Używane klocki Lego

[Gregor12_Gr]

Po dwóch miesiącach od zakupu używanych zestawów Lego, kupujący otworzył na Allegro dyskusję i przekazał, że klocki są zniszczone  to znaczy nie mają oryginalnych kolorów cytat" Oczekuję zadośćuczynienia w wysokości zwrotu 30% wartości zestawów lub odsyłam przedmioty a pan zwraca pieniądze." Zestawy były używane, kompletne i kilkuletnie. Jedynym zarzutem jest brak oryginalnego koloru. Nie było to podane w opisie, gdyż sądziłem że jak ktoś decyduje się na kupno używanych klocków to musi liczyć się że kolory zblakną. 

[mdrogeria · Accepted solution]

Gregor12_Gr ,,Nie było to podane w opisie,, I TO BYŁ TWÓJ BŁĄD  . W OPISIE NALEŻY UWZGLĘDNIĆ WSZYSTKIE MANKAMENTY , A NAWET WIĘCEJ , ABY KUPUJĄCY NIE MIAŁ SIĘ DO CZEKO PRZYCZEPIĆ . SPRÓBUJ SIĘ POTARGOWAĆ MOŻE COŚ UGRASZ , ALE REKOMENSATA WEDŁUG MNIE KUPUJĄCEMY SIĘ NALEŻY .

[Knowhere]

@Gregor12_Gr Dopiero po dwóch miesiącach kolory przestały mu się zgadzać? Może po prostu skończyły mu się te kolorowe pigułki, które przepisał mu lekarz.
Dla mnie to zwykła próba wyłudzenia części zapłaconych pieniędzy. Skoro coś było nie tak, to się to zgłasza od razu, góra w ciągu tygodnia, a nie po dwóch miesiącach.
Ja na Twoim miejscu bym się nie dał, i niechby mi zakładał dyskusję.

[mdrogeria]

Knowhere TAK, TO ZNOWU JA . Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA NIEDOGODNOŚCI 

BYĆ MOŻE KLOCKI CZEKAŁY , A MOŻE JUŻ MA DOŚĆ WYSŁUCHIWANIA STAREJ JAK TO CHCIAŁ OSZCZĘDZIĆ . SŁABY OPIS I TO JEST JEGO POSIEWIE .

[mwmonety]

@Gregor12_Gr Po dwóch miesiącach klocki się dzieciakowi znudziły,przestał się nimi bawić to postanowił z ciebie wydusić trochę kasy,podpierając się słabym opisem, by mu kupić coś innego.

[xyz96]

Kupujący może reklamować rzecz po dwóch i po dziesięciu lub więcej miesiącach. Nie ma obowiązku sprawdzać towaru natychmiast po jego otrzymaniu i nie ma obowiązku zauważyć wady natychmiast. Sprzedawca odpowiada za towar w ramach rękojmi przez dwa lata.

[Gregor12_Gr]

Transakcja była między osobami fizycznymi i dotyczyła używanego towaru

[Knowhere]

@xyz96 Nigdzie nie napisałem, że nie ma prawa reklamować, a tylko tyle, że ja tak łatwo bym się nie dał kombinatorowi. Może i nie ma obowiązku, ale skoro jest na tyle leniwy, że robi to dopiero po dwóch miesiącach, to ewidentnie działa na swoją szkodę i pretensje może mieć wyłącznie do siebie.