Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Pytanie do sprzedawców: Jak można na tym zarobić, kupując jakiś przedmiot w hurcie za 350 zł netto, a sprzedając go za 400-450 zł brutto? Jak radzą sobie z tym inni sprzedawcy? Mam na myśli to, że wielu sprzedających rzuciło się na te kokony wiszące.
Dlaczego tak zaniżacie ceny produktów? Powiem Wam tak – moja babcia prowadziła sklep stacjonarny i wiecznie miała długi oraz wierzycieli. Mimo to jakoś udawało jej się to ciągnąć, choć finansowo nie wychodziła na plus. Zaciągała się u znajomych, żeby nie płacić odsetek w banku. Niestety miała problemy alkoholowe, co źle się skończyło... długi musiały spłacić jej dzieci. Ciekawi mnie, czy Wy też prowadzicie działalność na stratach? Czy zakupujecie te towary po jeszcze nizszych cenach? Czy taką małą marże nakładacie na produkty? jesli zajmujecie się tym dodadtkowo to może i to zrozumiałe... ale co jak ktoś utrzymuje sie tylko z samego handlu? Bardzo zastanawia mnie to zjawisko skąd się bierze to zaniżanie niektórych produktów. Niektórzy nawet potrafią wystawić przedmiot poniżej ceny minimalnej. Jak Wam się to opłaca?
@HYDROREN Ważne, żeby się sprzedawało, nieważne za ile...
Masz racje, nieważne żeby zarobić, ważne żeby się narobić 😁
Ja własnie tez nie rozumiem tej bitwy cenowej, aby tylko sprzedac i zarobic te pare zł.
A jak ktos sprzedaje pozniej ceny zakupu to jeszcze bardziej.
Kazik kiedys spiewal