Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć,
Zaobserwowaliśmy ostatnio znaczny wzrost doliczonych przez Allegro opłat o treści "Dopłata za weryfikację przesyłki przy zmianie gabarytu".
Dopłaty te są rzekomo naliczane Allegro przez Inpost, które następnie przenosi je na Sprzedawcę - bez żadnej weryfikacji, czy opłata była słuszna. Allegro oczywiście umywa ręce, twierdząc, że reklamację należy zgłaszać do Inpost, mimo, że dopłata widnieje na rachunku od Allegro (z Inpost nie mamy podpisanej żadnej umowy).
Dopłaty te w wielu przypadkach są wręcz absurdalne: przykładowo dopłata za zmianę gabarytu z A na C, mimo, że przesyłka została własnoręcznie umieszczona w paczkomacie.
Inpost odmówił przedstawienia dowodów przeprowadzenia takiej weryfikacji i stwierdzenia niewłaściwych wymiarów paczek, twierdząc, że to na nadającym paczkę ciąży obowiązek udowodnienia, że paczka miała właściwy wymiar. Reasumując, to my mamy obowiązek udowodnić, że dopłata była bezzasadna, a Inpost nie musi przedstawić żadnych dowodów na to, że była zasadna.
Moje pytanie brzmi: czy ktoś z Was wie, jak mam skutecznie udowodnić Inpostowi, że paczki miały właściwy wymiar? Mam robić zdjęcia każdej paczki obok miarki? Nagrywać jej umieszczanie w paczkomacie w skrytce o właściwych wymiarach?
Wygląda to obecnie tak, że Inpost każdemu może doliczyć taką opłatę, a Sprzedający ma związane ręce i utrudniony sposób dochodzenia bezzasadności dopłat. Trudno nie dopatrzyć się tam celowego działania na szkodę klienta.
@pinsplash Szukaliśmy, widzieliśmy, że problem był poruszany - nikt jednak nie zasugerował rozwiązania, które zdałoby egzamin.
@m-c-m Wielokrotnie opisywany temat.
Rób zdjęcia, filmuj, waż , mierz, dokumentuj dokładnie każdą przesyłkę i proś o to samo odbiorcę. Potem zaczekaj aż ze 3 kolejne Ci niesłusznie doliczą i z dowodami reklamacja na wszystkie od początku, jak nie uznają innych to do sądu. Tu wielu też chciałoby już z tym zrobić porządek, ale brakuje tego pierwszego za którym pójdą inni 😉 Pisze na serio.
@m-c-m olej inpost. Innych przewoźników nie brakuje. Jak czytam o tym inpoście, to ręce opadają i nie powiem co jeszcze. Jesli tyle osób ma tak wiele problemów, a inpost do tego jeszcze nie szanuje swoich klientów, to po co dalej sponsorować taką firmę ?!. Ja wysyłam tylko i wyłącznie Pocztą Polską i w zakresie przesyłek krajowych nie mam najmniejszych problemów. W przypadku przesyłek zagranicznych bywa, że przesyłka zaginie w kraju docelowym, ale wtedy składam online prostą reklamację i otrzymuję odszkodowanie.
Poczta - oj nie dziękuję. Wolę impost, może dlatego, że żadnej opłaty mi nie doliczyli, albo nie umieli bo wszystko wysyłam w kurierskich kopertach. Natomiast z PP ciągłe problemy na linii: punkt->klient | paczka->awizo | odbiór w punkcie-> brak kodu.
m-c-m - powiedz, gdzie w Allegro widzisz te dopłaty? Czy przeglądając szczegółowo rachunek? To nieco uciążliwe i czasochłonne - nigdy tego nie sprawdzałem. Ja mam umowę z InPost, czyli z All mam same rachunki za przesyłki SMART. Reszta - czyli Allegro paczkomat za 8,99 i kurier - to FV z InPost. Kilka razy przeglądałem od nich zestawienia, ale nie znalazłem dopłat.
Zauważ też, że od pewnego czasu jest inaczej. Zaadresujesz paczkę na "C" , a faktycznie wyjdzie "B" - mogą Ci doliczyć opłatę, tak samo w drugą stronę.
Ja sprawdzam każdą paczkę - miarka narysowana na ścianie przy stole do pakowania. Wymiar ma być "wyraźny", min. 1cm odbiegający od wymaganego - wtedy nie ma żadnych wątpliwości.
