Odechciewa mi się cokolwiek wystawiać, bo nie dość, że samo wystawianie wymaga sporo wysiłku, to jeszcze łatwo coś źle oznaczyć i od razu lecą ujemne punkty albo kary. Miałem kilka ofert z niepełnymi zestawami – jasno zaznaczyłem, że to tylko połowa kompletu, w opisie napisałem, że to jeden z dwóch kartonów, a w tytule dodałem BRAKI. Przez miesiąc nikt nie zgłaszał problemów, ale wczoraj zmieniłem tytuł na Niekompletny zestaw, bo już dwie osoby kupiły i potem dzwoniły z pretensjami. Pytam: Czy czytał/a Pan/Pani opis? A klient na to: Nie, tylko zdjęcia oglądałem! Taka ładna wyspa kuchenna za 390 zł, chciałem do biura postawić! No i wychodzi na to, że klienci kupują tylko patrząc na zdjęcia i w ogóle nie czytają opisów. Więc zmieniłem tylko tytuł – zamiast BRAKI wpisałem Niekompletny zestaw – i od razu cyk! Powiadomienie na maila, że stan nie zgadza się z opisem, bo ich system to wykrył. A wcześniej było wszystko w porządku. Opisu nawet nie ruszałem. Staram się ogarnąć wasze zasady, ale jestem tu dopiero miesiąc i jeszcze nie zdążyłem wszystkiego przyswoić. Poza tym, jak wystawiałem ofertę, były tylko trzy opcje stanu przedmiotu, a teraz dostaję maila z całą długą listą! I teraz pytanie – czemu te opcje nie są widoczne od razu przy wystawianiu ogłoszenia? Trzeba dodać jakieś konkretne słowa do opisu, żeby system je wykrył? Poza tym – ile trzeba zebrać upomnień, żeby konto zostało zawieszone? Chodzi o konkretną liczbę, czy liczycie to według ujemnych punktów? Tych zasad jest tyle, że człowiek musiałby siedzieć i czytać same regulaminy. Nie można tego napisać prościej? Wprost: co wolno, czego nie wolno, bez szukania po regulaminach, mailach i stronach? Nie da się tego ogarnąć!
