Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć, dość często zdarza się, że klienci nie odbierają paczek na czas - norma.
Być może część z nich nie wie o opcji przedłużenia paczki - nie wiem. Jednak dla większości jest oczywiste, że ponowna wysyłka odbywa się na ich koszt.
Ale trafiła się "rodzynka", która paczki nie odebrała i robi gigantyczną awanturę o to, że ponowna wysyłka (gdy już towar do nas dotrze) ma odbyć się na koszt sprzedawcy[mój].
Nawet założyła nam spór pt. "Nie otrzymałam towaru po wpłacie".
Co robicie w takich sytuacjach?
I co w sytuacjach, gdy klienci tworzą spory i, mimo że sytuacja została rozwiązana [dostali zwrot hajsu, mimo, że towar nie nadaje się już na sprzedaż jako "pełny" produkt], nie chcą ich zamknąć "bo nie"?
@Zamia1993 Wiesz różnie z tym bywa, jedni wysyłają na swój koszt żeby nie mieć negatywa, inni wstawiają na czarną listę, inni piszą do Allegro o anulowanie negatywa(małe szanse). Takie jest teraz Allegro, ale przywykniesz albo nie.
To już chyba pierwszy stopień wtajemniczenia na Allegro, gdy dwoiłeś się i troiłeś, po 14 dniach zwroty robiłeś, gratisy dorzucałeś ale zrozumiałeś, że czego byś nie zrobił wraz ze swoimi ludźmi to i tak negatywa dostaniesz ? 😉
@Zamia1993 Zapytaj głupią babę ile razy, wg niej, sprzedawca powinien na swój koszt wysyłać towar. Raz czy może 4 razy. W dyskusji napisz jasno, że towar wrócił nieodebrany, a klientka nie chce zapłacić za ponowną przesyłkę. Pracownik Allegro zajrzy i będzie wiedział o co chodzi.
hmm.. wystarczy w dyskusji rzucić hasłem "towar wrócił nieodebrany, a klient nie chce opłacić ponownej wysyłki" i Allegro coś zadziała w dyskusji?
Takie sytuacje się zdarzają? 😮 hehehe
@Zamia1993 Jak pracownik Allegro włączy się do dyskusji (nie wiem czy sprzedający może o to poprosić- sprawdź) to uświadomi babie, że za drugą wysyłkę płaci ona. Może wtedy do niej dotrze prawda oczywista.
Może...
Wiesz jak jest, kiedy się trafi na klienta niedotartego jak Duży Fiat prosto z fabryki.
Punkt pierwszy: konsument na zawsze rację.
Punkt drugi: .... aj tam, sama wiesz.
HAHAHa 😄 okej, rozumiem 😄
W analogicznej sytuacji (nieodebrana przesyłka, Klient domagał się ponownej wysyłki, z opłatą po mojej stronie, bądź zwrotu kosztów) Pracownik Allegro napisał w dyskusji, że opłaty za powtórną wysyłkę towaru powinna zostać ustalona między Sprzedającym a Kupującym - bez wyrokowania, kto powinien pokryć jej koszta.
Więc zapewne podobnie będzie w mojej sytuacji - niby coś zrobią, ale nic nie zrobią, a request rozwiązany po stronie pracownika. Dzięki - już wiem jak działać z kobitą 🙂
Artykuł 10.3 regulaminu Allegro:
Liczba Dyskusji zakończonych jako nierozwiązane u Sprzedającego, który w ciągu ostatnich 60 dni zawarł więcej niż 1000 umów, nie powinna przekroczyć 0,2% w stosunku do liczby wszystkich zawartych w tym czasie umów. Jeżeli w ciągu ostatnich 60 dni Sprzedający zawarł mniej niż 1000 umów, liczba Dyskusji zakończonych jako nierozwiązane w tym okresie nie może przekroczyć dwóch.
Ja bym się nie przejmowała. Mam teraz klientkę, która nie odebrawszy przesyłki listowej zażyczyła sobie ponownej wysyłki kurierem (nie oferuję takiej opcji). Poszedł mail, że nie da rady i nie ma szans, a książka leży i czeka na decyzję owej pani. Każdą decyzję, z dyskusją i negatywem włącznie. Niech się cieszy, że mam chody na poczcie i nie musiałam płacić za zwrot, bo też bym ją obciążyła tym kosztem.
Trzeba obiektywnie ocenić konsekwencje. Nierozwiązana dyskusja niczym nie grozi, jeśli masz dowody. Negatywny komentarz też nie - z reguły. Jeśli masz mniej niż 50 komentarzy z ostatniego roku, przez jednego nega stracisz Smarta. Jeśli masz mniej niż 20 z roku, będziesz fatalnie wyglądać dla co mniej rozgarniętych klientów.
