Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dlaczego ludzie zaczynaja sprzedawac na Allegro ? Ciezko jest sie przebic, prowizje sa bardzo wysokie, koszty promowania tez. Czy za ten koszt nie lepiej stworzyc wlasny sklep internetowy na Wordpreesie i inwestowac te same pieniadze w swoja rozpoznawala marke ? Co myslicie na ten temat ?!
Jest wolny rynek, jeśli sprzedają na Allegro, to znaczy że im się to bardziej opłaca.
To nie takie proste.
Domena, serwer, certyfikat SSL, szablon sklepu, płatności online, kopia serwera i bazy danych. To wszystko trzeba ogarnąć.
Poza tym sklep na WP nie jest wcale taki idealny. Lepiej już niezależny moduł sklepu. Poza tym trzeba mieć regulamin sklepu napisany konkretnie pod dany sklep (nie skopiowany z internetu), polityka prywatności, formularze zwrotu i reklamacji.
To kosztuje.
@DHU-Zielinski Dwa lata temu założyłem własny sklep, korzystając z Wordpressa i WooComerce. Główny koszt był związany z zaspokojeniem mojej fanaberii, czyli stworzenia sklepu w wersji polskiej, angielskiej i niemieckiej, oraz pokazywania cen w PLN, EUR i USD. Ale to był wydatek jednorazowy (faktura od webmastera). Cała reszta (hosting, domena, SSL, RODO, etc) kosztuje rocznie mniej niż co miesiąc płacę do Allegro 😋
Pytacie więc, co tu robię? Otóż po prostu tam sprzedaję zupełnie inny asortyment niż tu. Jednak po wprowadzeniu przez Allegro nowych opłat będę się musiał poważnie zastanowić, czy warto nadal gonić tutaj tę drobnicę. Bo w sprzedawców niedrogich przedmiotów uderzy to najmocniej. Na razie mam dwa miesiące na pozbycie się zapasów
Allegro uzaleznilo Polakow od siebie.Jeszcze tak do 2014-2015 roku bylo dobrze,pozniej zaczeli wprowadzac "udogodnienia" miedzy innymi trafnosc i sie zaczelo...... ;}Kto jest na allegro od dawna to pamieta co bylo 4 lata temu i jak bylo o tym glosno.
Kiedys opcje wyrozniania i promowania wykupowalo sie jak sie mialo cos naprawde wyjatkowego i tylko przy wystawianiu na licytacje,mialo to sens,oplacalo sie i sprzedac przedmiot i oplacic opcje promowania,a teraz jest to jedynie dodatkowy koszt do rachunku allegro.
Oferty i tak "plywaja" po stronach,w zaleznosci od tego,co kto wykupil i zaznaczyl w swojej ofercie z dostepnych opcji tych obowiazkowych i dodatkowych oraz wielu innych czynnikow.
Kiedys aukcja zwykla miala duzo odwiedzin,kazdy sprzedawal dobrze i kupujacy nie musieli przebijac sie przez te wszystkie parametry przy wyszukiwaniu,a teraz przez 10 dni jedno,dwa wyswietlenia.I wszedzie zacheta do wykupienia opcji promowania.....Daje do myslenia.Trafnosc decyduje o wszystkim.
Prowizje tez sa juz bardzo wysokie,a sprzedaja najwiecej ci ktorzy zapewniaja najwiekszy dochod dla allegro.A Ci mniejsi,drobniejsi po paru miesiacach handlu uswiadamiaja sobie,ze allegro zarobilo na nich wiecej niz oni sami bo rachunki allegro pochlonely 70% ich zarobku.
Ciezko sie przebic z towarem nowym,ale tez sprzedaz okazjonalna czy wyprzedaz jakichs uzywanych przedmiotow przestala byc oplacalna.Strach na licytacje wystawic cos wartosciowego bez ceny minimalnej (bo ta opcja tez kosztuje),gdyz moze sie okazac,ze sprzedajacy dolozy do interesu i sprawi prezen kupujacemu.
Poza tym przeciez nikt nie zmusza do sprzedazy tutaj.......Sprzedawaj,plac i placz a jak sie nie podoba to ....... I nikt na to nic nie poradzi.Dobre czasy przeminely i nie wroca.Allegro przez lata pracowalo na to zeby teraz spijac smietanke
Myślę, że All zaczęło dostrzegać problemy dokładnie w tej chwili, w której dotknęło to bezpośrednio ich portfela. Nie wiem, czy są gdzieś ogólnodostępne dane zysków All za ostatnie lata, ale najwyraźniej coś tam się zadziało, skoro w tej chwili walczą o to, by pozbyć się drobnych sprzedawców, oraz tych, którzy handlują drobnicą, oraz wyp..walić sprzedających prywatnie na Allegro Lokalnie. To dość nerwowe ruchy, jak sądzę, ale w mojej opinii nie zmienią nic na lepsze ani dla użytkowników All, ani dla samego portalu. Wszystko ma swój początek i koniec, dobra passa także. Być może część z wyżej wspomnianych działań ma na celu zabezpieczenie się przed wchodzącą powoli na rynek konkurencją, też na A. Ale mającą nieporównywalnie większe obroty i ogólnoświatowy zasięg. Nie siedzę w planowaniu Allegro, ale pewne rzeczy można wywnioskować uważnie obserwując działania. Oczywiście - mogę się mylić. Fakty jednak są takie, z mojego punktu widzenia - że jeśli uparcie i od lat poprawia się dobre, to w końcu zaczyna się to psuć. Wizjonerzy Allegro mają jednak swoje pomysły, które wciąż wprowadzają. Czasem nazywają to "dostosowaniem się do zmieniających się potrzeb rynku", czasem nie nazywają wcale. I tak wszyscy wiemy przecież, o co chodzii. To jak z politykami, którzy zapiewają o tym, by "Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej". Problem w tym, że mówiąc o ludziach - czy w polityce, czy tu - mowa jest o kilku/nastu/dziesięciu ludziach. Tych, którzy czerpią z tego korzyści. Bo bez wątpienia nie o nas - kupujących, czy sprzedających.
