Witam,
7 maja klient dokonał u mnie zakupu 5 lamp. Po upływie miesiąca skontaktował się ze mną przez dyskuje na allegro, że jedna z lamp jest uszkodzona, ponieważ włącza się i wyłącza w odstępie 2 sekund. Diody LED zapalają się, gasną i znów włączają. Spytałem więc czy usterka występuje od początku, gdy otrzymał towar, czy stało się to dopiero teraz, odpowiedział - , że nie, ponieważ dopiero teraz sprawdził towar a wcześniej jedynie włączył, żeby zobaczyć, czy lampy świecą.
Sporo już lamp LED-owych przerobiłem, naprawiłem i przebudowałem więc pomyślałem, że naprawienie takiej lampy to nic trudnego. Poprosiłem więc klienta o to, żeby lampe spakował i podał mi wagę oraz wymiary przesyłki a ja na własny koszt "wyślę" ją z jego domu do mnie, żeby zobaczyć co się z nią dzieje.
Lampa do mnie dotarła, podłączyłem ją do prądu i nie widzę usterek o których wspomina klient. Lampa chodziła ponad godzinę czasu, wyłączałem i włączałem ją i wszystko działa tak jak powinno.
Według klienta: Lampa po chwili gdy jest włączona zaczyna mrugać i się gasić.
Dodam tylko, że wszelkie lampy są sprawdzane około 48 godzin po tym gdy je otrzymam od swojego producenta.
Ma ktoś jakiś pomysł, co mógłbym dalej zrobić?
