Kupiłem od tego sprzedawcy Sfera Mobile "nowy" telefon iPhone 12. Niestety okazało się, że bateria trzymała jedynie 2 godziny po pełnym naładowaniu. Telefon został zwrócony w ramach reklamacji, po czym odesłano mi go z informacją, że przeinstalowano oprogramowanie. Bateria faktycznie działała nieco lepiej, ale wciąż coś było nie tak.
Sprawdziłem w ustawieniach, że gwarancja producenta na ten telefon już wygasła, choć w ofercie wyraźnie napisano, że telefon jest objęty gwarancją Apple. Założyłem kolejną dyskusję z prośbą o anulowanie transakcji z powodu wady prawnej (brak gwarancji producenta), ale sprzedawca odrzucił reklamację, twierdząc, że ewentualne naprawy realizuje on sam, a nie Apple. Ku mojemu zaskoczeniu Allegro poparło stanowisko sprzedawcy.
Postanowiłem więc zlecić ekspertyzę w autoryzowanym serwisie Apple (iSpot). Wyniki były jednoznaczne:
- Telefon miał nieoryginalną obudowę.
- Wyświetlacz i moduły przedniego aparatu były wymienione na nieoryginalne.
- Bateria miała za sobą ponad 1500 cykli ładowania (mimo że kondycja baterii pokazywała 100%), co wskazuje na manipulacje modułem zasilania.
Serwis Apple potwierdził, że telefon nie jest objęty gwarancją producenta i nie podejmie się jego naprawy.
Na podstawie tej ekspertyzy zwróciłem telefon sprzedawcy i zażądałem zwrotu pieniędzy. Niestety Allegro zamknęło dyskusję, uniemożliwiając mi dalsze działanie w jej ramach. Zgłosiłem reklamację przez formularz kontaktowy Allegro i zwróciłem telefon do sprzedawcy. Według trackingu telefon dotarł wczoraj rano, ale sprzedawca twierdzi, że jeszcze go nie otrzymał.
Moje pytania do Was:
- Jak dochodzić zwrotu kosztów ekspertyzy (139 zł)? Była konieczna, bo sprzedawca i Allegro potwierdzili nieprawdę co do gwarancji producenta.
- Co zrobić w przypadku opieszałości sprzedawcy w zwrocie pieniędzy za telefon?
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
