Sprawdzenie licytacji przez Allegro

[nika518]

Witajcie, czy mogę prosić Allegro o sprawdzenie, czy licytowałam coś u modea_eco w październiku 2019, problem w tym, że nie otrzymałam żadnego maila, czy powiadomienia, a Sprzedająca zablokowała mnie twierdząc, że wylicytowałam i nie zapłaciłam, ponoć pisała do mnie , ale bez odpowiedzi. Nie robię takich rzeczy ,chcę wyjaśnić i naprawić błąd jeśli był z mojej winy, tylko że ja nie pamiętam żadnej aukcji u tej Sprzedającej, nie mam śladu. Allegro help!

[nat_not]

@nika518 Licytowałaś kaszmirowy golf i prawdopodobnie sama poprosiłaś o wycofanie swojej oferty z licytacji. 

[nika518]

Dziękuję za szybką odpowiedź, czy w takiej sytuacji Sprzedający ma prawo mnie zablokować?

[mwmonety]

@nika518  Sprzedawca ma takie prawo to jego subiektywna ocena transakcji ale równie dobrze można się z nim dogadać ,wytłumaczyć i poprosić o usunięcie z czarnej listy o ile zależy ci na zakupach u niego.

[xyz96]

@nika518 O tym może zadecydować sąd. Moim zdaniem absolutnie nie może zablokować za prośbę o wycofanie oferty z licytacji.

Nie musisz go o nic prosić. Załóż sobie nowe konto na Allegro i kupisz u niego.

[mwmonety]

@xyz96  Gdzie jest taki punkt w regulaminie który mówi że sprzedawca nie ma prawa zablokować komuś dostępu do jego produktów ? Jest to jego subiektywna ocena tak jak bezzasadne czasami komentarze negatywne od kupujących .

[xyz96]

@mwmonety Tu nie chodzi o regulamin Allegro, tu chodzi o przepisy, a o tym czy sprzedawca ich nie naruszył, może zadecydować sąd. Moim zdaniem je naruszył.

Allegro o tym nie decyduje.

[nika518]

Dziękuję wszystkim za odpowiedź, według mnie, też nie powinnam zostać zablokowana, tylko dlatego, że grzecznie poprosiłam o odwołanie licytacji przed jej zakończeniem, jeśli ktoś się obraża o takie rzeczy i blokuje kupujących, to nie powinien sprzedawać, to tak jakbyśmy poszli do sklepu przymierzyli buty, jednak przy kasie przed zakupem się rozmyślili, a sprzedawca nas za to wyrzuca i mamy zakaz wstępu do sklepu. Może warto ustawić zablokowanie użytkownika za większe "przewinienia"

Ulżyło mi jednak, bo sprzedająca oskarżyła mnie że coś kupiłam i nie zapłaciłam.