anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Czy otrzymam pieniądze bezpośrednio na konto?

Client:47996106
#2 Obserwator#

Witam serdecznie,

Jestem nowym sprzedającym. Sprzedałem coś online i kupujący zapewnił mnie że kwota (133zł) trafi bezpośrednio na moje konto bankowe. Czy to prawda? Czy otrzymam te pieniądze? Towar mu dostarczyłem online oraz opłaciłem już "Opłatę od sprzedaży" (10.51zł) jaką allegro naliczyło.
Proszę o pomoc czy zostałem oszukany czy pieniądze jednak wpłyną na konto.


obraz_2025-01-14_164111558.png

oznacz moderatorów
28 ODPOWIEDZI 28

AnnaG-Antyki
#19 Nestor#

A przypadkiem niezgadzająca się suma to nie opłata za wyróżnienie?

oznacz moderatorów

Client:47996106
#2 Obserwator#

O jej...

A tak się starałem na jakikolwiek zarobek żeby jednak udowodnić rodzicom, że chociaż prąd jestem w stanie opłacić za to w co gram..

Czyli zostaje mi kontaktować się z tym klientem?

oznacz moderatorów

Client:47996106
#2 Obserwator#

No dobrze, skoro nie da się nic innego zrobić i "liczyć" na uczciwość tego klienta udam się na policję. Dla sprostowania przestrzegam przed klientem 130941668

oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#10 Popularyzator#

Witam.

To transakcja za pośrednictwem Allegro, a co za tym idzie dane kupującego są dostępne. Masz jego adres@, to zanim udasz się na policję, to wyślij mu pismo z opisem sytuacji i z wezwaniem do zapłaty. Na chwilę obecną to może być tylko "nieporozumienie". Moim zdaniem kwota jest zbyt mała by kupujący ryzykował konflikt z prawem... Pomyliłeś się. Być może kupujący chce to wykorzystać, ale na czerpanie korzyści z cudzej pomyłki też są paragrafy, tak jak na i "doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem". Poczytaj w necie co i jak, sporządź właściwe pismo (sugeruję ściągnąć jakiś wzór), podaj konto do przelewu i wyznacz nieprzekraczalny termin płatności. A na policję udaj się dopiero gdy powyższe nie przyniesie skutku. I przede wszystkim, DOROŚNIJ zanim weźmiesz się po raz kolejny za handel.

Życzę powodzenia.

Pozdrawiam. Marek.

oznacz moderatorów

Client:47996106
#2 Obserwator#

Czesc Marek

Przepraszam za moje podejście i brak doświadczenia w tych sprawach. Rzeczywiście, dla niektórych kwota 130 zł może wydawać się mała, ale dla innych, w tym dla mnie, jest to już znacząca suma.

Doceniam Twoją radę i szczegółowe wskazówki. Spróbuję skontaktować się z kupującym, korzystając z Twoich sugestii, i podejdę do tego w bardziej przemyślany sposób. Dziękuję za podpowiedź, jednak czy mógłbyś mi doradzić jak mogę znaleźć adres kupującego?




oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#10 Popularyzator#

Witam.

Nie sugerowałem, by odpuścić jakąkolwiek kwotę.

Uważam tylko, że KUPUJĄCEMU nie opłaca się przy takiej kwocie ryzykować.

Jak znaleźć dane nabywcy napisała już moderatorka.

I skąd pomysł że są one fałszywe - w teorii Allegro od dawna weryfikuje użytkowników za pomocą przelewów bankowych, a te trudno sfałszować. No chyba że to jakieś bardzo stare konto, z czasów gdy można było potwierdzić konto listownie, ale szansa, że się takie uchowało bez ponownej weryfikacji jest minimalna.

Pozdrawiam. Marek

oznacz moderatorów

Client:47996106
#2 Obserwator#

Dziękuję Marek,

Pomyślałem, że mogą być fałszywe ponieważ widnieje tam tylko imię i nazwisko które nijak nawet po polsku się nie kojarzy. Zamówiłem rozmowę telefoniczną z Allegro, może oni mi jakoś pomogą namierzyć kupującego. Dziękuję

 

oznacz moderatorów

komis-bell
#21 Demiurg#

Na moje nie ma tu raczej wątpliwości że nie jest to żadne „nieporozumienie” tylko jawne oszustwo. 

Świadczy o tym chociażby to co kupujący wpisał w uwagach do dostawy:

IMG_7566.jpeg

Sam się podłożył 😉

Jeśli natomiast będzie się upierał że zapłacił to należy go poprosić o przedstawienie potwierdzenia płatności z banku (którego oczywiście mieć nie będzie)

oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#10 Popularyzator#

Witam.

Oczywiście na 99% to próba wyłudzenia, dlatego "nieporozumienie" dałem w cudzysłowie.

Sek w tym, że zanim pójdzie się na policję, to warto wcześniej jednoznacznie to potwierdzić. Wezwanie do zapłaty i reakcja kupującego na takowe nie pozostawi miejsca na domysły. Jak sprawa zacznie wyglądać "poważnie" czy "profesjonalnie" to może kupujący się zastanowi, czy za 130 złotych warto ryzykować konflikt z prawem. Bo na razie to jeden zagubiony małolat "brodzący we mgle" przeciwko cwaniaczkowi najpewniej też małoletniemu. Dobrze napisane pismo postawi sprzedającego w zupełnie innym świetle. Oczywiście wszystko to przy założeniu, że dane konta Allegro są prawdziwe i jest się jak z nabywcą skontaktować...

Bo jeśli są "lewe" to i wizyta na policji niewiele pomoże.

Pozdrawiam. Marek.

oznacz moderatorów