Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Jakis czas temu mialem do sprzedaży jeden przedmiot. Z jakiegoś powodu doszło do pomyłki i wystawiłem aukcje na allegro lokalnie i na zwykłym allegro (czego nie zauważyłem). Przedmiot wysłałem klientowi z Allegro lokalnie ale zauważyłem o jeden przelew za dużo. Okazało się ze ktoś kupił go tez przez licytacje na zwykłym Allegro. Ładnie wyjaśniłem sytuacje ze doszło do pomyłki i zwróciłem pieniążki przez opcje zwróć środki. Dzisiaj dostałem pismo ze mam 7 dni na wydanie przedmiotu. Jeśli tego nie dokonam to klient zabiera jak twierdzi "bezzasadnie wpłacone środku na konto" na rzecz odszkodowania i ciagle oczekuje na dostarczenie przedmiotu. Czy ktoś miał już taka sytuacja ? na ile takie pismo jest "poważne" i jak poradzić sobie z taka sytuacja? Dodam ze nigdy nikogo nie oszukałem i nie mialem takich intencji. Dzięki za odpowiedzi
Przecież ta opcja zwrotu automatycznego wynika z obsługi Allegro, pierwszy raz czytam coś takiego, ciekawe co na to Allegro. @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
@pdwornik Nie masz się czym martwić.
Jedyna opcja aby kupujący coś 'ugrał' to pozew cywilny ale szansa, że 'ugra' cokolwiek jest minimalna jeśli zwróciłeś mu wpłatę.
Tak, wyplata została zwrócona odrazu jak się zorientowałem ze środki wpłynęły mi na konto. Dokonałem zwrotu przez opcje Zwróć wpłatę na allegro. W zakładce transakcji widnieje wpłata od klienta i mój zwrot. Suma środków wpłaconych jest 0. Dodam tylko ze to nie byla chęć oszukania klienta bo poprzednia licytacje wygrał i otrzymał wylicytowany przedmiot. Porostu tym razem nastąpiła zwykła pomyłka