Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
31 marca kupiłam na Allegro Lokalnie uszkodzone kolczyki za 20zł + wysyłka 11,49zł - blikiem.Przesyłka została nadana 31 maca o 9.37, od 1 kwietnia od 00.53 jest w trasie. i tu zaczynają się schody, Pani od której je kupiłam "umywa" ręce, dzwoniłam, 3 kwietnia dostałam informację,że szukają, ale chcą abym im przesłała dokładny opis zawartości, zdjęcia i jak przesyłka została zapakowana - a skąd to ja mam wiedzieć? Ja kupiłam, a nie sprzedałam.
-zrzutu zamówienia z widocznym numerem przesyłki
-zrzeczenia Nadawcy na rzecz Adresata
Nie mam zamówienia z nr. przesyłki jak również zrzeczenia Nadawcy na rzecz Adresata
Co mam robić? nie mam pieniędzy ani kolczyków, pozdrawiam
W zakupie od osoby prywatnej ryzyko uszkodzenia lub przepadku towaru przechodzi na kupującego z chwilą nadania tak stoi w prawie polskim. Opis i zdjęcia zawartości masz z oferty, jak bylo spakowane to wątpie by aprzedająca po miesiącu pamiętała a zdjęc nikt prawie nie robi. Zrzeczenie się to ci sprzedawca powinien napisać na kartce zdjęcie ci wystarczy. Podaje dane nadawcy zrzekam się roszczeń z tytulu reklamacji do firmy podaje przewoźnika na rzecz podaje dane odbiorcy na dole podpis nadawcy. Nr przesylki jak nadane przez allegro to powinnien być w aplikacji i na mailu jak nie to od sprzedawcy domagać się.
@az1rael numer przesyłki to Ona ma, bo jakoś ją śledzi, ale ze zrzeczeniem, to może być gorsza sprawa skoro sprzedająca "umywa" ręce😔