Natomiast odpowiedź InPost - to typowe "spuszczanie klienta w kanał". Tak samo jest z reklamacjami uszkodzeń - fikcja, dostaniesz w odpowiedzi instrukcję pakowania.
"Dopłaty te w wielu przypadkach są wręcz absurdalne: przykładowo dopłata za zmianę gabarytu z A na C, mimo, że przesyłka została własnoręcznie umieszczona w paczkomacie." - w tym przypadku to chyba raczej łatwe do udowodnienia.
Moim zdaniem - jeśli jesteś pewien gabarytów - reklamuj i odwołuj się. Sprawdź regulamin InPost - ja nie mam na to czasu. Jak InPost dokonał weryfikacji - to powinien przedstawić jakiś protokół z tego zdarzenia, to chyba jasna sprawa.
Kiedyś, jak mieli MINI-PACZKI - to chyba pracownicy premie dostawali za dopisywanie gabarytów. Przypadek u mnie - wysłana do klienta MiniPaczka, mieściła się w kieszeni, kupujący nie odebrał, zwrot, weryfikacja wymiarów - w jednym z wymiarów dopisali "0" na końcu - efekt- zostałem obciążony dopłatą w wys. 240 zł. I to nie był jedyny przypadek. Drugi to 70zł.
powiedz, gdzie w Allegro widzisz te dopłaty?
Dopłaty są widoczne w rozliczeniach z allegro: Kilkadziesiąt pozycji opisanych jako dopłata za weryfikację gabarytu.
w tym przypadku to chyba raczej łatwe do udowodnienia
Niestety nie. Nie mogę uzyskać od Inpost odpowiedzi, co jest dla nich dowodem, że paczka miała konkretny, pasujący do gabarytu wymiar. Wydawać by się mogło, że samo skuteczne nadanie paczki w gabarycie A powinno być dowodem (przecież się zmieściła...), a jednak nie jest.
Jak InPost dokonał weryfikacji - to powinien przedstawić jakiś protokół z tego zdarzenia,
Byliśmy tego samego zdania - tak, jak pisaliśmy w temacie: to my mamy udowodnić, że paczka miała odpowiednie wymiary, a Inpost nie musi przedstawiać żadnych protokołów z weryfikacji. Czyli nie wiadomo, czy jakakolwiek weryfikacja w ogóle miała miejsce.
@m-c-m Trochę się dziwię Twojemu zdziwieniu . W czyim interesie jest udowadnianie winy lub niewinności?
Dla nich dowodem jest to że ktoś uznał paczkę za niewymiarową i co im zrobisz? 😄
Więc dziwi mnie, ze oczekujesz iż oni będą przedstawiać jakieś dowody itp. 😉 Ty powinieneś im udowodnić , ze Cię ciągle "rypią" na pewno nie pytaniami ich jak to robią 😉 przy takim podejściu to długo będą to robić 😉
Więc dziwi mnie, ze oczekujesz iż oni będą przedstawiać jakieś dowody
Jeśli ja doliczę klientowi jakąkolwiek opłatę, to muszę wskazać podstawę takiej opłaty i wykazać jej zasadność. W innym razie klient nie zapłaci i basta 🙂 I to nie on musi mi udowadniać, że było inaczej.
Posiłkując się taką retorykę, mogę zacząć wysyłać przypadkowym klientom faktury za np. parkowanie na terenie prywatnym i wymagać od nich, żeby udowadniali, że ich tam wtedy nie było - świetny interes, prawda? 🙂
@m-c-m Dlatego zmienili jakiś czas temu przepisy i powstał taki 543 kc aby sprzedawca nie oszukiwał już więcej 😉 Jak zechcesz klientowi coś doliczyć czego nie ma albo nie chce to nie kupi 😄
Obyś nigdy nie musiał chodzić po sądach bo polegniesz na 1 rozprawie 😉 Ty zarzucasz komuś winę i musisz udowodnić swoje racje a nie oni mają Ci się tłumaczyć czy komukolwiek. Masz jak udowodnić im winę? to wtedy składasz reklamacje. Nie masz dowodów? oni też nie potrzebują, mają specjalny dział w którym paczki przechodzą weryfikacje i to wystarczy. Masz taki dział u siebie?
