Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Jakie są możliwości zweryfikowania "nierozwiązanej" dyskusji, która obniża nam jakość sprzedaży? Mając wsparcie Doradców i jasne dowody finalnie zostaliśmy z obniżoną oceną.
1. Kupujący (konto kobiety, ale dyskusję prowadził mężczyzna) zgłosił reklamacje 6/11 produktów i zażądał zwrotu 70% wartości towaru.
Udokumentował jedną listwę.
2. Poprosiliśmy o udokumentowanie większej ilości zniszczeń - dostaliśmy 2 kolejne zdjęcia.
3. Doszliśmy do wniosku, że kupujący zrobił zdjęcia jednej listwy z 3 perspektyw. I po przepychance słownej zasugerowaliśmy, żeby poprosił o pomoc Doradcę.
4. Doradca poparł naszą prośbę.
5. Kupujący przesłał 3 kolejne zdjęcia.
6. Udowodniliśmy w prosty sposób, że wszystkie 6 zdjęć prezentuje jedną listwę.... i poinformowaliśmy, że nie uznamy reklamacji, dopóki nie będzie to uczciwie udokumentowane, sugerując tym samym próbę wyłudzenia.
7. Doradca Allegro poparł naszą prośbę o prawidłowe udokumentowanie rzekomych wad przez kupującego.
8. Kupujący stwierdził, że to "wymysły" i "nie będzie walczył o marne pieniądze". Nie ustosunkował się.
Także finalnie mamy wniosek o zwrot 70% wartości za 6/11 listew, przy czym udokumentowana jest wada jednej, a reszta to próba manipulacji. W tym momencie niewykluczone jest to, że ta jedna sztuka pochodziła z demontażu.
9. Po 14 dniach oznaczył dyskusję jako nierozwiązaną i zgłosił wniosek do Allegro Protect, nadal bez odniesienia się do tego co napisaliśmy (i tym co napisał Doradca).
10. Wniosek został odrzucony
11. Finał - mamy obniżoną ocenę za nierozwiązaną dyskusję.
Gdzie tu logika, co możemy z tym zrobić?
@MMbeds a było poinformować że wysyłasz kuriera po listwy 🙂 zaraz byś miał obraz sytuacji, odrzuciłeś reklamację do 14 dni ? bo jak nie to może się to zemścić za jakiś czas 😞
Napisz do allegro, wytłumacz to zmienią na rozwiązaną 🙂
Nie odrzuciliśmy, bo jakby cały czas dyskusja była "żywa" i za Doradcą czekaliśmy na zdjęcia od kupującego.
Na razie na czacie Allegro dostałem standardowe informacje, że najlepiej się dogadywać z kupującym, dosłać produkt, zwrócić kwotę itp, itd, Pani z czatu nie chciała za bardzo wniknąć w przebieg dyskusji.
Dzięki za odpowiedź 🙂
@MMbeds A wystarczyło poprosić o odesłanie wszystkich wadliwych produktów. Koszty oczywiscie wieksze bo musielibyście pokryc koszt przesyłki , lecz mielibyście pewnośc odnośnie wad i reklamacji.
To było też dla nas oczywiste, ale dyskusja trwała i mając wsparcie Doradcy po prostu czekaliśmy na rozwój wydarzeń. Z naszej strony było wszystko jasne i wydawało się, że dla Allegro też.
Przegapiliśmy ten termin 14 dni, a raczej nie sądziliśmy, że w tym wypadku coś znaczy.