Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłam pewną rzecz, odebrałam rozpakowałam, użytkowałam później. Zapomniałam o opini, w końcu napisałam. Mianowicie, że dana rzecz nie spełnia swoje roli, odpadają zapięcia i kulki do masażu wypadają. Związku z tym że nie miałam już możliwości zwrotu, nie robiłam z tego problemu. Sprzedawca wysyła mi teraz SMS żebym usunęła swoją opinię i zwrócił mi pieniądze. Jestem uczciwą osobą, jak mogę zmienić komentarz skoro jest to bubel. Moje pytanie brzmi jak mogę zwrócić pieniądze i co z tym dalej zrobić bo szkoda innych kupujących.
Jeśli przedmiot jest bublem to taką opinię krytyczną powinnaś przede wszystkim wystawić tam gdzie się ocenia przedmiot. i wszyscy będą widzieć nie tylko u tego ale u innych którzy to sprzedają że to jest towar złej jakości .Sprzedawca tu jest winny tylko pośrednio a często nawet nie wie że przedmiot może się szybko popsuć to że chce zwrócić szybko pieniądze to raczej nim źle nie świadczy .Decyzja o usunięciu opinii należy do ciebie ale myślę że najlepiej dla siebie i innych jak negatywnie ocenisz produkt a nie sprzedawcę.
@kita221 Absolutnie nie usuwaj opinii, ostrzegasz tym innych kupujących przed zakupem bubla. Od tego są komentarze. Weź od sprzedawcy nr konta bankowego i oddaj mu pieniądze zwykłym przelewem, inaczej nie oddasz. Możesz też w porozumieniu z nim odesłać mu ten wadliwy produkt, ale mimo to oceny nie usuwaj.
Bardzo dobrze, że oceniłaś produkt na karcie sprzedawcy. Niech kupujący wiedzą, że ten sprzedawca zachwala i sprzedaje takie rzeczy. Za towar, jego jakość i zgodność z opisem przed kupującym odpowiada sprzedający.
@xyz96 Wystawiając komentarz sprzedawcy ostrzega się tylko przed zakupem u niego ,co innego wystawienie opinii o produkcie ,wtedy taki produkt jest negatywnie postrzegany także u innych sprzedawców co bardziej pomaga innym w omijaniu bubli na allegro.
@kolekcjoner608 Tak, tak, ja wiem, że sprzedawcy bardzo chcą, aby nie oceniać ich za sprzedaż bubli, tylko wystawiać komentarze bublom. Buble same się nie sprzedają, ktoś je ludziom wciska i tacy sprzedawcy zasługują na negatywy. Inaczej sprzedawcy tandety mieliby same pozytywne oceny - nonsens.
Oczywiście poza oceną wystawioną sprzedawcy można też osobno ocenić bubel.
@xyz96 Nie popieram sprzedawców którzy sprzedają buble ale często jest tak że ktoś wystawia świeży towar i nie ma pewności co on jest wart i jak długo będzie sprawny ,to wymaga czasu i użytkowania tego przedmiotu .Dla mnie lepszym rozwiązaniem jest opiniowanie negatywne towaru a sprzedawcy to dopiero jak nie będzie chętny do szybkiego i regulaminowego załatwienia sprawy.
@xyz96 "Inaczej sprzedawcy tandety mieliby same pozytywne oceny - nonsens." Musisz na ten temat z chinczykami porozmawiać. Zdaje sie że na tym wyrosła potęga Chin.
Niestety klienci nadal kierują sie w ogromnej mierze niską ceną. Natomiast niska cena wiąze sie często z niską jakościa.
Przykład z mojego podwórka. Waż ogrodowy za 50zł oraz wąż tej samejj długości i tej samej średnicy za 200 zł. Obydwa tego samego polskiego producenta lecz jakościowo różnica także jest duża.
Obydwa posiadam w sprzedaży. I teraz jeśli klient zdecyduje sie na zakup produktu tańszego który jest oczywiście jakościowo gorszy to jest to moja wina ??? JEST TO WYBÓR KLIENTA
Nie mozna kupować wdług ceny od najniższej a mieć oczekiwania takie same jak od produktów premium
Dlatego warto oceniac transakcje i sprzedawców tam gdzie na to miejsce a produkty tam gdzie miejsce na ocene produktu. Wówczas każdy z potencjalnych kupujących zobaczy że dany produkt jest lepszej lub gorszej jakości a to że jakis sprzedający oferuje produkty zarówno tańsze jak i droższe a co za tym idzie lepsze i gorsze jest raczej normalne.
