anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Sprzedawca nie reaguje na zapytania

Lilith4A
#2 Obserwator#

Znalazłam dość rzadki album na winylach. Zależy mi, bo to na prezent urodzinowy za parę dni. Była opcja negocjacji, więc złożyłam swoją propozycję z ceną trochę wyższą niż gdzieś w sklepie w Belgii i czekam. Nic się nie dzieje, choć wiadomość odczytana, więc proszę o kontrpropozycję ceny. W końcu była opcja negocjacji. Nadal cisza. Kupiłabym to nawet w podanej cenie Kup Teraz, ale jak sprzedawca czyta wiadomości i nie raczy nawet napisać "spadaj", to czy jest jakiś sens kupować? Może on tego w ogóle nie ma? 
Da się jakoś zgłosić coś takiego? Dziwne zachowanie. 

oznacz moderatorów
5 ODPOWIEDZI 5

Monika__L
#16 Inspirator#

nie da się. Jeśli to sprzedawca prywatny, nie firmowy, na allegro lokalnie, to nie musi nic pisać. Allegro Lokalnie to Dziki Zachód, nikt się nim nie zajmuje

oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

Wiadomości z propozycjami negocjacji ceny dochodzą do sprzedającego ale nawet jak przeczyta i odpisze to system tej wiadomości do Ciebie może nie dostarczyć . Allegro pilnuje by zminimalizować handel poza portalem. 

oznacz moderatorów

AnnaG-Antyki
#19 Nestor#

Na lokalnym tak nie robiło. Jeszcze przedwczoraj bez problemu się targowali.

oznacz moderatorów

vonNogay
#17 Koryfeusz#

@kolekcjoner608 na allegro lokalnie jest systemowa opcja negocjacji, nie trzeba pisać wiadomości, a tam nawet nawet handel poza portalem jest dozwolony jeśli ktoś wystawi ogłoszenie bez opcji kup teraz. Wiadomości nie są tam kontrolowane w takim stopniu jak na zwykłym allegro.

oznacz moderatorów

AnnaG-Antyki
#19 Nestor#

Może przesadziłeś z ceną. Negocjacja zwykle oznacza dla sprzedawcy coś bliżej rynkowego targu na czekoladę dla dzieci. Natomiast dużo klientów uważa, że jak jest ta opcja włączona to kupią 30-70% taniej. To po jakimś czasie robi się męczące, szczególnie jak taki klient długo i uparcie tłumaczy Ci jaki jesteś głupi nie zgadzając się na pół ceny... Nie mówię, że akurat Ty tak zrobiłeś. Ale jak za dużo próbowałeś stargować to mógł zwyczajnie tak pomyśleć i dać sobie spokój zamiast się kłócić. 

Ja bym sprawdziła konto na głównym allegro czy ma jakieś komentarze czy nie itp. Jak ma to pewnie będzie dobrze. Jak nie to bym nie ryzykowała. Na lokalnym jest większy odsetek oszustw.  A większość starszych winyli tam allegro teraz wywala swoim rządaniem nieistniejących kodów EAN przy wystawianiu ofert. Na karton od bananów winyli znajdziesz ze 3 sztuki dające się poprawnie wystawić na głównym. Niestety przetestowane na moich własnych kilka dni temu...

oznacz moderatorów