Dzięki ! Komentarzy pozytywnych mamy ponad 700, na SS już nie mam co liczyć - np. jedna klientka chce dokonać reklamacji przedmiotu, ale zrobi to w Czerwcu za rok jak zjedzie z UK do Polski - spór ciągle oznacza jako nierozwiązany. Innej klience pracownik nie spakował wszystkiego - dosłaliśmy wraz z gratisami, spór nadal trwa bo oznacza jako nierozwiązany. A inny Pan założył spór, dostał zwrot kasy i uważa za nie rozwiązany. Co zrobisz - nie dogodzisz 🙂 Grunt, że ludzie mimo braku SS i negów nadal zamawiają 🙂
W takim razie pilnuj tych dwóch dziesiątych procenta i nie przejmuj się resztą.
SS to gadżet Jak te okulary.
Wiesz co mnie drażni, kiedy sama kupuję na Allegro? Sprzedawca, który nie odpowiada na negatywy. Nie chodzi mi o te z dziś czy z wczoraj, ale jeśli widzę poważny komentarz w stylu "minął miesiąc, a towaru nie ma" i zero odpowiedzi przez kolejny miesiąc, to sobie odpuszczam zakup.
ja mam cały stos nieodebranych przesyłek - dla mnie ludzie są dziwni płacą czasami dość pokaźne kwoty a nie chcą wpłacić za ponowną wysyłkę np: 12.99zł lub całkowicie ignorują temat
Kupujący są wręcz spamowani informacjami typu przygotowano przesyłkę, wysłano towar czy przesyłka czeka na odbiór - są wysyłane smsy i nic nie pomaga
Kiedyś pisałem maile do Kupujących co zrobić z przesyłką - ale po kilku awanturach odpuściłem temat
prędzej bym swojego kota nauczył robić salta niż wytłumaczył Kupującemu, że nie odpowiadam za działanie jego maila telefonu czy inpostu przy wysyłce allegro smart,
a podanie podstawy prawnej kończy się zawsze wyzwiskami typu złodziej oszust bo przecież smart jest za darmo to mam drugi raz tak samo wysłać
tym bardziej, że np: inpost zakleja dane adresowe adresata a my nie otwieramy przesyłek by w razie czego mieć dowód, ze poprawnie i zgodnie umową przygotowaliśmy wysyłkę
Czyli teraz jest regał na nieodebrane przesyłki i czekacie aż klient zgłosi się sam?
@Zamia1993 u nas jest taki regał, gdzie paczki nieodebrane kiblują kilka dni w oczekiwaniu na decyzję klienta (opłaca ponowną wysyłkę i ślemy paczkę lub klient rezygnuje z zakupu/nie odzywa się a my wystawiamy korektę i towar wraca na magazyn) oraz paczki, których nadawcy nie możemy zidentyfikować. W okresie świątecznym szafa niestety nie wystarcza...
@myslenie-szkodzi najgorsze jest to, że w myśl prawa tak na prawdę nie wiadomo co z tymi przesyłkami zrobić - towar jest własnością Kupującego - nie można zutylizować, oddać na cele charytatywne i itp. Teoretycznie można wezwać od odbioru towaru i potem go wprzypadku braku reakcji zniszczyć - ale to jazda po bandzie
Najgorsze jest to, że ostatnio doszedł nowy rodzaj dziwnego Klienta - tzw kupujący na firmę czyli nie konsument - nie odbierający przesyłki lub dokonujący bezumownego zwrotu towaru w trybie konsumenckim, który domaga sie wszystkiego za darmo
za darmo ponownej wysyłki
za darmo przyjęcia zwrotu towaru
lub jak pisałem gdzieś indziej tutaj anulacji faktury ???!!!
Okazuje się, że część osób prowadzi firmy bez kompletnej znajomości przepisów
wszystko pod presja ze bedzie negatyw.
Najlepiej jest jak taka osoba ma SMARTa i jest awantura "jak to mam płacić jak mam darmową wysyłkę"
A co robicie jak paczka nieodebrana wraca ( z paczkomatu) i klient jak słyszy że ma opłacić ponownie przesyłkę ( 8,99 zł) to pisze że w takim razie "odstępuje od umowy" "?
Pół biedy jak ma smarta , to wtedy do i z paczkomatu my nie płacimy bo wysyłka jest za darmo ( powyżej 40 zł) , ale jak kupi coś za 20 zł + 8,99 zł za paczkomat , paczki nie odbierze i zgodnie z regulaminem sprzedawca ma mu oddać to co wpłacił , czyli 28,99 zł i jest się te 8,99 zł stratnym , i gdyby to chodziło od prawdziwe odstąpienie po odebraniu przesyłki ale nie po ktoś sobie lekceważącą podchodzi do zakupów....
Z firmą ( zakup na FV) to się inaczej gada , ale paragon=konsument i co wtedy ?