anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Ignorowanie oszustwa przez uszkodzoną przesyłkę

MAMY ROZWIĄZANIE!
PolskiZiemniak
#8 Zapaleniec#

Dzień dobry,

Ostatnio zakupiłem przez allegro lokalnie przedmiot. Niestety dotarł przedmiot niezgodny z opisem (znacznie gorszy stan, inna, tańsza marka, niż była w tytule ogłoszenia) i uszkodzony w transporcie. Sprawę zgłosiłem sprzedającemu, który wszystkiego się wyparł. Założyłem więc sprawę w Allegro Protect. Teraz otrzymuję informację, że nie otrzymam zwrotu, gdyż powinienem był sprawę zgłosić natychmiast do przewoźnika. Podczas całej rozmowy konsultant ani razu nie odniósł się do oszustwa, o którym wielokrotnie mówiłem i które podparłem zdjęciami pozwalającymi łatwo zweryfikować, że to nie ta marka, co trzeba. Jak to możliwe, że w ramach Allegro Protect ignorowane jest oszustwo, a uszkodzenie paczki jest używane jako zasłona dymna, by odmówić mi zwrotu środków? Nawet gdyby towar dotarł nie zniszczony, to zostałem wprowadzony w błąd przez sprzedającego, w wyniku czego dostałem przedmiot o wartości wielokrotnie niższej, niż wynikałoby to z ogłoszenia. Jak to możliwe, że Protect zamyka oczy na oszustwo?

oznacz moderatorów
18 ODPOWIEDZI 18
Syrena_zT
Moderatorka
Moderatorka

@PolskiZiemniak skonsultowałam Twoją sprawę. W tej sytuacji nasza decyzja była prawidłowa. Głównym wskazanym we wniosku powodem było uszkodzenie przesyłki, bazujemy tu na decyzji przewoźnika. Obecnie najlepszym krokiem będzie odwołanie się od decyzji reklamacyjnej przewoźnika. 

   Alicja
   Moderatorka
oznacz moderatorów
PolskiZiemniak
#8 Zapaleniec#

Dziękuję za odpowiedź!
Otrzymałem wypełniony wcześniej wniosek, jak widać w historii czatu - przesłaliście mi link z wnioskiem, w którym było napisane, że mogę, ale nie muszę więcej nic wpisywać, gdyż zapoznaliście się z moim przypadkiem. Dodatkowo, jak sama Pani napisała, *głównym* powodem był stan przesyłki. Głównym, ale nie jedynym! Szczegółowo opisałem w jaki sposób sprzedający zachował się nie uczciwie. Przecież w waszym regulaminie jest napisane, że sprzedający odpowiada za zgodność towaru z tytułem i opisem oferty.
W takim razie sprzedaż towaru niezgodnego z tytułem i opisem oferty jest waszym zdaniem ok? Skoro to główny powód we wniosku wpływa tak mocno na decyzję, chciałbym złożyć wniosek, w którym głównym powodem jest oszustwo, a nie stan przesyłki. Wielokrotnie zaznaczałem w korespondencji, że jest to jeden z głównych powodów mojego zgłoszenia.

oznacz moderatorów
_Likos_
#21 Demiurg#

@PolskiZiemniak  jeśli kupiłeś od osoby prywatnej to sprzedający odpowiada za przesyłke tylko do momentu wydania jej kurierowi, za sam transport odpowiedzialnosc bierze kupujący. Ergo w dyskusji ze sprzedajacym nie trzeba było w ogóle poruszać tego tematu lecz złożyć reklamacje do przewoźnika ( dopiero jeśłi okazałoby sie że przwoźnik odrzucił reklamacje z powodu złego zabezpieczenia - mógłbyś mieć roszczenia wobec sprzedającego.)

W dyskusji ze sprzedajacym należałotylko podnieść temat niezgodności z opisem. Wówczas pewniepodejście allegro byłoby inne.

