Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Moim zdaniem jest to czysta inwigilacja przeciętnego Kowalskiego....
A jeżeli ktoś nie poda danych to też go raportują do
A jeżeli nie podam danych to też wyraportują do urzędu skarbowego
Ale bez raportu ty i tak masz obowiązek rozliczenia się z US, a tu zapewne zablokują Ci konto.
Rozumiem ale były to rzeczy używane nie wiedziałem że od rzeczy używanych też trzeba płacić podatek
To mam sam pójść do urzędu
Skoro to za ubiegły rok przekroczyłem 30 przesylek
To że złożą na ciebie raport za sprzedaż powyżej 30 pozycji to wcale nie znaczy że skarbówka się tobą zainteresuje. To tylko zgłoszenie wynikające z dyrektyw a wzywają tylko tych co widzą konkretne podstawy.
Po prostu martwię się tym wszystkim nikomu krzywdy nie zrobiłem i nie robię staram się żyć uczciwie jestem bardzo wrażliwym człowiekiem a od kąt dostałem maila z prośbą o udostępnienie danych nie mogę sobie miejsca znaleźc
Były to 42 przesyłki rzeczy używanych parę moich gitar dwa stare tel. Jakiś taker itp.
A wiadomo z US nie ma żartów...
Przez to wszystko nie mogę normalnie funkcjonować bo martwi mnie to chciałem uczciwie sprzedać i pewnie teraz zaczną się kłopoty
Moja żona nie wie o tym ale jak się dowie to pewnie mi łeb urwie.....
@endi158 Ja tam się tym nie martwię ,choć też na koncie prywatnym dostałem info o przekroczonej ilości ,kwocie chyba zresztą też mimo że sprzedawałem jedynie charytatywnie ,nie uzyskując zysków . Swego czasu skarbówka mnie namierzyła (dzięki jakimś sygnalistą) jak sprzedawałem swoją kolekcję ,ale to były stare dobre czasy na allegro i wszystko schodziło jak woda . Zacząłem szybko dokupywać pozycie które dobrze schodziły i szybko osiągnąłem spore dochody i to nie umknęło uwadze US . Przez to że powtarzalność niektórych pozycji była w danym roku w setkach sztuk nie uznali tego za zbiór tylko za materiał handlowy . Przy takiej ilości jak ty masz i sprzedajesz różne przedmioty kary na ciebie raczej nie nałożą . Ja osobiście założyłem firmę ale tylko dlatego że chciałem tę działalność rozwijać i mieć coraz większe obroty.
Nie wiem co mam zrobić obawiam się tego wszystkiego czy lepiej iść samemu do skarbówki i złożyć ten pit ppc 3
Generalnie sprzedałem 42 przedmioty używane w 2023roku będące moja własnością nie mam żadnych paragonów czy dowodów zakupu bo niektóre rzeczy mają po kilka lub kilkanaście lat
Tylko teraz basowa mi się pytanie czy jeszcze mogę złożyć taki pit za 2023rok
Męczy mnie to chciałbym mieć to z głowy
Sam już nie wiem co robic
PCC-3 składa w US kupujący, jak wartość transakcji przekracza 1000 zł. Natomiast jako sprzedawca masz obowiązek rozliczyć dochód z transakcji w PIT-cie rocznym.
I teraz, sprzedaż towaru, który miało się dłużej niż 6 miesięcy, nie stanowi przychodu i nie rozlicza się takiej transakcji w PIT-cie rocznym. Wyjątkiem jest sprzedaż towarów, które zakupiło się w celu dalszej odsprzedaży w przyszłości z zyskiem (np. dzieła sztuki, metale szlachetne, kryptowaluty, akcje, papiery wartościowe itp).
Rozumiem sprzedałem 42 przedmioty w 2023 roku używane moje prywatne które nie były mi potrzebne bądź już ich nie używałem a piszą że trzeba udowodnić iż miały więcej niż pół roku a przedmioty niektóre miały po kilka lat lub kilkanaście ale były sprawne nie mam żadnych paragonów itp. po prostu się obawiam tego wszystkiego nie wiem co robić czy podać te dane o które proszą czy nie....
Nie mogę sobie miejsca znaleźc przez to wszystko
Trzeba i to od jakiś 30 lat (od 1991 roku).
Jak ktoś ma 2 busy używanego który towaru i handluje tym na giełdzie staroci to nie oznacza że nie musi płacić należnych podatków. Przecież to na pierwszy rzut oka widać kto czym się zajmuje i takimi osobami na giełdach inspektorzy również się interesują.
Po prostu nigdy tym się nie interesowałem coś tam czasami sprzedałem a robiąc porządki po prostu wystawiałem na sprzedaż używane rzeczy z których nie korzystam są w miarę dobre sprawne itp. A tu taka zmiana ....dla przeciętnego Kowalskiego chyba lepiej wyrzucić niż mieć później problemy
Jak sprzedasz 2 gitary z kolekcji to nie ma się czym martwić ale jak sprzedasz ich 20 szt.
W zeszłym tygodniu na giałdzie staroci był nalot i tylko pytali się a czy rachunek wystawiasz czy gwarancja jest. I szwagier się tłumaczył że to stare rzeczy że wyrzucić szkoda. A kontroler na to że co najmniej od roku tu pana widzimy i dobrze żeby zarejstrować działalność i zapłacić podatek to będzie ok.