Witam, proszę o radę. 31 marca sprzedałam 2 szt wody perfumowanej. 1 kwietnia została dostarczona do klienta. Tego samego dnia klient rozpoczął dyskusję, twierdząc, że w flakoniku było tylko pół butelki, na dowód czego załączył zdjęcie. Wydaje mi się, że to niemożliwe, ponieważ woda była fabrycznie zafoliowana przez producenta (Avon). Współpracuję z tą firmą ponad 20 lat i nigdy nie było takiej sytuacji. Dlatego podejrzewam, że klientka zrobiła zdjęcie innej (swojej starej) butelki.
W jaki sposób mogę się bronić? Wiem, że jeśli pójdę w zaparte, że to nie ta woda, to skończy się to negatywnym komentarzem, czego wolałabym uniknąć.
Póki co odpisałam klientce pytanie, czy woda była zafoliowana (choć jestem pewna, że tak- sama pakowałam paczkę) i prośbę o zdjęcie spodu butelki, wtedy po dacie produkcji dojdę, czy to ta butelka, którą wysłałam.
@ko_alka@mr_oma@la_nika@nat_not@_HolaOla_