Na Allegro sprzedaje, ale też i sporo kupuje. Jako Kupujący mogę powiedzieć, że 99% problemów z zakupem (nieścisłości w opisie, naciąganie, opóźnienie w wysyłkach, problemy z reklamacją) było związane właśnie zakupem od małego sprzedawcy.
Moim zdaniem, jeśli Allegro zgodnie ze swoim hasłem, chce być najlepszym miejscem do zakupów w internecie, to ten krok był nieunikniony.
@sprzedaz_on-lineA jak jako Kupujacy mam ostatnio glownie problemy z duzymi... pomylilismy paczki, spakowany inny przedmiot, wysyłka nie na ten adres mimo FOD...
Ach Panie kochany 🙂
@sprzedaz_on-line Chyba żartujesz. Jest dokładnie odwrotnie.
Z doświadczenia jako sprzedawca i to nie taki całkiem mały (kilkaset tysięcy zrealizowanych zamówień) to, nie dziwie się że niektórzy tak uważają. Bywają Klienci, którzy chcą sobie "pogadać" zamiast kupić i dostać zamówienie, wtedy są niezadowoleni z mojej obsługi i z pewnością drobny sprzedawca takiego Klienta bardziej zadowoli.
Jak dla mnie, to przyjazne użytkownikom Allegro skończyło się około roku 2010-2011. Już wtedy pisałem, że o Allegro będą kiedyś uczyć w szkołach ekonomicznych. Tytuł wykładu "Jak zepsuć dobrze prosperujący biznes".
Potem było już tylko gorzej, co jakiś czas władcom All udawało się wypłoszyć "na swoje" jakąś branżę. Większość dziś jest jednak zadowolona, że potrafiła się od Allegro uwolnić. Z obecną falą zmuszonych do wzięcia spraw w swoje ręce będzie zapewne podobnie
Proponuję sentymentalną podróż, aby zobaczyć jakie możliwości Allegro daje Wam teraz.
Aż łezka się w oku kręci. Takie archiwalne zdjęcia pokazują jaki świat, a w tym Polska poczynili rozwój technologiczny. Jednak moim zdaniem trochę tęskno do tych czasów, w których każdy sprzedawca mógł się popisać kreatywnością i stworzyć swój własny osobisty szablon aukcji. Mógł wyróżnić się na tle innych sprzedawców, dzięki tylko swojej kreatywności. Teraz w Allegro każdy sprzedawca jest równy. Ma to oczywiście tez swoje plusy, ale również i minusy.
@DHU-Zielinski Ja się czasem tej kreatywności bałam 😄
Strach to tylko psychologiczna bariera która nas ogranicza 😋
Allegro niedba o sprzedawcow poniewaz na miejsce jednego znajdzie sie kilku kolejnych,kazdy zaczyna od allegro,poza tym uzaleznili od siebie sprzedawcow i wiedza,ze beda zaciskali zeby a i tak tu zostana.
Natomiast klient moze kupic w necie,w sklepie stacjonarnym,dlatego allegro dba o klientow bardziej niz o sprzedawcow.Kiedys byl to portal typowo aukcyjny a teraz to sklep internetowy,juz lata temu pisalem,ze allegro bedzie jednym wielkim sklepem internetowym.
Stworzyli allegro lokalne zeby wypchnac tam prywatnych sprzedawcow z uzywkami .
Allegro Lokalnie – wydzielona część Allegro, przeznaczona do prowadzenia sprzedaży przez Użytkowników Kont Zwykłych, które nie są Kontami Firma
Niby darmowe,ale opcja kup teraz nalicza prowizje taka sama,jak w zwyklym allegro.
@cloudcloud Z łezką w oku wspominam te czasy. To było dobre, sympatyczne Allegro.
Teraz licza sie zyski;
Zmiany prowizji od sprzedaży w kilkunastu kategoriach oraz możliwość zapisania karty
Wprowadziliśmy zmiany cennikowe, dostosowujące cennik do warunków rynkowych.
Teraz licza sie zyski;
Zmiany prowizji od sprzedaży w kilkunastu kategoriach oraz możliwość zapisania karty
Wprowadziliśmy zmiany cennikowe, dostosowujące cennik do warunków rynkowych.
Taki przykladzik
Wystawiam zegar z cena 450zl na ktorym bede mial "zarobek",gdy sie sprzeda okolo 100zl w tym jest moja praca,poswiecony czas i pieniadze na renowacje.
Koszty allegro:
Nie powiedziane,ze sie sprzeda,a kazde wznowienie to dodatkowy koszt 19zl.wiec jak sprzeda sie za 3 razem to nalezy doliczyc jeszcze 57zl kosztow do tych 86,65zl. KOSZTY ALLEGRO TO 163,45zl Bez wyroznienia aukcje przez 10 dni odwiedzi kilka osob.Takze sprzedaz oplacalna przestala byc,nabijanie tylko kasy dla allegro,no chyba,ze ow zegar dostalismy w spadku,za darmo lub znalezlismy na ulicy.......