Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Proszę o pomoc, gdyż nie czuję się winnym zaistniałej sytuacji.
A więc tak, kupujący otrzymał paczkę, po rozpakowaniu okazało się, że jeden z segmentów jest pęknięty. Twierdził że nie była należycie spakowana, otworzył panel dyskusyjny i za wszelką cenę chce zwrotów środków, choć sam nie sprawdził przy kurierze sprzętu.Kupujący zgłosił reklamację ale napisał, że paczka była żle spakowana, więc bez sensu jest takie zgłoszenie, bo wiadomo, że przewoźnik zleje takie coś. Oczywiście przyszła odmowna decyzja od przewoźnika.
Ja spakowałem wieżę tak: Każdy element wieży był zabezpieczony perforowanym, grubym kartonem , szczególnie fronty i każdy element owinięty czarną folią. Spód zbiorczego kartonu był zabezpieczony kilkukrtonie złożonym grubym kartonem i wypełniony specjalnymi poduszeczkami powietrznymi oraz innymi foliami w celu unieruchomienia segmentów wieży.
Sam zbiorczy karton był gruby i jeszcze owiniety w folię.
Po uszkodzeniu samego wzmacniacza domniemam, że paczka musiała być zrzucona pionowo, z dużej wysokości i myślę, że sam zbiorczy karton nie wykarze tego typu uszkodzeń, nie będzie mieć pogniecionych narożników i śladów wgłębień w kartonie!
Czy gdyby kupujący napisał, że wogóle nie było materiału do wypełnienia to pracownicy portalu allegro uwierzą w to i czy zgłaszając reklamację przez kupujacego do przewożnika, że sprzęt był źle spakowany to przewoźnik uzna roszczenia? Kupujący w dyskusji używa wobec mnie sformułowań: " bezmozgu...musisz miec iq olowka.."
Co mogę z tym tematem zrobić?
Bardzo proszę o pomoc.
To była sprzedaż konsumencka? Za uszkodzenia towaru w transporcie względem kupującego odpowiada sprzedawca. Nie jest ważne, czy przewoźnik uzna reklamację sprzedawcy, czy nie, kupujący reklamuje uszkodzenia u sprzedawcy.
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawa-ogolne/odpowiedzialnosc-sprzedawcy-za-przesylke/
Tak, to sprzedaż konsumencka.
użyc pomocy i napisać do allegro dlaczego portal służy do chamskiego ubliżania i wyzywania przez pieniacza klienta
przetrzymać trochę (pogrillować) Kupującego i wytoczyć mu sprawę z art 212 i 216 kodeksu karnego z solidnym zadośćuczynieniem
bo niestety kasę za sprzęt będziesz musiał oddać
reklamować u przewoźnika przesyłkę, pisać odwołania
Zapomniałeś o najważniejszym - trzeba pojechać pod adres kupującego, położyć mu na wycieraczce kupę owiniętą w gazetę, podpalić papier, zadzwonić do drzwi i uciec. Można też przesłać mu paczkę z odciętym końskim łbem.
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Smutno mi się zrobiło po tym wpisie, współczuję ci mocno, najbardziej tego, że wszystko robisz dobrze, wkładasz serce w spakowanie a tu ktoś niszczy coś, co jest dla ciebie cenne. 😟 😞 😢
tutaj jest wszystko ładnie wyjaśnione
https://prokonsumencki.pl/reklamacja-towaru-2/uszkodzenie-przesylki-podczas-transportu/
my mieliśmy jakiś czas temu taki przypadek, że wysyłaliśmy bardzo drogi komputer kurierem
a że mieliśmy podpisaną umowę z limitem wagi do 30kg (mogliśmy wysyłac w tej samej cenie gabaryty tapczany i itp)
to zapakowaliśmy w 3 kartony - karton od obudowy drugi gruby karton i trzeci plus wzmocnienia taśmą i i miedzy nimi styropiany
a tu niespodzianka przesyłka została przebita sztaplarką na wylot - i co można zepsuć coś
niezniszczalnego?
ubezpieczyciel wypłacił nam odszkodowanie netto
to było kiedyś - obecnie wszyscy Kurierzy odrzucają reklamacje z automatu, można się z nimi ewentualnie sądzić - no może poczta polska tu działa inaczej - mi nawet coś zapłacili za brak odpowiedzi na reklamację
a z drugiej strony kiedyś kupiłem sobie kolumny do wieży na allegro - duże i ciężkie
sprzedawca zapakował je w worek na śmieci i okleił taśmą biurową taką o szerokości 1-2cm
finalnie kurier chciał mi doręczyć kupkę desek - tak je zniszczyli - ja odmówiłem przyjęcia towaru
Przykro i szkoda że u zakładjącego ten wątek, Kupujący jest egoistą i chamem, który zrobi wszystko by Sprzedawca nie dostał odszkodowania za zniszczoną przesyłkę
Czytałem o takich przypadkach i teoretycznie jeśli klient nie ma protokołu szkody z chwili odbioru to w sumie jesteś na wygranej pozycji.
