Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum.
Mam duży dylemat. Otóż wczoraj odbyłem rozmowę ze sprzedającym dot. wystawionego przeze mnie "negatywa".
Negatyw dotyczył produktu i obsługi zamówienia, którego nie mogłem zwrócić za pośrednictwem paczkomatu(jakiś błąd systemowy).
Pani dzwoniąca do mnie zaoferowała mi zestaw narzędzi warsztatowych w zamian za usunięcie wpisu.
Odpowiedziałem, że usunę wpis jeśli przestaną w swoim sklepie sprzedawać "bubel" który mi sprzedali i nie jestem zainteresowany taką formą kupczenia.
Dziś sprawdzam mojego InPost-a i widzę, że już przekupna przesyłka jest dla mnie przygotowywana.
Bynajmniej nie zamierzam jej odbierać bo chyba nie zostałem dobrze zrozumiany w rozmowie albo sprzedający nie chciał zrozumieć co do niego mówię.
I tutaj pojawia się moje pytanie: Czy Wy, szanowni użytkownicy, również spotykaliście się z tak nachalną próbą przekupstwa? Co w ogóle o tym sądzicie?
Zaczynam się zastanawiać, ile osób uległo presji sprzedających, którzy za wszelką cenę muszą mieć 100% pozytywnych komentarzy.
W końcu te komentarze mają Nas wszystkich chronić przed "bublami", które nierzadko się zdarzają.
Może warto skierować taką sytuację bezpośrednio do serwisu Allegro? Ale czy oni coś z tym zrobią?
W razie najgorszego scenariusza, zakupiony bubel wciąż trzymam w domu i wiem,że nawet największy znawca i fachowiec z zakupionego przeze mnie narzędzia zrobić może co najwyżej przycisk do papieru;)
Czekam na Wasze komentarze i sugestie. Wybaczcie mi tak długi wątek i ewentualne literówki.
Pozdrawiam
Nie ukrywam,że mocno się nad tym zastanawiam jak również nad rozwiązaniem tej sytuacji. Chętnie odzyskał bym pieniądze i zapomniał o wszystkim jednak po wczorajszym telefonie mam straszny niesmak.
Na dzień dobry zaoferowano mi przekupstwo zamiast np. odebrania wadliwego towaru i zwrotu pieniędzy tudzież wymiany na nowy, sprawny.
To mnie strasznie wpieniło 😡( przepraszam za kolokwializm)
Z tym krojeniem byłoby miło...taka wewnętrzna kontrola jakości przed sprzedażą😉 Jasne ,że mogłem...na, nawet chciałem zwrócić w ustawowym terminie 14 dni jednakże:
Towar zamawiałem nie bez powodu za pośrednictwem InPost, który daje możliwość bardzo szybkiego zwrotu.
W związku z jakimś dziwnym błędem ( mogłem wygenerować i odesłać wszystkie inne przesyłki oprócz tej jednej jedynej) nie załapałem się niestety na tę możliwość.
W końcu jednej pani z serwisu jakoś udało się rozwiązać ten problem i w ostatni dzień wysyłki wygenerowała mi kod zwrotu prosząc abym udał się na pocztę...serio?
No nie każdy pracuje do 15 i ma czas,żeby się zestarzeć w kolejce na poczcie. Ja niestety nie byłem w stanie dotrzeć do poczty, z pewnością nie przed upływem terminu wysyłki.
Jednakże nie chodzi tutaj o sam problem z odesłaniem. Strata kasy mnie nie boli.
Zaznaczam i powtarzam, że transakcję (mimo problemów) ogwiazdkowałem najwyżej a sam komentarz dotyczy tylko produktu.
@MacekLonger czyli za problem z Inpostem, zemściłeś się na sprzedającym. A ja, czytając twoje wpisy o próbie przekupstwa, myślała, że u ciebie etyka, to poziom +++
@xyz96 "Te oddzielne oceny produktu są niepełne, mało kto je czyta i zawsze najlepiej ostrzegać przez nieudanymi transakcjami w komentarzu wystawionym sprzedawcy." - idąc tym tokiem rozumowania, to komentarze też mało kto czyta. No bo skąd biorą się ci wszyscy kupujący, którzy kupują u sprzedawców mających kilkaset, czy nawet więcej, negatywów? Proste, że nie czytają komentarzy.