W tym momencie proponuje złożyć reklamacje u przewoźnika a dopiero potem jeśłi bedzie taka konieczność wrócić do reklamacji u sprzedającego i ewentualnej wypłaty rekompensaty  od allegro

oznacz moderatorów
PolskiZiemniak
#8 Zapaleniec#

Dziękuję za te porady!
Na przyszłość będę wiedział, że tak powinienem postąpić. Niestety tym razem sam oceniłem, że przesyłka była źle zapakowana. Mam na to dowód pod postacią filmu z rozpakowywania - z jednej strony przedmiot nie był osłonięty, i tam doszło do uszkodzenia.
Osoba prowadząca moją sprawę w ramach Allegro Protect kazała złożyć reklamację u przewoźnika. Miałem okazać otrzymany werdykt i na bazie niego miały zostać podjęte następne kroki. Jednak przewoźnik odmówił przyjęcia reklamacji, gdyż upłynęło ponad 7 dni od odebrania przesyłki. Spóźniłem się o jeden dzień - dyskusja ze sprzedającym się przeciągała i zanim sprawa przeszła do Allegro Protect, został mi już tylko dzień na zgłoszenie reklamacji. Zapytałem, czy na pewno muszę składać tą reklamację, skoro moje zgłoszenie dotyczy też oszustwa, i zanim otrzymałem odpowiedź, termin zgłaszania reklamacji u przewoźnika minął, czego niestety nie zauważyłem i nie spodziewałem się, że będzie to powód takich problemów, skoro moje zgłoszenie dotyczyło też oszustwa. Osoba prowadząca moją sprawę w Allegro Protect odpowiedziała, że w takim razie nie dopełniłem swoich obowiązków jako kupujący i nie otrzymam zwrotu środków.

oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

I ma rację na zgloszenie reklamacji masz rok ale na sporządzenie protokołu szkody masz 7 dni i reklamacje przewoźnik uwali bo zgodnie z prawem pocztowym nie wniesienie zastrzeżeń do odebrania paczki w terminie 7dni jest rownoznaczne z tym ze paczka dotarła cała a do uszkodze ia doszło po wydaniu czyli np tobie wypadła. Film z odpakowania nic tu nie pomoże. Skoro dostaleś nie to co trzeba to trzeba bylo reklamować niezgodność towaru z umową ale ponieważ towar doszedł zniszczony to najpierw reklamacja u przewoźnika który albo weźmie odpowiedzialność na soebie albo odrzuci bo źle spakowane. Zgodnie z kpc strony przy rozwiązaniu umowy powinny oddać sobie świadczenia wzajemne. Ty mu caly dobry towar a on ci kasę. Towar zniszczony więc on ci kasy oddawać nie musi. Zgodnie z kpc rozpatrując reklamację może towar wymienić lub naprawić a jak nie ma jak oddaje kasę, ponieważ osoba prywatna ma na 99% 1 sztukę to nie wymieni a naprawiać używki bo zazwyczaj tym sa przedmioty zakupu się nie oplaca więc najprawdopodobniej zwrociłaby kasę. Ale ty nie masz jak mu oddać jego wlasności bo odpowiadasz za ryzyko przepadku i uszkodzenia mienia od chwili nadania więc prawnje to wygląda tak przewoźnik sie wypnie odpisujac minął 7dniowy termin na sporządzenie protokołu paczkę dostarczono nieuszkodzoną zgodnie z prawem nie wniosłeś zastrzeżeń do odbioru. A kupujący ci nic nie odda za zniszczony swój towar bo masz mu zwrocić cały nawet jak pomylil sie i wysłal nie to bo celowego działania mu nie udowodnisz ba może nawet powiedzieć że ci kurier zamienił i przewożnik znow sie wypnie bo minęło 7dni. Szach mat jesteś w ciemnej d... a allegro protecta nie da 

oznacz moderatorów
PolskiZiemniak
#8 Zapaleniec#

@Syrena_zT Zamyka Pani mój wątek, żeby uniknąć odpowiedzi na niewygodne pytanie? Wasze postępowanie jasno świadczy o tym, że na waszym serwisie można bezkarnie sprzedawać przedmiot niezgodny z opisem i tytułem oferty, a wy zrobicie wszystko, by wyprzeć się odpowiedzialności i nie pomóc kupującemu.

