Kupiłem przedmiot krzesła ogrodowe w dniu 3.03 paczkę odebrałem 06.03 , rozpakowałem towar chciałem go złożyć a okazało się że towar do bubel, ropoczełem procedurę przez formularz kontaktowy allegro, wybrałem opcję reklamacja, w treści zwrotu opisałem że towar jest wadliwy i od tego czasu zaczął się koszmar i przepychanie kupujący - sprzedawca-allegro. Wysłałem towar 10.03 sprzedający otrzymał towar 13.03 oficjalnie ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji to jest tylko fikcja i bujda, do dzisiaj nie otrzymałem zwrotu a allegro rozkłada ręce - już tłumaczę dlaczego.
W formularzu nie podałem w terści że chcę zwrot pieniędzy albo wymianę towaru, jak miałem to zrobić jak nie ma w nim żadnej informacji że muszę coś podać . 18.03 otworzyłem dyskusję ze sprzedawcą i allegro po wielokrotnych wiadomościach zbywaniu mnie przez sprzedającego 22.03 napisałem że proszę zwrócić pieniądze i dopiero taka treść wiadomości jest powodem reklamacji . I dopiero od tego terminu sprzedający ma 14 dni na zwrot , to jest nie poważne a takie wypadki jak mój ewidentnie pokazuje prawa i dziurę jaka powstała w polityce prywatnej allegro, którą trzeba zmienić natychmiast.
Co jest do poprawienia , ewidentnie dziura w formularzu zgłoszeniowym , przy wypełnianiu treści powinna być informacja aby określić się czego oczekujesz od sprzedającego i podpowiedź w nawiasie albo dwa odrębne teksty do zaznaczenia
" Zwrot pieniędzy "
"Wymiana towaru "
I po sprawie , dlatego przed zmianą przestrzegam wszystkich kupujących aby nie wpadli w takie problemy jak ja aby wpisywali zwrot pieniędzy albo wymiana towaru do czasu naprawy formularza przez allegro.
A was allegro proszę aby ta zmiana była zastosowana w formularzu zgłaszającym w trybie natychmiastowym, aby już nie dochodziło do takich niepotrzebnych sytuacji i nerwów dla wszystkich