@_Likos_ Opisałeś w ofercie wady tego taniego węża? Na przykład to, że się załamuje i odcina wypływ wody? Nie? No więc powinieneś otrzymać słusznego negatywa za sprzedaż bubla. Tak, to będzie Twoja wina, że nie podałeś wad.
Cena nie ma tu nic do rzeczy. Towar ma być sprawny i działać dobrze przez minimum 2 lata, zgodnie z okresem rękojmi.
@xyz96 widzisz to nie tak
Wąż jest w pełni sprawny i z pewnością dwa lata posłuży. To czy wąż sie skręca , załamuje to zalezy od użytkowania. Po prostu w jego prawidłowe użytkowanie nalezy włożyc wiecej wysiłku niż w taki sam produkt premium.
Jeśli ktos go prawidłowo ułozy to produkt będzie prawidłowo działał. Moim błędem byłoby jasli bym napisał że wąż ma system anti twist a produkt by go nie posiadał. Natomiast jesli tego nie pisze to znaczy że go nie ma. Zresztą staram sie dawać czytelne zdjęcia etykiet gdzie wszystko jest napisane.
Lecz nie można mieć takich samych oczekiwać od jednego i drugiego produktu.
Jełsi cos wymaga wiecej pracy to nie znaczy że ma wady
@_Likos_ Nie masz racji - na pewno. Ktoś kupi taką tandetę, rozwinie, pociągnie, wąż się załamie, trzeba będzie co chwilę wracać prostować, inaczej niczego nie podleje. Ja to wiem, bo przed zamontowaniem systemu automatycznego nawadniania przyszło mi kiedyś męczyć się z takim wężem. Gdyby to był zakup od Ciebie, otrzymałbyś negatywa za sprzedaż badziewia. Gdybyś uprzedził, że wąż się załamuje i jest kłopotliwy w użyciu, wtedy nie 🙂
Kto by się spodziewał, że kupujesz taniochę ;] Od radyjka z koszyka za 5 zł też oczekujesz jakości audiofilskiej ?
A rozwijając myśl na temat opisywania produktów z oferty: wskaż mi chociaż jednego producenta, który na opakowaniu, katalogu, tudzież na stronie internetowej, chwali się wprost słabościami swojego produktu. Oczekujesz chyba handlowego samobójstwa. Wystarczy opisać do czego przedmiot służy, jego cechy (wymiary itp). Jeśli ktoś oferuje przedmiot "z wyższej półki", to w tym lepszym opisuje dodatkowe atuty i tyle. Katalogi danego producenta często robią tabelkowe zestawienia własności i funkcji, ale to ma tylko pomóc odróżniać towar lepszy w jakiś sposób. Na przykład lodówka z klasą AA i druga AAA+. Nie oczekuj, że ktoś napisze - kolokwialnie mówiąc -" tańsza zrujnuje cię rachunkiem za prąd". Od tego jest symbol czy tabliczka znamionowa.
No tak, tani wąż mi się zdarzyło kiedyś kupić w Castoramie. Myślę sobie – po co przepłacać za te żółte, innej firmy, skoro zielony tańszy, a tak samo powinien podlewać. Okazało się że nie, że to sztywna tandeta, która się załamuje i praktycznie nie da się jej normalnie używać. Od radyjka za 5 zł nie oczekuję jakości, ale oczekuję aby się nie rozpadło i grało minimum 2 lata.
wskaż mi chociaż jednego producenta, który na opakowaniu, katalogu, tudzież na stronie internetowej, chwali się wprost słabościami swojego produktu. Oczekujesz chyba handlowego samobójstwa.
A co mnie obchodzi producent? Ja oczekuję rzetelnego opisu od sprzedawcy na Allegro. Jeśli będzie zatajał wady sprzedawanej tandety i informował tylko, do czego przedmiot służy, nałapie negatywów i czeka go samobójstwo allegrowe.
Tylko atuty, żadnych wad, a potem płacz, że negatywa dostałem, a to przedmiot powinien negatywa dostać, nie ja 🙂 Poza tym ja wiem, czego mam oczekiwać, Ty nie powinieneś mi tego narzucać.
Mając namacalną możliwość wyboru poszedłeś w taniość. Pretensje tylko do siebie :]
Producent i sprzedawca jadą na tym samym wózku i ani od jednego, ani od drugiego nie ma co oczekiwać podawania słabych punktów produktów. To, czy handlują badziewiem, wiedzą o tym i mimo wszystko nadal tym handlują, to już jest ich ryzyko narażenia się na gorsze opinie (i od tego konsumenci są). Przykładowo na opakowaniu węża ogrodowego nie musi pisać, że nie nadaje się do myjki ciśnieniowej, bo kupującemu może się wydawać, że jedno i drugie jest do polewania wodą.
