Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
ile dni ma poczekac zeby wystawić przedmiot ponownie jesli jest zero kontaktu ze strony kupującego a jak dzwoniłem to kobieta nie wiedziała o co chodzi ze to jakas pomyłka
Regulamin Allegro przewiduje 7 dni na kontakt obu stron transakcji.
Jeśli po tym terminie, nadal nie będzie kontaktu ani wpłaty, spróbuj raz jeszcze nawiązać kontakt. Uwzględnij ew. zdarzenie losowe, chorobę, pobyt w szpitalu itp.
Jeśli nadal kontaktu nie będzie, odstąp od umowy - pisemnie powiadom kupującego o tym, że w związku z brakiem wpłaty rozwiązujesz zawartą umowę kupna-sprzedaży dot. aukcji z dnia..., czym jest kliknięcie na przycisk KUP TERAZ.
Wystąp o zwrot prowizji. Miej jednak na uwadze, że niektórzy kupujący z głową w chmurach potrafią się nagle ocknąć i uprzytomnić sobie, że przecież coś kupili. Obiecują, że zapłacą.
Napisz, że na wpłatę czekasz np. dwa dni.
Dlatego nie wycofuj wniosku o zwrot prowizji zanim nie otrzymasz pieniędzy, bo jego ponowne złożenie nie będzie już możliwe.
Na końcu możesz dodać kupującego na czarną listę.
wszystko ok ale
Ja bym napisał, że umowę uważa się za niezawartą, gdyż jej warunkiem był kontakt kupującego
sprzedawca firma nie moze odstąpić od umowy
Nie mniej jednak trzeba powiadomić, że wskutek braku wpłaty zawarta umowa pomiędzy stronami ustaje, traci ważność ze skutkiem natychmiastowym.
nie możesz rozwiązać/odstąpić od umowy, może to tylko zrobić Kupujący
w teorii umowa trwa nawet wtedy gdy Kupujący nie zapłacił - ratuje nas sprzedawców tylko obowiązek wynikający z umowy o kontakcie
Jeszcze na starym forum zawsze doradzano, by sprzedający w mailu odstępowali od umowy, informując o tym kupującego.
Owszem, jest zapis regulaminu o kontakcie stron transakcji, ale kupujący po złożeniu wniosku o zwrot prowizji może się zawsze jakoś "wymigać".
Wystarczy, że napisze, że coś się wydarzyło, że musiał pilnie wyjechać..., tylko jak stwierdzić, że mówi prawdę 🤔
podaj przepis który na to pozwala
@Wioletta2701 Wtedy obowiązywała stara ustawa o sprzedaży na odległość, która pozwalała sprzedawcy odstąpić od zawartej umowy. Nawet w przypadku gdy brakło mu towaru. Obecna ustawa o prawach konsumenta na to nie pozwala. Z drobnym wyjątkiem zawartym w k.c. tj. powołaniem się na błąd oświadczenia woli. Problem z tym przepisem jest taki, że błąd musi być istotny i możliwy do wychwycenia przez konsumenta.
W tym przypadku możliwe jest chyba jedynie uznanie umowy za niezawartą, z powodu niedopełnienia przez drugą stronę warunków umowy, tj. zapłaty.
masz rację - o to mi właśnie chodzi
w starej ustawie sprzedawca mógł odstąpić od umowy w nowej nie może chyba, że mocno spaprał ofertę np: gdy cena jest mocno błędna