Zapewne nie ma takiego kwitu, bo mało kto wie, że może przed odebraniem sprawdzić czy właśnie nie ma tego typu defektów, które mogły powstać w transporcie. OK, nawet piszesz, że nie sprawdził przy kurierze.
Reklamację przyjmij (musisz).
Poproś o protokół szkody spisany z kurierem, ale z chwili odbioru przesyłki, nie dzień później czy dwa.
Jeśli tego nie ma to moim zdaniem masz prawo pokazać kupującemu najbliższe drzewo. Uznaj, że sam uszkodził towar po odebraniu. A co - przecież mogło mu wypaść z ręki, czyż nie? Ty łatwo udowodnisz, że towar wysłałeś sprawny - przecież odbiorca podpisał, że wszystko jest OK.
Wypowiedzi, które taki sposób postępowania sugerowały podpierane były prawem przewozowym:
Art. 74. Protokół o ubytku lub uszkodzeniu przesyłki
1. Jeżeli przed wydaniem przesyłki okaże się, że doznała ona ubytku lub uszkodzenia, przewoźnik ustala niezwłocznie protokolarnie stan przesyłki oraz okoliczności powstania szkody. Przewoźnik wykonuje te czynności także na żądanie uprawnionego, jeżeli twierdzi on, że przesyłka jest naruszona.
I tak:
1. Czytaj całość tego artykułu: "...wykonuje czynności na żądanie uprawnionego..." czyli nie musi być śladów uszkodzeń na paczce.
2. Tak, większość kurierów tego nie zna, albo znać nie chce (czekaj aż ktoś rozpakuje i obejrzy, spisuj protokół, itd). Albo twierdzą, że ich regulamin nie przewiduje takich rzeczy. A zdaje się, że regulamin nie może być sprzeczny z prawem nadrzędnym, czyli tą ustawą.
No to tyle w teorii. Więc jeśli masz czyste sumienie i wysłałeś dobry towar i poprawnie zapakowany to możesz walczyć. Poczytaj jeszcze o tym na jakiś forach prawnych czy coś.
@exoryna : "Reklamację przyjmij (musisz). Poproś o protokół szkody spisany z kurierem, ale z chwili odbioru przesyłki, nie dzień później czy dwa. Jeśli tego nie ma to moim zdaniem masz prawo pokazać kupującemu najbliższe drzewo. Uznaj, że sam uszkodził towar po odebraniu. A co - przecież mogło mu wypaść z ręki, czyż nie?"
Powiedz, Ty naprawdę myślisz, że takie porady pomagają budować wiarygodność Sprzedawcy?
<nosacz_sundajski.jpg>
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Że co? Tu nie chodzi o wiarygodność sprzedawcy.
Podałem tylko suche przepisy prawa dotyczące tej sytuacji.
@exoryna: Cytujesz prawo przewozowe na wyrywki i wprowadzasz czytelników w błąd. Piszesz: "Poproś o protokół szkody spisany z kurierem, ale z chwili odbioru przesyłki, nie dzień później czy dwa. Jeśli tego nie ma to moim zdaniem masz prawo pokazać kupującemu najbliższe drzewo.", chociaż doskonale wiesz, że:
"3. Jeżeli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie niedające się z zewnątrz zauważyć przy odbiorze, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki."
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Żebym doskonale wiedział, to nie można powiedzieć. Tyle wiem co przeczytam w necie.
Moim zdaniem pkt 3. nie ma tu zastosowania. Złamany element widać od razu. Bierzesz w rękę i masz - albo coś jest całe albo rozwalone.
@exoryna: "A więc tak, kupujący otrzymał paczkę, po rozpakowaniu okazało się, że jeden z segmentów jest pęknięty."
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
No to powinien przy kurierze, przed podpisaniem odbioru spisać protokół.
Jeśli zrobił to następnego dnia lub w ogóle po podpisaniu to ma mega problem z udowodnieniem, że to nie on (odbiorca) rozwalił. Ogarnięty sprzedawca zapewne w ten sposób będzie to argumentował.
Upór ogarniętego sprzedawcy skończy się wypłatą odszkodowania z POK i blokadą konta. Ale czymże jest utrata możliwości handlowania na Allegro i dług w POK-u przy wielkim moralnym zwycięstwie w wojnie szlachetnych sprzedawców z nikczemnymi kupującymi?
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!