Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
poprzez Allegro lokalnie sprzedałem książkę, otrzymałem zapłatę od kupującego, paczkę wysłałem do punktu Ruchu zgodnie z informacją podaną przez kupującego. Paczka wróciła jednak do mnie jako nieodebrana z punktu. Kupujący nie odpowiada na wiadomości w serwisie ani maile, a podany nr telefonu komórkowego jest błędny.
Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Czy mogę uznać, że z mojej strony zrobiłem już wszystko w temacie kontaktu z kupującym? Kupujący nie zwrócił się ani o ponowną wysyłkę książki, nie napisał też nic o zwrocie towaru - nie mam żadnej informacji od niego.
Czy w takim razie, mówiąc wprost - pieniądze i książka zostają u mnie?
Dziękuję za pomoc w tej kwestii.
@Egomet Na razie czekaj. Może kupującego poddali obserwacji w szpitalu? Może nie ma internetu? Wiele może być przyczyn. Ja wysyłałam jednemu 3 razy. Trzy razy klient płacił za wysyłkę, bo dwa razy towar wracał.
Kupujący zakupił towar 5-ego stycznia, czyli 2,5 miesiąca temu. Zgodnie z tym co mówisz, mam odłożyć książkę na wieczne nigdy na półkę i czekać? Czy mogę wcześniej zgłosić się do Allegro z prośbą o zwrot pieniędzy kupującemu i w ten sposób zakończyć sprawę?
@Egomet Fajnie byłoby gdybyś od razu podał tak istotną informację jak czas zakupu. Wtedy mówiłabym zupełnie co innego. W jaki sposób kupujący Ci zapłacił?
@WREDZIA-W1 Wiem, przepraszam za brak szczegółów. Kupujący zapłacił tego samego dnia, którego zakupił przedmiot na Allegro, poprzez wpłatę payU. Co najlepsze, wg informacji dostępnych na profilu kupującego, ostatnio logował się na Allegro 20-ego marca... Tak więc nie wiem, skąd wynika brak kontaktu z jego strony.
@Egomet Nie wiem czy po takim czasie można zwrócić wpłatę przez PayU. Znajdź tę aukcję w zakładce Zamówienia i spróbuj oddać pieniądze. Jak Ci się uda, zapomnij o sprawie. Jak się nie uda, pisz do Allegro tu:
Kupujący zapłacił Ci za książkę i dopóki obowiązuje umowa pomiędzy wami książka należy do niego. Jeśli nie odebrał jej w terminie należy wyznaczyć dodatkowy termin i sposób odbioru, a jeśli i ten minie - powiadomić go o rozwiązaniu umowy ze względu na niewywiązanie się ze wszystkich obowiązków nabywcy, zatrzymać sobie przedmiot umowy, a kupującemu zwrócić wpłacone pieniądze.
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Dodam: Jeśli się już nie odezwie, pieniądze zwracasz tak, jak przyszły.
Tak, póki co pieniądze i książka pozostają u Ciebie. Dopiero jak kupujący lub jego pełnomocnik się odezwie, zwrócisz wpłatę pomniejszoną o koszt powrotu paczki (jeśli taki poniosłeś) lub wyślesz ją drugi raz po ponownym wpłaceniu kosztu przesyłki.
@Egomet, przypominam, że @WREDZIA-W1 i @xyz96
należą się lajki w ramach podziękowania za pomoc 🙂
Ja to robię (nawet nie w swoich postach), jeśli zauważę, że pomoc była trafna 😛
@konto zamknięte Bardzo ładnie czynisz, Dobry Człowieku 🙂 Dziękuję 🙂
A jak oddasz kasę, to jesteś stratny o prowizję, bo minęło już półtora miesiąca.
Mam pytanie do wymienionej sytuacji. Kupujący nie odebrał przesyłki, następuje automatyczny zwrot do nadawcy, który jest darmowy. Czy jeżeli z Kupującym nie ma kontaktu i nie odstępuje on od umowy w ciągu 14 dni to czy w poniższej sytuacji:
„Kupujący zapłacił Ci za książkę i dopóki obowiązuje umowa pomiędzy wami książka należy do niego. Jeśli nie odebrał jej w terminie należy wyznaczyć dodatkowy termin i sposób odbioru, a jeśli i ten minie - powiadomić go o rozwiązaniu umowy ze względu na niewywiązanie się ze wszystkich obowiązków nabywcy, zatrzymać sobie przedmiot umowy, a kupującemu zwrócić wpłacone pieniądze.”
Sprzedawca zostawia przedmiot i:
1. zwraca kupującemu cenę przedmiotu i koszty wysyłki do kupującego,
2. tylko cenę przedmiotu, a koszty wysyłki z uwagi na brak odstąpienia od umowy nie zostają zwrócone.
Ok już znalazłem odpowiedź. Przy niewywiązaniu się z warunków umowy odstępujemy od umowy. Pieniądze za towar zwracamy, a koszty przesyłki zostawiamy zgodnie z art. 471 KC jako poniesione szkody wynikłe z niewywiązania się z umowy.
automatyczny zwrot do nadawcy, który jest darmowy.
Jesteś pewny tej darmowości? Jakieś zapisy umowy z Allegro albo z przewoźnikiem?
Jedynie czym dysponuje to informacją od kuriera, że przesyłka darmowa/opłacona i brak w rozliczeniu allegro faktury za poniesiony koszt