Sprzedaje raz na rok coś na allegro, jeżeli mam jakąś swoją prywatną rzecz, której nie potrzebuje, a komuś jeszcze posłuży. Sprzedaje wobec tego jako prywatny sprzedawca. Udało mi się sprzedać zasilacz do konsoli PlayStation 4 za zawrotną sumę 200zł, który kupił jakiś Ukrainiec. Okazało się, że gość w ogóle nie sprawdził w opisie, czy zasilacz będzie pasował do jego modelu i jak się później okazało nie był on kompatybilny. Facet założył mi spór domagając się kilkukrotnie zwrotu wpłaty z tytułu niezgodności z opisem, męczył mnie oraz Allegro (Ci przyznali mi rację). Kiedy jego spór poległ w zarodku wystawił mi negatywny komentarz, tzn. zgodność z opisem 1 gwiazdka, obsługa kupującego 1 gwiazdka. Po reakcji Allegro i wytłumaczeniu mu, że nie jestem przedsiębiorcą i zwrot to tylko dobra wola sprzedającego facet próbował wyprosić ten zwrot. Problem w tym, że jestem obecnie w pracy za granicą, a powrót obecnie nie jest mi znany i choć generalnie wcale nie muszę przyjmować zwrotu bo wszystko było tak jak w opisie, to nawet gdybym chciał go przyjąć to wszystko będzie bardzo ciężko dograć, a wysyłka za granicę do mnie to pewnie równowartość kwoty zasilacza. Wobec tego kupujący chciał skasować swój komentarz, ale po złości zachowując się bardzo cwanie zmienił ocenę zgodności z opisem na 5 gwiazdek, ale obsługę kupującego zostawił na 1 gwiazdce, opinia oczywiście została w kategorii "nie polecam". Co myślicie o tej sytuacji, czy naprawdę na taką opinię zasłużyłem? Nie jestem przedsiębiorcą, gdybym był to oczywiście zwrot musiałbym przyjąć ustawowo, ale sprzedaje jako osoba prywatna.
Teraz mam 2 komentarze na Allegro, jeden pozytywny jeden negatywny i już dostałem maila od Allegro, że zaraz moja sprzedaż będzie zawieszona bo mam niską jakość/ocenę sprzedaży... Czy próbować napisać maila o unieważnienie oceny ?