Nic nie zrobisz bo uważasz, ze oni muszą coś udowodnić czego sam nie jesteś w stanie. To podejście w którym będą tak robić jak długo się da, bo inni płaczą i nic nie robią czekając na co? 😉
Nic nie zrobisz bo uważasz, ze oni muszą coś udowodnić czego sam nie jesteś w stanie
Byliśmy w stanie to udowodnić w momencie, w którym paczka była u nas 🙂 Z oczywistych względów nie przechowuję katalogu zdjęć i wymiarów każdej pojedynczej paczki - i na tym właśnie korzysta Inpost 🙂
Obyś nigdy nie musiał chodzić po sądach bo polegniesz na 1 rozprawie
Bywaliśmy, jesteśmy na plusie 😉
Ty zarzucasz komuś winę i musisz udowodnić swoje racje a nie oni mają Ci się tłumaczyć czy komukolwiek.
Między zarzuceniem winy a naliczeniem opłaty za rzekome wykonanie usługi jaką jest "weryfikacja gabarytu" jest różnica 🙂
Jałowa dyskusja - Inpost korzysta z przywilejów prawa pocztowego oraz niskiej szkodliwości pojedynczych kwot naliczeń. Pozostaje pogratulować pomysłodawcy tego systemu - rozbił bank i tyle.
@m-c-m To dziwi mnie bardzo Twoja wiedza skoro posiadasz taką praktykę. Powinieneś już z sądu wiedzieć, że winę należy udowodnić a nie odwrotnie. Naliczanie opłaty, która jest szeroko opisana w cennikach i regulaminie nie jest niczym dziwnym, tajnym i ukrytym. Jeśli się z tą opłatą nie zgadzasz, to zarzucasz im winę w postaci niesłusznego naliczenia. Aby ją udowodnić trzeba przedstawić dowody które sam musisz zdobyć bo winny nigdy Ci ich nie da. Da Ci wszystkie które, wskazują na jego niewinność a nawet słuszność, ale na słuszność już nie musi, o słuszności jest informacja w regulaminie i cennikach.
Ja sobie poradziłem z DPD w tej kwestii po tym, co Ty uważasz za zbędne:
"Z oczywistych względów nie przechowuję katalogu zdjęć i wymiarów każdej pojedynczej paczki - i na tym właśnie korzysta Inpost"
Sam sobie tu odpowiadasz, co trzeba robić aby zawsze dopłacać i nie móc mieć innego wyjścia 😄
Ja miałem bazę właściwości wszystkich towarów wraz z tą dokumentacją Tobie niepotrzebną i od tej pory tylko raz próbowali wmówić o złych gabarytach, przegrali i dodatkowo za wcześniejsze oddali w postaci darmowych dodatkowych usług. Więc ej już nie było dopłat 😄
Posiadanie takie katalogu ma sens wtedy, gdy wysyłasz te same grupy towarów i gabarytów - w moim przypadku każda paczka ma inny wymiar - katalog nie będzie miał końca 🙂
Ja sobie poradziłem z DPD w tej kwestii po tym, co Ty uważasz za zbędne
Z DPD nigdy nie mieliśmy takich problemów, nigdy nie naliczono nam niesłusznej dopłaty.
@ZibiK30 czy wysyłałeś do Inpost dokumentację odnośnie takich reklamacji? Zostały ci rozpatrzone pozytywnie? Zanim zacznę tworzyć ten katalog, chcę mieć pewność, że to u nich działa, a nie, że "miarka była nie tej firmy, waga miała zbyt niską dokładność" albo coś podobnego.
@m-c-m No wiesz, żeby sobie z tym poradzić to trzeba sobie to też wyobrazić.
Śniło mi się, ze byłem dyrektorem wszystkich oddziałów kurierskich na południową Polskę i jechałem na wizytacje do placówki która przynosi najwyższe zyski aby zobaczyć ich pracę i dowiedzieć się jak polepszyć w innych wyniki.
A wiec nagle jestem w placówce X na sortowni, bo tam bije 2 serce placówki jak mi powiedzieli w biurze. Bardzo ważna rzecz i dyrektor oddziału mi pokazuje wszystko i opowiada
- Panie Prezesie kochany, tu pracują nasi najlepsi pracownicy, tamten to Jasiek co wybiera paczki do kontroli, pupil kierownika naszego kochanego, ten to Stasiu, dobry i rzetelny chłop, bierze do reki po 5 paczek tych największych. A Ci to Michał i Adaś ważą paczki, Tam Małgosia co też mierzy, ale nikt tak nie pracuje u nas jak nasz kierownik kochany Zenuś, Panie, ten to złoto chłop, ma w oku miarkę a w lewej ręce wagę apteczną, jak mu się ludzie pochorują to Zenuś na siedząco sam wszystko ogarnie. Nie ma szans aby jakaś paczka przeszła na lewo bez kierownika przez pomiar. Potem się już obudziłem zlany potem bo bo gonili mnie jacyś ludzie krzycząc za mną Ułokik!!! a ja żadnych kijków do łokingu przecież nie miałem. Takie to czasem sny człeka nawiedzają.