Niemniej jednak zakładam, że skoro tak autorytatywnie się wypowiadasz w tej kwestii, to masz jakieś twarde dane na poparcie swoich tez. Prawda?😏
"Tani przedmiot też ma spełniać swoją funkcję przez minimum dwa lata, tyle trwa rękojmia." - mam rozumieć, że gdy kupujesz np. dysk SSD/HDD, który ma MTBF określony z reguły na poziomie 1,5-2 mln godzin, to też oczekujesz, że zgodnie z tym parametrem będzie on działał bezawaryjnie ~200 lat?:D
Jak zwykle mylisz rękojmię z gwarancją.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
"Negatyw dotyczył produktu i obsługi zamówienia, którego nie mogłem zwrócić za pośrednictwem paczkomatu(jakiś błąd systemowy)"
Zgaduję że towar był zgodny z opisem ( nie było tutaj nic wspominane odnośnie tego)
Towar został wysłany poprawnie, zgodnie z tym co zostało zapisane w opisie/zdjęciu, została wystawiona negatywna opinia bo zwrot paczkomatu nie działa (nie sądzę, że sprzedawca jest właścicielem Inpost'u, i ma na to jakikolwiek wpływ)
Do oceny produktu jest specjalne miejsce, tutaj zostało ocenione własne skąpstwo (podejrzewam, że "bubel" to tani zamiennik, znacznie tańszy niż oryginalna wersja) oraz błąd systemu paczkomatów
"W końcu te komentarze mają Nas wszystkich chronić przed "bublami", które nierzadko się zdarzają"
Oceny produktu mają to na celu.
Komentarze są po to aby ocenić samą transakcje tj. zgodność z opisem, koszt wysyłki oraz obsługę klienta
Jeśli komentarz dotyczył wad ukrytych przedmiotu to jak najbardziej masz prawo do negatywnej oceny ale nie można oceniać negatywnie sprzedawcy za problemy z paczkomatem ,upierdliwym listonoszem czy innymi problemami które nie są zależne od sprzedawcy to takie opinie są krzywdzące i należy się zastanowić czy w danym przypadku konieczne do wystawienia.
@mwmonety wady ukryte nie są powodem do negatywnego komentarza, a podstawą do złożenia reklamacji 🙂 Negatywny komentarz można wystawić jak sprzedający będzie mataczył w sprawie reklamacji, a nie zamiast reklamacji.
@konto zamknięte Wady ukryte to niezgodność z opisem w którym nic o tym nie ma i jest to powód do oceny negatywnej w tym przypadku klient skarży się też na błąd systemowy a w tym przypadku to negatyw należy się ale nie sprzedawcy.
@mwmonety wada ukryta, to wada, o której nawet sprzedający nie wie i nie umieszcza jej w opisie. Za wady ukryte odpowiedzialny jest producent. Jeżeli kupujący stwierdził wadę ukrytą, to składa reklamację do sprzedającego. I za co wtedy negatyw?
@konto zamknięte Nie w tym kontekście piszę tylko o wadach których sprzedający wie a niekoniecznie chciałby to przekazać w opisie lub pokazać na zdjęciach ,nie wszyscy handlują rzeczami nowymi tylko używanymi i tu często występują takie manipulacje.osobiście jestem za tym żeby w pierwszej kolejności klient próbował dojść do porozumienia ze sprzedawcą a nie bez słowa wydawał wyrok tak jak w sądzie każdy ma prawo do obrony.
