Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Czytałem artykuł adminiralicji "zakaz sprzedaży i wysyłki za granicę niektórych produktów higienicznych i wyrobów medycznych" i naszła mnie taka refleksja... a jak to wygląda w drugą stronę? Sporo ofert jest od "ludzi krzaczków" - czyli człowiek sprzedaje przez allegro, ale przy wysyłce ma napisane, wysyłka z: "chiny", "singapur", itp. Często tłumaczą się "to magazyny naszych partnerów" tiaaa... zwykle kupują na ALIserwisach i wpisują bezpośrednio adres klienta który (niby!) u nich kupił.
I teraz zaczyna się zabawa, klient nie doczytał, nie spodziewał się i dostaje paczkę... a tam chińskie krzaczki. Panika, gwałtu rety, dzwoni do senepidu i... pomstuje na allegro! Może na czas eskalacji wirusa warto ograniczyć tego rodzaju formę dostawy od sprzedających? Do wzbudza to panikę i negatywne emocje, plus jeśli faktycznie jakiś wirus by tam był to...
Z drugiej strony zaprzyjaźniony listonosz powiedział, że paczki i tak przechodzą ileś dni kwarantanny nim dostaną je do rozniesienia, więc problem niby znika. Tak czy siak - pomysł do przekazania odpowiedniemu działowi i przemyślenia przez zespół allegro.
@Krio1988 Nie popadaj w paranoję!!!
@WREDZIA-W1 Parafrazując tekst Stuhra z pewnego filmu: "Paranoja? Moja ciotka miała na drugie paranoja."
Paranoja to ostatnimi czasy dosyć popularna choroba - zapada na nią więcej osób niż na kononowirusa:) Osobiście nie panikuję, ale na pewno dostawy bezpośrednio z chin nie dostarczą dla serwisu allegrowego sympatyków, tego rzucam pomysł ograniczenia pod rozważenie.
@RED A to że allegro wypięło rzyć na temat "sprzedawców-krzaczków" (sam temat był wałkowany już ze 100razy) to niestety fakt faktyczny. Dopiero jak zmieni się ustawa nadrzędna, to serwis wprowadzi zmiany. Do tego czasu - jak podsumował Tadesor w swojej wypowiedzi pod zalinkowanym postem:
"Ja wyszukując oferty zawsze zaznaczam dostawa z Polski, ale nie każdy wie o potencjalnych niebezpieczeństwach..."
Pozostaje edukować i przestrzegać znajomych, oraz zgłaszać co bardziej patologicznie napisane oferty.
Jejku. Pójdziesz do sklepu z AGD czy RTV, a tam 95% towarów pochodzi albo z Chin albo z Korei, albo z innej Malezji!
@peentech Podwójne jejku - w sklepie płacę za produkt i nie będę miał potem zabawy z ewentualnymi cłami czy innymi puperelami. Jakichś powalonych zapisów regulaminu takiej aukcji która w MAGICZNY sposób "wyłącza" odpowiedzialność sprzedawcy też nie ma. Dwa - jak kupiłem na odległość, to odsyłam do sklepu. A pan sprzedawca "krzaczek z allegro" pewnie mi do chin karze odesłać:) Po za tym zakupy u takiej osoby to nie stricte zakup, a POŚREDNICTWO w zakupie.
Po za tym jak widzę że dopisują "15-25zł - list polecony poczta-polska" to mnie bierze szlag, bo wysyłki z ALIserwisów są często darmowe, a PP dostarcza tylko gdy przesyłka jest w kraju.
@Client:67636310Czym ja te "nieszczęsne" chiny dyskryminuję?
Dyskryminujesz Chiny