@ZibiK30 a kto zwróci czas jaki został poświęcony na te wszystkie czynności ? Jakbym chciał mierzyć i ważyć każdą przesyłkę przed nadaniem w celu dokumentowania dla celów reklamacyjnych, to te czynności trwałyby dłużej niż samo pakowanie i wysyłka. A czas to pieniądz. Zresztą oni o tym doskonale wiedzą i to wykorzystują. Sam szarpię się z DPD, napisałem reklamację, korespondowałem z przedstawicielem, robiłem zdjęcia, pomiary itd. To była jednostkowa sytuacja. Ale wyliczyłem, że poświęciłem na to już ponad godzinę, jak nie więcej, a walczę o 20-30zł. W tej sytuacji robię to dla zasady, ale prawdę mówiąc mój czas był dużo więcej wart niż ta wartośc do odzyskania.
Trzeba nazwać rzecz po imieniu, tego typu działanie jak wyżej opisane stosowane przez inpost, to po prostu złodziejstwo i próba wyłudzenia. Tak jak napisałeś, należałoby podać ich do sądu i wtedy starać się udowodnić swoje racje. Innej drogi zapewne nie ma, i to jest niestety bardzo przykre, że w dzisiejszych czasach "poważne firmy" zamiast starać się utrzymać zadowolenie swoich klientów, rolują ich na każdym kroku i śmieją im się w twarz. Duży może więcej 🙂
@mikeza Rozumiem, to. sam musisz wyliczyć, czy zainwestować w swoje racje czy bardziej opłaca Ci się dopłacać do interesu. Ja tylko wskazuje jak ja podobną sprawę rozwiązałem i jak można ją rozwiązać
podmiot który wywodzi z jakiegoś faktu dalsze skutki prawne musi tego faktu dowieść.
Zatem jeżeli inpost twierdzi, że wymiary zostały przekroczone co skutkuje dopłatą to inpost musi to udowodnić.
Kodeks cywilny się kłania.
m-c-m Posłuchaj rady Klaudiusz1983
Ja kilka lat tak robię i nie mam z pocztą najmniejszych problemów. Na adres, mam Pocztex Kurier48 (większość dochodzi na drugi dzień) a w punkcie mam Żabkę, Orlen, UP, Ruch. Nie ma problemu z gabarytem. Umowa z PP lub Allegro Dostawa, w jednej cenie mam mały foliopak jak i karton 60x60x60cm. Na punkt do 20kg, na adres do 30kg. Wchodzę na pocztę, mówię ,,dzień dobry" podaję z boku 10, 20 czy 30 przesyłek i mówię ,,do widzenia" Staram się nie zamawiać do paczkomatu InPost. Do najbliższego mam 4km. Kiedyś kurier włożył przesyłkę w piątek ok. południa, ja już byłem w domu, w sobotę nie wyjeżdżałem, a w poniedziałek o 11-tej, mogłem cmoknąć paczkomat w ekran, bo już poszła do zwrotu. Odbiór w punkcie PP, mogę odebrać przez 7 dni. Co chwilę tu ktoś narzeka na InPost i dalej im pchacie kasę, a oni obrastają w piórka. Niedługo, więcej czasu poświęcisz na sprawdzanie ile Ci doliczył InPost, na dzwonienie i pisanie reklamacji, niż na obsługę samej sprzedaży.
Wchodzę na pocztę, mówię ,,dzień dobry" podaję z boku 10, 20 czy 30 przesyłek i mówię ,,do widzenia"
jeszcze kilka lat temu przyjedzał do nas kurier poczty mówił ,,dzień dobry" brał 10, 20 czy 30 przesyłek i mówił ,,do widzenia" przy okazji odbioru przesyłek kurierskich poczty
a potem poczta stwierdziła że to ma kosztować kilkaset zł na miesiąc
więc jej podziękowaliśmy w całości
umowa poczty na przesyłki allegro jest tak skonstruowana by poczta ich nie mogła odbierać od dostawców
a wizyta na poczcie gdzie stoi długa kolejka ludzi z awizami z sądu lub rachunkami do zapłacenia i domaganie sie obsługi bez kolejki grozi linczem
a poza tym na naszej poczcie śmierdzi