Wady ? Trzeba je wskazywać, jeśli to coś innego niż normalne, fabryczne właściwości, czyli uszkodzenia, zadrapania itd.
I jako puenta: można napisać, że dzisiaj jest pochmurnie, ale można też napisać, że jest mało słonecznie. Handlujący wybiorą drugą wersję tego samego zjawiska i nikt nie powinien mieć o to pretensji, że tak opisują świat :]
@cookie000 Szkodę wyrządzasz innym, czytającym to sprzedawcom, tym nakłanianiem do zatajania wad. Wada to nie tylko zadrapanie, wada to też cechy przedmiotu które sprawiają, że jest on bublem, tandetą. Jeżeli ktoś takie rzeczy oferuje i o tych cechach nie wspomina, zawsze będzie otrzymywał negatywne oceny, w których kupujący te wady mu wypunktują.
@xyz96 Do niczego takiego nie namawiam. To, że są produkty lepsze i gorsze - nic dziwnego. Moja znajoma (prowadząca sklep) ma takie powiedzenie: jaka cena, taki los. To taka alternatywna wersja: kto tanio kupuje, dwa razy kupuje. Ona sama często mówi kupującemu, że jeśli mu zależy na lepszym przedmiocie, to ma ten, a taki co nie będzie szkoda, to tamten. Uczciwe podejście. Czasami też kupuję rzeczy, z którymi nie wiążę wielkich nadziei, bo mają działać np. przez tydzień. Jak wytrzyma więcej, tym lepiej.
Jeśli o mnie chodzi: sam należę do osób, które powinny się raczej ugryźć w klawiaturę podczas wystawiania ofert, bo (patrząc na to jak zdawkowe opisy są u innych wystawiających) piszę zdecydowanie więcej (niż powinienem ?), tym samym robiąc sobie pod górkę z tempem sprzedaży, ale przynajmniej czuję się z tym w porządku. A mnie zdumienie ogarnia, jak ktoś wystawia to samo (i w zasadzie nie wiadomo z opisu, czy to jest przedmiot sprawdzony) i sprzedaje go szybciej i drożej. Ludzie czasami nie chcą prawdy, chcą szybkich okazji.
@xyz96 tutaj nie chodzi o zatajanie wad.
Produkt ma spełniać określone funkcje. Jeśli to robi to nie można mówic o wadach. Produkty droższe po prostu spełniają te funkcje lepiej, lub sa bardziej trwałe i wytrzymaja 5-10 lat zamiast dwóch lub tez sa bardziej komfortowe w użytkowaniu.
Jelsi uważasz że powinno sie handlować wyłącznie produktami najwyższej jakosci to cóz nalezałby pomysleć także o klientach: z mniej zasobnym portfelem oraz takich którzy np potrzebuja czegoś na krótki okres ( np tanie węże są doskonale na budowy) i tacy klienci nie potrzebuja produktu z najwyższej półki i nie chcą za niego placić 3-4 krotnie drożej.
Klient ma miec prawo do wyboru odpowiedniego dla siebie produktu natomiast nie moze tez oczekiwac że produkt z niższej półki bedzie tej samej jakości co produkt premium.
Może on nie posiadać żadnych wad i spelniac swoją funkcje lecz z reguły jakośc jest adekwatna do ceny.
Duża cześc kupujących to rozumie i po prostu potrzebuje z różnych powodów tańszych produktów nie wolno ich pozbawiac do nich dostępu. A pisanie negotywa za to że sie otrzymalo produkt zgodny z opisem - cóz średnie.
- NIE zwróciłaś towaru
- nie reklamowałaś
- nie poinformowałaś sprzedawcy o wadach
- nie chciałaś nowego towaru
i wystawiłaś komentarz sprzedawcy że go nie polecasz
mimo, że miałaś kilka łatwych sposobów i to napisanych w ofercie
jak działać w takich sytuacjach
jak to świadczy o Tobie na pewno nie jesteś uczciwa wobec sprzedawcy
konsument ma swoje prawa jednym z nich nie jest publiczne zniechęcanie do
zakupu u danego sprzedającego
a do tego sprowadza się Twój komentarz
i pewnie jeszcze obniżyłaś ocenę gwiazdkową sprzedawcy mimo, że wywiązał się z umowy
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------