającej wade.
Bo byc moze to wcale nie była wada produktu.... skoro rzecznie zrezygnował to może otzrymał jakieś logiczne wyjasnienia lub dokumenty od sprzedawcy lub producenta
Najbardziej kuriozalne są decyzje specjalistów Allegro. Złamane kółko więc trzeba zgłosić na policję bo może naruszenie przepisów ruchu drogowego ?. Wyraźnie już Allegro całkiem schodzi na psy, naprawdę nie stać Allegro na zatrudnienie jakichś normalnych ?
A jeśli rzekomo wysłał kółko to przecież przez Allegro Delivery, czy tak trudno sprawdzić to u siebie???
@Gosikal RPK może też wystąpić z powództwem w imieniu konsumenta i po trzech nieskutecznych próbach porozumienia się ze sprzedającym powinien wysłać pismo przedsądowe.
Art. 556 2 - domniemanie istnienia wady w momencie nabycia towaru.
Sprzedający jest na przegranej pozycji, nie trzeba żadnych ekspertyz i udowadniania wady, nie słuchaj szkodliwych porad.
@Crow_Empire ale tutaj sprzedawca stwierdził, że nie ma wady 😉 Jest na etapie na którym pozostał sąd.
@sl-aw-ek stwierdzić może co zechce, ale słowa nie mają tutaj żadnej wartości.
Jak czytam, że RPK się poddał, to ręce mi opadają. RPK ma duże możliwości, albo faktycznie nie zna się na tym co robi, albo zwyczajnie ma to gdzieś.
@Crow_Empire
Tylko tu sprzedawca może twierdzić, że jak produkt był używany przez 2 miesiące, to kółko nie było wadliwe chwili sprzedaży.
Art 43c Ustawy o prawach konsumenta
1. Przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za brak zgodności towaru z umową istniejący w chwili jego dostarczenia i ujawniony w ciągu dwóch lat od tej chwili, chyba że termin przydatności towaru do użycia, określony przez przedsiębiorcę, jego poprzedników prawnych lub osoby działające w ich imieniu, jest dłuższy. Domniemywa się, że brak zgodności towaru z umową, który ujawnił się przed upływem dwóch lat od chwili dostarczenia towaru, istniał w chwili jego dostarczenia, o ile nie zostanie udowodnione inaczej lub domniemania tego nie można pogodzić ze specyfiką towaru lub charakterem braku zgodności towaru z umową.
Z tego wynika, że domniemanie istnienia wady w chwili sprzedaży, nie jest bezwzględne.
"(...)Domniemywa się, że brak zgodności towaru z umową, który ujawnił się przed upływem dwóch lat od chwili dostarczenia towaru, istniał w chwili jego dostarczenia, o ile nie zostanie udowodnione inaczej lub domniemania tego nie można pogodzić ze specyfiką towaru lub charakterem braku zgodności towaru z umową."
Nie jest bezwzględne i nigdy nie było, teraz na sprzedawcy ciąży obowiązek udowodnienia tego, tzn musi wykonać odpowiednie ekspertyzy i wykonać badania na własny koszt. RPK powinien wysłać pismo przedsądowe wzywające do ugody, później pozostaje powództwo, w którym przedsiębiorca może dużo stracić. Oczywiście może też wygrać.
Samo nieuznanie reklamacji i stwierdzenie, że wada nie istniała w momencie wydania towaru jest bezwartościowe wobec istniejących przepisów prawa.
Wysoce błędnym jest wykonywanie takich ekspertyz, gdyż wielokrotnie przewyższają wartość towaru, a w przypadku towarów chińskich (a tu najpewniej mamy z tym do czynienia) najczęściej ekspertyzy przechodzą negatywnie, gdyż zbyt duża ilość chińskich produktów nie spełnia europejskich norm, a ich znaczek CE znaczy tyle co ChinaExport 🙂 Też CE.
Inteligentnie byłoby przyjąć reklamację i usnąć wadę. Pozdrawiam
@Crow_Empire a co jeśli sprzedawca ma pismo od producenta o odrzuceniu reklamacji? Gdzie jest powiedziane że musi takie pismo przedstawić kupującemu? To jego ustalenia między firmami są i nie dotyczą kupującego a w sądzie kupujący na kopach wyleci z powództwa po okazaniu takiego dowodu
@az1rael sprzedający odpowiada przed kupującym i to on musi mieć ekspertyzy na poparcie swoich działań, nie producent.
Odrzucenie reklamacji producenta nie ma tutaj żadnego znaczenia. Sprzedający może dochodzić swoich praw u producenta, jeśli przegra sprawę w sądzie z konsumentem.
Może mylisz pojęcia, my tu mówimy o ekspertyzie rzeczoznawcy z odpowiednimi kwalifikacjami na potrzeby rozprawy sądowej.
I nie, nie wyleci na kopach, bo dla sądu dokument o którym piszesz nie ma żadnej wartości.
@Crow_Empire niestety sam się mylisz.
1 sprzedawca nie ma obowiązku pokazywać ekspertyzy od producenta z przyczyną odrzucenia reklamacji
2 rzeczoznawca ma mniejsze od producenta pojęcie o produkcie
3 już niejeden rzeczoznawca poległ na ekpertyzie z producentem np w przypadku apple bo rzeczoznawca nie miał ani kompetencji ani sprzetu by oceniać wady produktu i sąd już nieraz oddalił ekspertyżę rzeczoznawcy z adnotacją że to producent wie najlepiej bo to jest jego towar
1. Nie ma obowiązku, ale musi rzeczowo uzasadnić odrzucenie reklamacji. Może pokazać ekspertyzę, która w zasadzie godzi w pojęcie bezstronności i jeżeli konsument będzie kumaty, to ją podważy.
2. Rzeczoznawca (i/lub biegły sądowy) musi mieć odpowiednie kwalifikacje i być bezstronny. Tutaj będzie to poniekąd strona sporu.
3. Nie słyszałem o takich przypadkach w Polsce, podrzuć kilka linków do wyroków, chętnie się zapoznam.
@az1rael W świetle prawa, opinia niezależnego rzeczoznawcy nie jest wiążąca dla żadnej ze stron, ale będzie istotnym dowodem w sprawie. Sąd zadecyduje.
@Gosikal A jaki w ogóle był powód odrzucenia reklamacji? Co znaczy "bezpodstawnie", napisała nie bo nie czy jednak było uzasadnienie?