Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Jako kupujący mam pewność że jestem lekceważony przez pracowników Allegro. Firma Allegro ma przepisy i regulaminy, jednak w ramach powyższych nie mogę wyegzekfować swoich praw. Wylicytowałem przedmiot który był wystawiony bez ceny minimalnej. Przelałem 1153zł jednak towar nie został do mnie wysłany. Pracownicy Allegro nie widzą problemu i jak piszą "nie mogą i nie chcą zmusić sprzedawcy do wysłania towaru".
Może nowy Prezes Roy Perticucci zajmie się moją sprawą i podobnymi. Jednak znaleźć kontakt mailowy do Prezesa lub Zarządu jest nie możliwy. Ale nie poddam się będę rozpowszechniał i nagłaśniał moją sprawę gzie tylko się da.
Nikt tym się nie zajmie, możesz iść do sądu, sprzedajacy zwraca środki i dla wszystkich sprawa jest zakończona, są przypadki kiedy sprzedajacy może "zrezygnować" z wysłania towaru, skąd mamy wiedzieć że przedmiot nie zaginął, nie został zniszczony itd, Zostaje Ci sąd.
W takim razie po co zaznaczamy lub podpisujemy że zapoznaliśmy się z regulaminem?
@wader-w1 Rozumiemy Twoje oburzenie ale w jaki sposób Allegro ma zmusić sprzedawcę aby wysłał wylicytowany towar? Prezes ma do niego pojechać osobiście i z nim porozmawiać?
Jedyna szansa na zmuszenie sprzedającego do wysłania towaru to założenie mu sprawy w sądzie choć i tutaj szanse są raczej niewielkie jeśli zwrócił pieniądze.
Nie - Prezes ma wiedzieć co trapi kupujących. Można zawrzeć w regulaminie że wycofanie się z licytacji czy to kupujący czy sprzedający płaci 100% kwoty sprzedaży lub zakupu. To tak jakbym kupił samochód posiadał umowę a sprzedający - rozmyśliłem się i nie wydam samochodu.
Zakupy i ogólnie handel to poważne sprawy i trzeba eliminować tych którzy się do tego nie nadają. Pani od której kupiłem towar nie poniosła żadnych konsekwencji. Nadal wystawia towary na drodze licytacji i kup teraz.
Nadmieniam że Pani zasłoniła się tym że wystawiła czyjś towar którego nie miała nawet w swoim posiadaniu - co w regulaminie jest zabronione.
@wader-w1 Żeby prezes wiedział co trapi sprzedających... chłop by chyba zrezygnował! 🙂
Zgadza się. Ja wylicytowałem i zapłaciłem za towar a tu zwrot pieniędzy na konto bez słowa wyjasnienia. Spotkałem się z takim opisem" nie chcesz kupić nie licytuj", proponuje inny Nie chcesz sprzedać nie wystawiaj.
@w_kiwi@ko_alka@la_nika@nat_not@_HolaOla_ Blokada konta
@walmar-59 Nikt nikomu nie zablokuje konta > Allegro uzna, że jak zwrócił kasę to jest po sprawie > pozostaje Ci jedynie sąd > ale i tam marne szanse.
@wader-w1 to się dzieje nie tylko na allegro , na innych portalach aukcyjnych również . Stosowana jest zasada ,,otrzymasz zakupiony towar lub zwrot pieniędzy ,, owszem masz prawo domagać się wydania towaru , ale tylko z powództwa cywilnego , nikt i nic nie ma takich narzędzi ,które by wymusiły na sprzedawcy wydanie rzeczy ,władzę taką ma tylko sąd i tam możesz / masz prawo się udać .
Tak się dziać nie może, to nie piaskownica a my nie mamy po 5 lat.
To tylko od naszego dochodzenia swoich praw i egzekwowania zapisów w regulaminie zależy czy portale handlowe będą poważnym instrumentem zakupowym, czy tylko zabawką lub loterią
Może kupię, może przyślą, może zapłacę.
Handel to umowa między kupującym i sprzedającym - fajnie jakby obie strony były zadowolone.
Ja teraz nie jestem. A z tego co widzę sprzedająca wzięła ode mnie chwilówkę. Gdybym po tygodniu od zapłaty się nie odezwał miała by kasę jeszcze dłużej.
@wader-w1 Większy problem mają sprzedający z kupującymi niż na odwrót - zacznijmy od tego.
To kupujący nagminnie klikają KUP TERAZ albo licytują i nie płacą za dokonane zakupy również nie ponosząc żadnych konsekwencji.
Masz pomysł jak to rozwiązać żeby wszyscy i zawsze byli zadowoleni?
@wader-w1 a tak z czystej ciekawości: jaki to byl produkt?
Kolumny basowe JBL.
@wader-w1 To jak u Barei "nie mamy pańskiego płaszcza i co Pan nam zrobisz ?"
Niestety, ale napisali Ci tu mądzrzejsi. Pozostaje Ci tylko sąd. Nawet prezes nie zmusi sprzedawcy do wysłania towaru. Dana zarządu w Luksemburgu znajdziesz w guglu. Napisz do nich skargę. Może dostaniesz odpowiedź ?
@wader-w1 w sobotę jakiś facet zalicytował na mojej aukcji przedmiot (zwykłe Allegro), rzecz za 1150zł. Do tej pory nie opłacił zamówienia. Zapytałem się w niedziele czy opłaca czy nie. Od soboty nie logował się na Allegro tak więc nawet nie odpowiedział. Co mam teraz z tym zrobić?
Wygląda na to że zalicytował sobie tak dla jaj. Mam w regulaminie swoich aukcji punkt, że gdy towar nie zostanie opłacony w ciągu 24h wystawiam go ponownie. I tak zrobiłem. Jeszcze dodam faceta po 7 dniach do czarnej listy.
Poszukaj na innej aukcji podobnego przedmiotu, to możesz zrobić.