Witam na Allegro sprzedaję od dwóch miesięcy. Byłam na poziomie między dobrym a super i wtedy popełniłam błąd który się za mną ciągnie. Otóż miałam problem z synchronizacją stanów magazynowych, klienci zamawiali produkty które były niedostępne w hurtowni. Ale na bieżąco wyjaśniałam sytuację i dokonywałam zwrotów. W związku z tą sytuacją dostałam dwa negatywy. Kolejny błąd kiedy dwie osoby chciały poczekać na dostawę, nie przewidziałam wtedy konsekwencji. Następnego dnia okazało się, że wysyłka w terminie spadła ze 100 na 20. Konsultantka ma infolinii doradziła mi żeby te osoby napisały, że same poprosiły o pózniejszą wysyłkę. Zrobiłam zrzuty z ekranu i wysłałam z prośbą o uwzględnienie prośby kupujących, niestety nic to nie dało. Allegro mimo wymaganych załączników nie przywróciło mi punktów. Wystarczył jeden negatyw za brak produktu, do tego nie mający nic wspólnego z prawdą. Klient zapytał o wysyłkę w dniu zakupu, po 20 minutach wytłumaczyłam sytuację, przeprosiłam, zaproponowałam wymianę na trampolinę o takich samych parametrach, lub natychmiastowy zwrot środków. Bez odpowiedzi, a następnego dnia anulował zamówienie. Natychmiast otrzymał zwrot. Po czym wystawił komentarz cyt. brak reakcji na wiadomość, nieterminowa dostawa , opózniona wysyłka i na końcu anulowane zamówienie, które sam anulował. I spadłam z neutralnego i blokada. Ale otrzymałam kilka pozytywów i od wczoraj jestem między neutralnym a dobrym. Nie mam nie rozwiązanych dyskusji, ani zaległości wobec Allegro. Więc nie rozumiem dlaczego wciąż mam blokadę. O co chodzi?