oznacz moderatorów
Syrena_zT
Moderatorka
Moderatorka

@PolskiZiemniak wątek jest cały czas aktywny, nie został w żaden sposób zamknięty. W powodzie Twojego wniosku zostało wskazane uszkodzenie przesyłki, nie niezgodność towaru z umową. W toku dyskusji sprzedający rozpatrzył Twoją reklamację na niezgodność, odniósł się do niej i ją odrzucił odpowiednio argumentując. 
Poprosiłam o ponowną weryfikację Twojej sprawy i otrzymałam informację, że nasza decyzja była prawidłowa i zostaje tu podtrzymana. Ponownie sugeruję Ci odwołanie się od decyzji przewoźnika w sprawie reklamacji. 

   Alicja
   Moderatorka
oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

@PolskiZiemniak podsumowując protecta nie będzie. Mała jest szansa by odwołanie coś dalo jesli protokół był sporządzony po terminie 7dni od odbioru tzw przyjecie paczki bez zastrzeżeń. Opisuhe to pewna paremia nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. Allegro nie udziela porad prawnych bo nie musi poniewaz protect jest w 100% uznaniową wypłatą oni nawet nie ponoszą odpowiedzialności za transakcje jako korporacja oni mogą wziąć ją na siebie bo mają taki kaprys lub dobrą wolę.

oznacz moderatorów
PolskiZiemniak
#8 Zapaleniec#

Oznaczyła Pani swoją pierwszą odpowiedź jako rozwiązanie, a pod moim wątkiem widnieje napis "Mamy rozwiązanie!". Jeśli to nie oznacza, że uważacie sprawę za rozwiązaną, to się trochę pogubiłem. 
W jaki sposób sprzedający odpowiednio uargumentował? Wystarczy wejść na pierwszą stronę, podającą charakterystykę przedmiotu, by zobaczyć, że argumenty sprzedającego nie są zgodne z prawdą. Odniosłem się do wszystkich i podałem całą listę dodatkowych argumentów, dowodzących, że otrzymałem przedmiot niewłaściwej marki. Moje argumenty podparłem zdjęciami porównującymi otrzymany przedmiot z markowym oraz nie markowym. Otrzymany przedmiot ma wszystkie cechy nie markowego. Podałem linki do stron, na których dostępne są zdjęcia tych przedmiotów, by można było łatwo zweryfikować kto ma rację.
To, jak naginacie prawdę, jest skandaliczne.

oznacz moderatorów
RED
#21 Demiurg#

pozostaje Ci rzecznik praw konsumenta lub inspekcja handlowa lub sąd

oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

@RED a po co mu ten rzecznik jak kupił na lokalnie od osoby prywatnej?
owszem dostał nie to co trzeba ale przewoźnik rozwalił towar więc nie może odesłać / reklamować tego towaru bo ryzyko uszkodzenia przeszło na kupującego z chwilą nadania. Zaniedbał sporządzenie protokołu bo allegro mu nie powiedziało że ma obowiązek go spisać ale już powiedziało mu że on ma składać reklamację do przewoźnika. Czyli sprawa się rypła bo przewoźnik nie rozpatruje reklamacji powyżej 7dni od odbioru jak protokół nie został spisany o czasie odpisują że zgodnie z prawem paczkę przyjęto bez zastrzeżeń 

oznacz moderatorów
PolskiZiemniak
#8 Zapaleniec#

Tak zamierzam zrobić. Kwota transakcji wyniosła 1500 zł, cena w porządku za używaną wersję, gdyż nowy markowy produkt kosztuje 2670zł. Natomiast nie markowa wersja, którą otrzymałem kosztuje ledwie 750 zł. Nie będę tolerował tak rażącej niesprawiedliwości, jestem już umówiony w tej sprawie z prawnikiem.

oznacz moderatorów
Client:93099632
#7 Wielbiciel#

Czyli jeżeli dobrze rozumiem, sprzedawca-oszust nie poniesie żadnych konsekwencji, a Allegro umywa ręce? Wystawiona przez sprzedawcę replika była zupełnie innym modelem niż w opisie - możliwe są sytuacje: albo sprzedawca nie zdawał sobie z tego sprawy i popełnił błąd (jeżeli jest uczciwy to powinien zwrócić pieniądze), albo świadomie odrzucił reklamację i wszystkiemu zaprzeczył - dokładnie tak, jak zrobił. To przecież ewidentne oszustwo! Sprzedawca powinien zostać ukarany, a Allegro powinno ponownie przeanalizować sprawę. To rażąco niesprawiedliwe, wygląda na to, że nie ma sensu kupować na Allegro, skoro takie sytuacje są tak traktowane.

oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

@Client:93099632 oszustwo to trzeba udowodnić inaczej się pomawia kogoś z art 212kk. Wg ciebie miał oddać pieniądze za zniszczony towar? Prawo jasno określa że w przypadku zakupu od osoby prywatnej ryzyko uszkodzenia i / lub przepadku rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą nadania. Kupujący powinien dopełnić prawnie reklamacji dopiero można podnosić zarzut reklamacji za niezgodność z umową no chyba że chcesz odzyskać kasę za towar wart np 0zł i taki zwracać gdzie kpc jasno określa że rozwiązując umowę (a na lokalnie innego wariantu nie będzie bo to nie hurtownia by miała na wymianę na właściwy model) strony oddają sobie wzajemne świadczenia tj on ci kasę a ty mu sprawny towar. Czy towar jest sprawny? Nie bo uszkodził się w transporcie i ten fakt trzeba udowodnić odpowiedzią reklamacyjną przewoźnika. Czy uzyska inną odpowiedź niż reklamacja odrzucona z powodu nie wniesienią zastrzeżeń? Nie bo nie dopełnił prawnych czynności spisując protokół do 7 dni. Ergo zaszkodził sobie sam bo nie zna prawa i nic z tym już nie zrobi. Sprzedawca może odrzucić reklamację bo nie ma obowiązku naprawiać uszkodzeń powstalych nie z jego winy mimo że to nie ten towar to niezgodność obejmuje zarówno markę jak i to uszkodzenie transportowe a nie można w połowie rozpatrzyć reklamacji.

oznacz moderatorów
Client:93099632
#7 Wielbiciel#

@az1rael 

Zgadzam się, że odpowiedzialność za uszkodzenia w transporcie to oddzielna kwestia, ale tutaj problemem pierwotnym jest niezgodność z opisem - sprzedawca wystawił inny model niż deklarował w ofercie. To już samo w sobie jest podstawą do reklamacji, niezależnie od tego, w jakim stanie fizycznym dotarł przedmiot.

Co do uszkodzeń, nie ma jasności, czy powstały one w transporcie, czy może sprzedawca już wysłał wadliwy produkt. Skoro piszesz, iż „towar uszkodził się w transporcie”, to sam również dopuszczasz się pomówienia z art 212kk, bo na jakiej podstawie twierdzisz, że to wina przewoźnika? Kupujący nie ma obowiązku udowadniać, że sprzedawca celowo wprowadził w błąd, wystarczy, że towar nie zgadza się z ofertą. W takiej sytuacji zwrot pieniędzy powinien nastąpić, bo nie została spełniona podstawowa umowa sprzedaży.

Nie chodzi tu o udowadnianie komuś przestępstwa, tylko o prosty fakt: towar był niezgodny z ofertą. A to wystarczy, żeby reklamacja była zasadna. W przeciwnym razie wychodzi na to, że można bezkarnie wysłać cokolwiek, byle tylko liczyć, że kupujący nie będzie w stanie udowodnić, kiedy pojawiły się uszkodzenia.

oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

@Client:93099632 pisałem. Towar jest niezgodny z ofertą bo

1 jest niemarkowy

2 jest uszkodzony

Nie możesz wybrać 1 lub 2. O ile 1 mogło zaistnieć np z przyczyny pomyłki lub nieświadomości co sie sprzedaje bo osoba prywatna nie ma obowiązku mieć świadomości co sprzedaje i znać towaru jak sprzedawca firma lub zaistnieć celowo to punkt 2 należy wpierw wykluczyć odpowiedzialność przewoźnika składając reklamację do niego. Przewoźnik wtedy albo stwierdzi że sam uszkodził i sprawy nie ma bo odda kasę albo odpisze towar uległ uszkodzeniu z powodu złego spakowania i wtedy roszczenie 1 i 2 reklamacyjne są spełnione i od takiej reklamacji się sprzedawca nie wywinie. Oszustwo trzeba udowodnić. W tym celowość dlatego kpc przewiduje złożenie reklamacji. Oszustwem by bylo gdyby nie wyslał towaru lub wyslał np cegłę czy puste pudełko. Natomiast towar wysłany został tylko że niemarkowy. Jak pisalem nie udowodnisz celowości intencji że on wiedział że jest niemarkowy np jak dostaniesz airpodsy i wystawiasz na lokalnie to skąd masz wiedzieć czy sa markowe? Jeśli nie napiszesz w ofercie oryginalne airpodsy to nie odpowiadasz za ich markowość równie dobrze możesz spisać nazwę z pudelka i dolączyć dowód zakupu.

Kpc jasno określa strona pozywająca / wywodząca skutki prawne ma udowodnić swoja rację art 6 ciężar dowodu. Czyli w przypadku rozprawy kupujący ma udowodnić 1 że towar jest niemarkowy i 2 że wyslano mu uszkodzony. Markowość udowodi na podstawie sprawdzenia co i jak bylo w ofercie napisane i jaki zdjęcia tam były zalóżmy że nie tego co dostal więc punk 1 kupujacy udowodni ale by udowodnić punkt 2 musi mieć rozpatrzoną reklamacje od przewoźnika. Aby unieważnić umowę kupna sprzedaży trzeba to zrobić albo za porozumieniem stron albo sądownie. Skutkiem jest zwrot swiadczeń wzajemnych. On ci kase ty mu towar. Ty w tym momencie nie możesz mu zwrocić pelnowartościowego towaru bo dotarl uszkodzony ty wpierw musisz udowodnić dzieki odpowiedzi przewoźnika że wyslał ci uszkodzony towar bo zgodnie z prawem odpowiadasz od nadania za jego utrate lub zniszczenie. Skoro ty nie możesz tego udowodnić to nie zwrocisz mu pelnowartościowego towaru więc on nie musi ci zwracać kasy. Lub za zwrocenie mu zniszczonego tiwaru on cię w sadzie rozjedzie jak żabę isąd mu racje przyzna bo analizuje fakty a te podparte są dowodami np odrzuconą reklamacją przewoźnika. Ja prawa w tym kraju nie ustalam jest takie jakie jest i działa tak jak działa a jak sie go nie zna to się dostaje w tyłek. Kupujacy zaniedbał terminu 7 dni na spisanie protokołu szkody na zlożenie reklamacji ma rok do przewoźnika. Oznacza to że towar odebral bez zastrzeżeń i przewoźnik mu reklamacje rozpatrzy zawsze odpisując paczka została odebrana bez wniesienia zastrzeżeń oznacza to że w chwili odbioru paczka i zawartość były nienaruszone. Ponawianie reklamacji nic nie da a to oznacza że nie udowodni celowości dzialania sprzedawcy wysłania mu uszkodzonej rzeczy- czyli nie odzyska kasy bo nie można anulować umowy zakupu nieoddając towaru w stanie w jakim sie go nabyło czyli nieuszkodzonym (brak uszkodzenia potwierdza przewoźnik domniemanie odbioru bez wniesienia zastrzeżeń). Jednym slowem jak się nie obrocisz zad z tyłu i nic z tym sie nie zrobi. 

oznacz moderatorów
pecela
#19 Nestor#

@az1rael

Mała korekta. Owszem na spisanie protokołu szkody w przypadku gdy nie było widocznych z zewnątrz śladów uszkodzenia jest 7 dni (tego terminu nie reguluje ustawa). Natomiast na zgłoszenie reklamacji z tytułu uszkodzenia przesyłki w transporcie, które nie jest widoczne z zewnątrz, też jest 7 dni. Oba terminy biegną jednocześnie.

To wyjątek od standardowego terminu na zgłoszenie reklamacji, który wynosi rok od dnia następnego po dniu nadania. 

oznacz moderatorów
az1rael
#21 Demiurg#

@pecela dzięki na przyszlość zapamiętam

oznacz moderatorów