Jak wspomniałem powyżej zakup nie był kierowany skąpstwem a potrzebą zakupu narzędzia. Firma YATO zawsze kojarzyła mi się z dobrą jakością narzędzi ręcznych. Sam produkt okazał się bublem. Problemy z jego odesłaniem i odzyskaniem pieniędzy to inna lecz powiązana kwestia. Obsługę i czas realizacji oceniłem wysoko. Negatyw dostał sam produkt
@MacekLonger to zapytam jeszcze raz, jaką winę ponosi sprzedający za to że firma Yato wyprodukowała bubel?
@MacekLonger Nie daj sobie tu wmówić, że ocenę za bubel masz wystawić w oddzielnej ocenie produktu. Jak najbardziej możesz ją zamieścić w ocenie transakcji, Allegro tego nie zabrania i jest to najskuteczniejsza metoda na ostrzeganie innych. Za produkt odpowiada sprzedawca, produkt sam się nie wystawia. Jeśli ktoś nie chce negatywów niech nie sprzedaje tandety.
@xyz96 "Za produkt odpowiada sprzedawca, produkt sam się nie wystawia." - za produkt odpowiada producent, produkt sam się nie produkuje.
"Jeśli ktoś nie chce negatywów niech nie sprzedaje tandety." - nawet najlepszym producentom (czyt. tym, którzy mają najdroższe produkty) zdarzają się wtopy, gdzie np. wychodzi cała wadliwa seria danego produktu (chociażby Samsung i ich ekstremistyczne baterie). I co, za taki fvckup producenta ma odpowiadać sprzedawca, wg ciebie?
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
czy jak kupisz u mnie ciastko i nie będzie ci smakowało, to też wystawisz mi negatywa? Toniesz we własnym absurdzie.
No, dobra wiem, mi akurat negatywa wystawisz nawet jak będzie ci smakowało😁
Masakra 😉 ta dyskusja idzie chyba w złym kierunku😁 chyba mam rozwiązanie. Zgloszę sprawę bezpośrednio do serwisu Allegro jako mediatora. Niech oni się tym zajmą. Jeśli okaże się, że w jakikolwiek sposób naruszyłem regulamin to poniosę konsekwencje. Każdy z nas ma swoje zdanie i z pewnością po części rację. 😉
@MacekLonger Ta dyskusja przebiega tak, ponieważ dopadła Cię tu grupa sprzedawców i Cię grillują 🙂 Nie przejmuj się tym, nigdzie niczego nie zgłaszaj. Masz prawo w komentarzu napisać o fatalnej jakości towaru.
Komentarz dotyczy kiepskiej jakości produktu nie mającego nic wspólnego z opisem aukcji. Sam zakup nie był efektem skąpstwa a potrzeby. Był to produkt branżowy, który niewielu producentów ma w swojej ofercie. Postawiłem na znaną mi markę, cena poprawną. Potrzeba zakupu wysoka.
Za przebieg samej transakcji,jej realizację i obsługę dałem najwyższą ilość gwiazdek. Za zgodność towaru z opisem nie, było by to nieuczciwe
MacekLonger sprzedawca podjął próbę zrekompensowania i powinieneś potraktować to jako ukłon w Twoją stronę .Są różni klienci i maja różne potrzeby .Nie możesz żądać wycofania produktu ze sprzedazy .Miałem podobną sytuację , klientce henna nie pokryła siwych włosów co mnie jakoś nie zaskoczylo bo to jest naturalne i informuję o tym na stonie oferty , ale klientka zażądala jak ty wycofania z oferty produktu , który cieszy się do długiego czasu dobrą opinią i wielu klientów regularnie co jakiś czas dokonuje jego zakupu .To ,że Tobie produkt nie odpowiada nie znaczy ,że inni klieci nie będą z niego zadowoleni .
Na skutecznośćsystemy Allegro - Inpost sprzedawca nie ma najmniejszego wpływu .
Doskonale rozumiem Twój punkt widzenia. Jednakże ja kupowałem narzędzie ręczne branżowe producenta, którego dotychczas uważał za godnego zaufania. Nie poszedłem na zakupy do "casto", "liroya" czy też nie zamawiałem taniości z "ale ekspresu". Cena była normalna, opis zachęcający, producent mi znany, jakość produktu tragiczna.