anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Wykrycie, że towar jest niepełnowartościowy - licytacja od osoby prywatnej

MAMY ROZWIĄZANIE!
mileshna
#2 Obserwator#

Mam pytanie,

wylicytowałam zabawkę od osoby prywatnej. Zabawka oryginalnie posiada dodatkowe elementy, które stanowią całość z resztą zabawki. Nie wiedziałam o tym, że one tam powinny być, a  w opisie  nie było informacji, że zabawka jest bez tych elementów i że jest niepełna. Wykryłam to przypadkiem przed zakończeniem licytacji i poprosiłam o wycofanie mojej oferty, na co sprzedająca się nie zgodziła argumentując, że były przecież zdjęcia, na których widać, że tych elementów nie ma (moim zdaniem to, że ich nie ma na zdjęciu, nie oznacza, że powinnam przyjąć, że ich nie ma w ogóle, jeśli nie jest to wyraźnie opisane w aukcji) Pytanie czy konsument powinien pytać o każdy szczegół i zrobić listę stu pytań czy to sprzedający wiedząc, że towar "czegoś nie ma" co było oryginalnie powinien o tym napisać w ofercie. Jakbyście rozegrali ten temat? Czy muszę zapłacić i odebrać towar?

oznacz moderatorów
3 ODPOWIEDZI 3
Vryko
#18 Luminarz#

To po prostu nie płać, napisz sprzedającej, że z uwagi na niezgodność towaru z opisem, umowę uznajesz za niezawartą. I tyle. Oferta MUSI odpowiadać faktycznemu stanowi towaru. 

______________
Sołtys Allegro
oznacz moderatorów
__RPM_
#14 Krzewiciel#

@mileshna Skoro widać to na zdjęciach, że jest nie kompletna to nie płać. Dziecko mogło coś zagubić a rodzic o tym nawet nie wiedział. Sprzedawca nie ma obowiązku używać przedmiotu ale powinien go dokładnie opisać. Odpowiada za opis.

Olej sprawę tego zakupu skoro zależy Ci na kompletnej.

I najważniejsze: nie jesteś konsumentem w tym przypadku. Radzę poczytać jakiś poradnik zanim znowu coś kupisz.

oznacz moderatorów
RED
#21 Demiurg#

jeżeli produkt jest używany i pochodzi od osoby prywatnej to nie musi to być błąd sprzedawcy

jeżeli pisze fabryczny komplet - to można uznać że oszukuje

ale jak ktoś sprzedaje używanego notebooka lub jakąś zabawkę i zamieszcza jej zdjęcia (pisząc sprzedaję to co na zdjęciach) to nie można uznać że oszukuje bo np: nie oryginalnego kartonu , instrukcji lub jakiś elementów które dziecko zgubiło - może nawet nie wiedzieć że takie elementy tam były

oznacz moderatorów