Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam mam problem. Wystawiłem pewną rzecz na sprzedaż ktoś ją kupił minęły już dwa dni a ja dalej nie otrzymałem zapłaty. Z kupującym również nie mogę się skontaktować. Co mogę zrobić?
@Client:45294072 Cześć. Wpłaty od kupujących sprawdzisz w zakładce Moje rozliczenia lub zakładce Środki i historia operacji.
Płatność od Kupującej znajduje się na Twoim koncie w Allegro Finanse. Musisz aktywować swoje konto do wypłat i zlecić przelew na swoje konto bankowe: https://allegro.pl/pomoc/dla-sprzedajacych/konfiguracja-konta-do-wyplat/jak-wyplacic-pieniadze-z-all... 🙂
W porządku, dziekuję za pomoc. Czekam na weryfikacje konta po wysłaniu przelewu 🙂
Wiadomo jak długo to może potrwać ? 😄
@Client:45294072 weryfikacja w przypadku operatora PayU może zająć do trzech dni roboczych.
Szkoda ze nie ma w dalszym ciągu ocen, albo listy blokowanych użytkowników.
Odświeżam temat bo mam coraz więcej takich kupujących co nie płacą i nie ma z nimi żadnego kontaktu.
Przecież przyczyniacie się do wyłudzania danych i na dodatek macie pełny podgląd komu.
Można by wprowadzić akceptację transakcji przez sprzedającego.
Możliwość anulowania sprzedaży przez sprzedawcę przed zapłatą też nie była by głupia.
Można choćby udostępnić telefon kupującego żeby była jakakolwiek możliwość innego kontaktu niż przez ten śmieszny chat którego połowa ludzi nie czyta wcale.
Czy zamierzacie w końcu rozwiązać tą sytuację?
Jestem w ten samej sytuacji... Jak widać AL ma wywalone😡
System przyjęty przez Allegro Lokalnie jest absolutnie antyludzki i zwyczajnie zniechęca do wystawiania przedmiotów. Korzystam z niego kiedy już naprawdę muszę. Platforma zacofana, jakby z początków e-commerce. Jest to dla mnie totalnie niezrozumiałe przy całkiem prostych i już wypracowanych przez wiele serwisów narzędziach do zawierania transakcji, a także niezrozumiale wysokich opłatach.
Rozumiem chęć jak najmniejszego angażowania się, ale przy takim charakterze serwisu wypadałoby traktować na równi kupujących ze sprzedającymi. Tymczasem sprzedający jest właściwie zdany na łaskę kupującego
Kolejny rok mija a allegro lokalnie nadal ma sprzedawcow w tylku... 🙂
Sprzedałem przedmiot w sobotę.
Oferta: 4c2219ea-1eb0-4034-b9d8-2421d248f172
Do tej pory nie otrzymałem zapłaty.
Kupujący to partss (Jaroslaw Lazur
Proszę o sprawdzenie czy już były z nim problemy z płatnością.
Czy można wysłać jakieś ostrzeżenie?
Masakra!
@Adam_Night konto tego sprzedającego jest zablokowane, więc w przypadku braku opłaty Twoja oferta wznowi się dziś automatycznie.
Po sprawdzeniu konta kupującego nie jest ono oznaczone jako zablokowane
@Adam_Night Konto tego użytkownika jest zablokowane, taką informację widzimy w systemie jako pracownicy Allegro. Po swojej stronie widzisz, że użytkownik nic nie sprzedaje.
Czy naprawdę nie można rozwiązać problemu braku wpłaty? Przecież to już naprawdę robi się denerwujące bo co jakiś czas ktoś rozpoczyna zakup a wpłaty nie ma. Co skutkuje tym, że dany przedmiot jest zblokowany do sprzedaży przez parę dni - to chora sytuacja. Zrobili by możliwość anulowania zakupu jak kupujący nie wpłaca ani nie raczy odpowiedzieć na pytanie.
Jest jeszcze inny aspekt kupowania i niepłacenia za zakup. U mnie dotyczy to tylko przypadków, gdy aukcje były promowane. Po 6 dniach aukcja zostaje wznowiona, ale promowanie już nie. Rodzi to podejrzenie, czy samo AL nie jest w to zamieszane. Uważam, że promowanie powinno też być wznowione, a nawet przedłużone o te 5/6 dni jak nie było widoczne.
Sam mam ten sam problem. trzeci raz "sprzedałem" telefon na AL...i nic. Tym razem, podczas licytacji, oboba , która ostatecznie wygrał (Bartek1249) napisał. "Chcę kupić ten telefon. Czy mogę prosić o jakiś numer kontaktowy w celu dogadania szczegółów ??". Odpisałem ze kontakt tylko przez czat na AL. Widzę, że nie ma sensu sprzedawać na AL.
Czy tak sytuacja na AL nie zainteresowałby Organizacje Ochrony Konsumentów? Zasady sa bardzo krzywdzące uczciwych ludzi, którzy sprzdają
Bardzo ciekawe w tym kierunku było by jeszcze wspomnienie o e-meilach z fejkowymi zmianami cen które realnie nie mają dla konsumenta miejsca.