Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Hejko, sprzedałem przez Allegro lokalne rower. Kupujący po otrzymaniu go przez 1 dzień przysłał mi pretensje, że rzekomo otrzymał ten rower z porysowanym lakierem. Ja to odrzuciłem. On wtedy rozpoczął dyskusję o zmniejszenie ceny i zwrot 200 zł. Oczywiście, że rower przy wysyłce był jak nowy, bez porysowań. Mam świadków do tego. Jak mam bronić się? Czy ja mam odpowiadać na tą dyskusję? Bo już powiedziałem kupującemu wszystko przez wiadomości. Czy Allegro przymusi mi coś wypłacić kupującemu?
Sprawdził paczkę przy kurierze? Powinien to zrobić i ewentualnie spisać protokół szkody...
Czyli musiał sprawdzić, czy uszkodzone opakowanie? A jak nie uszkodzone, to musiał sprawdzić zawartość paczki i zgłosić, że towar jest uszkodzony? Bo podesłał tylko kilka zdjęć złożonego już rowera już z porysowaniami. Zdjęcia zrobione na ulicy.
Podejrzewam, że uszkodził rower specjalnie. Obawiam się, że allegro go będzie broniło, wypłaci mu kasę a ja pozostanę ze z wróconym rozp…m rowerem, albo w ogóle bez niego.
Złożył rower i nagle zauważył, że jest porysowany? W dyskusji napisz, że reklamacji nie uznajesz i tyle. Allegro nic nie zrobi w takim wypadku.
Za paczkę odpowiadasz do chwili nadania jak towar przyszedł uszkodzony on sam sobie niech reklamację składa do przewoźnika. Dobrze miec udokumentowane pakowanie i stan przedmiotu tuż przed spakowaniem. Reklamację odrzuć.
Właśnie twierdzi, że pakowanie było ok, rower fajnie owinięty flizeliną, więc nie mogły te porysowania powstać pod czas dostawy. I twierdzi, że to ja wyałłem mu taki rower.