Mój przypadek od maja 2025:
Do tej pory sprzedaż szła normalnie – były zamówienia, regularny obrót. Od maja nastąpił jednak drastyczny spadek. Zdarzają się dni, że nie ma ani jednego zamówienia, mimo że:
płacę za Allegro Campaigns,
mam SEO, opisy i zdjęcia przygotowane,
konto ma same pozytywne opinie.
Widzę w statystykach wejścia, ale odnoszę wrażenie, że to nie są realni klienci, tylko boty – kliknięcia są, sprzedaży brak.
Dodatkowo koszty zjadają mnie od środka: Smart nie jest za darmo – płaci sprzedawca, więc marża topnieje. Do tego dochodzą zwroty, które są patologią: kupujący bierze 10 sztuk, zostawia 1, a 9 odsyła tylko po to, żeby taniej wyszła mu przesyłka. Albo trzyma do ostatniego, czternastego dnia. Zgłasza zwrot, a później trzyma do 14 dnia i dopiero odsyła. Czyli mrozi mi całkowicie Towar.
I tu jest sedno problemu – sprzedawca ma obowiązek i regulacje, a kupujący jest bezkarny. Allegro nie daje nam narzędzi do ochrony. Uważam, że powinien istnieć panel konsumenta – tak jak my mamy opinie, tak klienci powinni mieć swoje. Wtedy od razu byłoby widać, czy mamy do czynienia z uczciwym klientem, czy z osobą, która nadużywa systemu, jest roszczeniowa albo wykorzystuje zwroty.
Dodam jeszcze bardzo istotną rzecz – mam ustawioną wysyłkę na jeden dzień i naprawdę wszystko wysyłam tego samego dnia. Mam ustawione, że zamówienia do 9:00 idą od razu, bo o 10:00 mam kuriera i później już nikt do mnie nie wraca. W praktyce każdy klient ma paczkę następnego dnia. A mimo to Allegro obniża mi punktację, twierdząc, że nie wysyłam tego samego dnia. Na jakiej podstawie to się dzieje, skoro klient realnie dostaje paczkę szybciej niż przewiduje regulamin?
O kontakcie z Allegro też mogę powiedzieć swoje – moderatorzy odsyłają do programu kontaktowego czy czatów, ale wszyscy wiemy, jak to wygląda. Odpowiedź po dwóch godzinach, sprawa rozciągnięta na cały dzień, jeden konsultant odsyła do drugiego – spychologia w czystej postaci. A w odpowiedzi tylko zdawkowe formułki „przykro nam”, „dziękujemy za zgłoszenie”. Żadnych konkretów, żadnego sprawdzenia przyczyny, żadnych efektów. Ja nie mam czasu, żeby pół dnia siedzieć i tłumaczyć się w kółko, a i tak nic z tego nie wynika.
Podsumowując: płacę za reklamy, dbam o jakość, mam same pozytywy – a sprzedaż leci w dół. Do tego dochodzą zwroty, koszty Smart, brak narzędzi do obrony, niesłusznie obniżana punktacja za wysyłki i brak realnego wsparcia ze strony Allegro. Coraz częściej mam wrażenie, że to nie jest współpraca, tylko nierówna walka w systemie ustawionym jednostronnie.
Jeśli Allegro nie zacznie realnie wspierać sprzedawców, to samo wypchnie nas w stronę konkurencji. Już dziś widzę, że np. na sprzeda......pl moje oferty mają duże wyświetlenia – i to bez płacenia za sztuczne kliknięcia.
